Zamysł rządu jest taki, żeby nowela prawa oświatowego dotycząca matur była do piątku gotowa - powiedział w środę wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS).
Jak informował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, "równocześnie premier Mateusz Morawiecki występuje do Marszałka Sejmu i Senatu, żeby wprowadzić projekt na szybką ścieżkę legislacyjną".
Jeszcze przed prezentacją propozycji Morawieckiego wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) pytany był w środę przez dziennikarzy w Sejmie, czy jego zdaniem do czwartkowego wieczoru nowelizacja dotycząca matur będzie już gotowa. Odpowiedział, że tak. Dopytywany wyjaśnił, że oznacza to, iż nowela "wyjdzie z Senatu".
Na pytanie, czy prezydent od razu podpisze nowelę, Terlecki odpowiedział, że jest to decyzja prezydenta. Potwierdził, że zamysł jest taki, by do piątku nowela już była gotowa i podpisana przez prezydenta.
Strajk do odwołania
Od 8 kwietnia tego roku trwa ogólnopolski strajk nauczycieli zorganizowany przez ZNP i FZZ. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej Solidarności. Egzaminy maturalne powinny rozpocząć się 6 maja. Rok szkolny dla uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych kończy się 26 kwietnia, czyli w najbliższy piątek. Tego dnia maturzyści powinni otrzymać świadectwa ukończenia szkoły, bo jej ukończenie jest warunkiem dopuszczenia do egzaminu maturalnego.
Zakończenie roku szkolnego powinno zostać poprzedzone wystawieniem przez nauczycieli ocen i zatwierdzeniem ich przez rady pedagogiczne klasyfikacyjne. Nie odbyły się jednak one dotąd w części szkół ze względu na strajk nauczycieli.
Nie wszyscy chcą klasyfikować uczniów
Przedstawiciele Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego (OMKS) - zrzeszającego między innymi strajkujących nauczycieli nienależących do związków zawodowych - poinformowali we wtorek, że komitet podjął decyzję o przeprowadzeniu klasyfikacji maturzystów, jednak z niektórych miast, m.in. Łodzi, Poznania i Wrocławia, nadeszły sygnały o tym, że nauczyciele nie podzielają takiego stanowiska. W związku z tym część z nich nie chce klasyfikować uczniów.
Związek Nauczycielstwa Polskiego informował we wtorek wieczorem, że decyzja o klasyfikowaniu należy do rad pedagogicznych.
Autor: js//kg / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24