Jak to jest, że polska duma narodowa, jaką miał być Orlen, na Węgrzech pojawia się obok loga rosyjskiego Łukoilu? Jak to jest, że sprzedaje się aktywa polskiego giganta Arabii Saudyjskiej, która ma różnego rodzaju powiązania z Rosjanami - pytała Agnieszka Pomaska na wspólnej konferencji prasowej z Barbarą Nowacką. Posłanki Koalicji Obywatelskiej poinformowały, że pod koniec ubiegłego roku opozycja złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury i wniosek do CBA. - Przez ponad pięć miesięcy nie wydarzyło się nic - oświadczyła Nowacka.
Z raportów finansowych wynika, że Orlen na sprzedaży części Lotosu stracił ponad 4 miliardy złotych. Według zapewnień Daniela Obajtka w tle wielkiej fuzji Orlenu z Lotosem nie pojawia się cień Rosji, ale prawie 80 stacji benzynowych prowadzonych na Węgrzech pod rosyjską marką Łukoil zamieniło się właśnie na polskie Orleny. Reporter "Czarno na białym" Łukasz Frątczak przygotował kolejny reportaż ujawniający kulisy fuzji - "Gra pozorów". Jak ustalił, kupnem części Lotosu była zainteresowana amerykańska firma, ale Orlen nie podjął negocjacji. Prezes koncernu twierdził, że nie ustawiała się kolejka chętnych.
Pomaska o zawiadomieniu do prokuratury w sprawie sprzedaży Lotosu
- Wokół sprzedaży Lotosu istnieje wiele tajemnic i wiele niedopowiedzeń - powiedziała na zwołanej we wtorek konferencji w Sejmie posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska. - Jak to jest, że ta polska duma narodowa, jaką miał być Orlen, na Węgrzech pojawia się obok loga rosyjskiego Łukoilu? - zwracała uwagę. - Jak to jest, że sprzedaje się aktywa polskiego giganta Arabii Saudyjskiej, która ma różnego rodzaju powiązania z Rosjanami, gdy w tym samym czasie na Zachodzie głównym dostawcą ropy naftowej są Amerykanie? - pytała.
Posłanka poinformowała, że pod koniec grudnia posłowie opozycji złożyli "zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze sposobem, w jaki został sprzedany Lotos i w związku z tym, że został sprzedany czy wyprzedany, z pominięciem prawa".
- Dzisiaj państwo jest w tej sprawie bezczynne - powiedziała Pomaska. - Organy państwa, które posiadają wiedzę, że mogło dojść do korupcji, do nieprawidłowości przy sprzedaży paliwowej spółki powinno działać w trybie natychmiastowym. Nasz wniosek do prokuratury przez pięć miesięcy pozostał bez odpowiedzi. Gdzie jest prokuratura, gdzie jest CBA, gdzie są służby państwa, które powinny kontrolować tego typu bardzo wrażliwą transakcję? - dopytywała. - Po wyborach będziemy być może domagać się komisji śledczej - dodała.
Nowacka: Złożyliśmy wniosek do CBA. Przez ponad pięć miesięcy nie wydarzyło się nic
- Przywrócimy Lotos Rzeczpospolitej - powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka.
Poinformowała, że 20 grudnia wraz z Agnieszką Pomaską i Cezarym Tomczykiem złożyła wniosek do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, "by przyjrzało się tej sprawie, bulwersującej, narażającej Skarb Państwa". - Dostaliśmy odpowiedź z CBA, że z przyjemnością się zajmują. I nie wydarzyło się nic, ponad pięć miesięcy - podkreśliła Nowacka. Zwróciła uwagę, że "w tym czasie równolegle w Sejmie powstała ustawa, która ma szukać rosyjskich wpływów".
- Rosyjskich wpływów nie szuka CBA - powiedziała posłanka opozycji. - Myśmy wielokrotnie składali liczne doniesienia w sprawie wielu nieprawidłowości powiązań z rosyjskimi służbami, czy to w kwestiach sprzedaży Lotosu z Orlenem, czy niejasnych powiązań chociażby wokół Antoniego Macierewicza. W tych sprawach nie wydarzyło się nic - oznajmiła Nowacka.
Bochenek: fuzja przebiegała zgodnie z rekomendacjami Komisji Europejskiej
O kwestię fuzji Orlenu z Lotosem był pytany na środowej konferencji prasowej rzecznik PiS Rafał Bochenek. Jak mówił, "przebiegała zgodnie z rekomendacjami Komisji Europejskiej, zgodnie z prawem europejskim, z prawem krajowym, pod nadzorem różnych instytucji centralnych państwa polskiego, a także, co ciekawe, pod nadzorem akcjonariatu".
- Pragnę zwrócić uwagę, że wszyscy akcjonariusze, ci, którzy brali udział w zgromadzeniach, kiedy była wyrażana decyzja, w miażdżącej większości wyrażali zgodę na tego typu działania jako ruchy, które są zgodne z racjonalnym gospodarowaniem mieniem Skarbu Państwa, zgodne ze strategią spółki Orlen. Dlatego ja nie rozumiem kompletnie tego ataku - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24