Sprawca i ofiara w jednym korytarzu. Tak wygląda sądowa rzeczywistość

Do ostatniego ataku doszło w łódzkim sądzie "Fakty" TVN

- Nie da się skutecznie, fizycznie i zawsze izolować wszystkich pokrzywdzonych od wszystkich oskarżonych, a na pewno nie w każdym sądzie. Można jednak inaczej zapobiegać aktom agresji, do których dochodzi w sądowych korytarzach, a czasami i w salach rozpraw – twierdzą eksperci dla portalu tvn24.pl.

Po ataku oskarżonego na pokrzywdzoną w łódzkim sądzie, w którym kobieta została dotkliwie poparzona kwasem siarkowym, Ministerstwo Sprawiedliwości zaapelowało do prezesów sądów apelacyjnych, aby wzmocnili ochronę osób przebywających na terenie podległych ich sądów, a strażnicy dokładniej kontrolowali przedmioty wnoszone do sądowych budynków.

Materiał magazynu TVN24 "Polska i świat"
Materiał magazynu TVN24 "Polska i świat"tvn24

Atak w łódzkim sądzie przeprowadzony w poniedziałek 22 sierpnia przez pijanego oskarżonego, który nie niepokojony przez nikogo wniósł do sądu szklane naczynie ze żrącą substancją, wciąż budzi żywe dyskusje nie tylko w środowiskach prawniczych. Komentowany jest również apel ministra sprawiedliwości.

Korytarz – miejsce zagrożenia

W zasadzie każda sprawa w sądzie, czy cywilna, czy karna, czy rodzinna, budzi emocje stron. Zawsze ktoś czuje się skrzywdzony, niesłusznie oceniony czy niesprawiedliwie osądzony. Jeżeli strony zachowują emocje dla siebie, jest spokój. Gdy dają im upust w słowach, gestach, a czasami czynach, często robi się niebezpiecznie.

- Najwięcej negatywnych emocji budzą oczywiście procesy karne, ale nie jest to regułą - mówi portalowi tvn24.pl warszawski adwokat Artur Wdowczyk. - Wielokrotnie byłem świadkiem sytuacji w sprawach cywilnych, gdy po wyjściu z sali strony obrzucały się inwektywami, a niekiedy wręcz formułowały groźby karalne.

- Korytarz sądowy jest miejscem potencjalnego zagrożenia - mówi nam ekspert w dziedzinie ochrony osób i mienia Krzysztof Kubiciel. - Trzeba mieć tego świadomość, a organizując ochronę takich miejsc, zawsze należy zakładać najgorsze sytuacje. Po to, by być na nie przygotowanym.

W komentarzach po apelu ministra sprawiedliwości w sprawie bezpieczeństwa w sądach pojawiają się różne pomysły na rozwiązanie problemu. Najskuteczniejszą metodą uniknięcia ewentualnych napięć byłoby fizyczne odizolowanie stron, np. możliwość oczekiwania pokrzywdzonych na rozprawę nie w korytarzach, ale w pilnowanych przez strażników pokojach.

Materiał "Faktów po południu" TVN24
Materiał "Faktów po południu" TVN24tvn24

Pokoje dla pokrzywdzonych – rozwiązanie teoretyczne

Byłaby to sytuacja idealna, ale okazuje się niemożliwa do realizacji. Większość sądów w Polsce cierpi na niedobór pomieszczeń. Wygospodarowanie pokoju dla pokrzywdzonych w wielu wypadkach jest niemożliwe, bo gdyby było możliwe, to już by to funkcjonowało - słyszymy od przedstawicieli środowisk sędziowskich.

- Na przykład w sądzie, w którym orzekam, choć znajduje się w stosunkowo nowym budynku, już teraz brakuje pomieszczeń, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby - mówi tvn24.pl rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Waldemar Żurek.

Ciasnoty w sądach nikt z naszych rozmówców nie kwestionuje. Zresztą i w liście ministra sprawiedliwości do prezesów sądów apelacyjnych nie ma wyraźnego polecenia, żeby pokrzywdzeni i oskarżeni w sprawach karnych byli fizycznie izolowani. Jest za to apel o skontrolowanie skuteczności środków ochrony stosowanych w sądach.

Ofiary przestępstw muszą więc liczyć w budynku sądu na skuteczność i profesjonalizm służb ochrony. Że bywa ona zawodna, pokazało poniedziałkowe zdarzenie w Łodzi.

Kto pilnuje porządku w sądach

W polskich sądach bezpieczeństwa strzegą dwie formacje - policja sądowa i prywatne agencje ochrony. Policja sądowa zajęta jest przede wszystkim konwojowaniem i pilnowaniem oskarżonych przywożonych z aresztów, zapewnieniem bezpieczeństwa na rozprawach z udziałem aresztowanych oskarżonych.

Stałe posterunki policji sądowej są tylko w niektórych sądach w Polsce. Wielu sądowych budynków strzegą prywatne agencje ochrony. Jest to legalna i powszechnie stosowana praktyka. Sądy zamawiają ochronę w prywatnych agencjach - tak jak wiele usług, w trybie zamówień publicznych.

Powoli mijają już czasy (choć był to do niedawna poważny problem) gdy przetargi na ochronę sądów wygrywały najtańsze, a nie zawsze najskuteczniejsze w działaniu agencje ochrony. Dziś w warunkach przetargów sądy stawiają sformułowane wprost żądania co do np. sprawności fizycznej i odporności psychicznej ochroniarzy.

"Kierowane przez Wykonawcę osoby do świadczenia usługi nie mogą być osobami z widocznym inwalidztwem lub ograniczoną sprawnością fizyczną" - czytamy w specyfikacji istotnych warunków zamówienia w trwającym właśnie przetargu na ochronę Sądu Okręgowego w Gdańsku. Sąd wymaga również, aby budynku strzegła cały czas ta sama ekipa ludzi i co najmniej połowa z nich pracowała na pełnych etatach.

Jednak nawet najdoskonalej sformułowane warunki zamówienia nie są polisą od niebezpiecznych incydentów. Ochrona w sądach musi po prostu przykładać się do pracy i rygorystycznie egzekwować regulaminy bezpieczeństwa, które musi mieć każdy sąd. Regulaminy te zawierają prawo do legitymowania wchodzących oraz przeszukiwania ich bagaży, a także przeprowadzania kontroli pirotechnicznej.

Kiedy strażnik reaguje

Strażnicy sądowi mają obowiązek reagować na sytuacje zagrożenia zdrowia lub życia osób przebywających w sądzie lub inne sytuacje kryzysowe. Nie mają natomiast obowiązku stania pod każdą salą rozpraw po to, aby nie doszło do aktów agresji między oczekującymi. Być może taki obowiązek mieć powinni, ale strażników musiałoby wtedy być w sądach o wiele więcej.

- Budżet sądownictwa ustala minister sprawiedliwości. Można pisać apele, ale wzmocnienie ochrony wymaga również wzmocnienia budżetu - mówi sędzia Waldemar Żurek.

W piśmie Ministerstwa Sprawiedliwości jest wyraźnie mowa o potrzebie wzmocnienia ochrony, ale sformułowane jest ono w formie prośby, a nie polecenia służbowego. Sądy są niezależne, a sędziowie niezawiśli w zakresie orzekania, ale już nad organizacją pracy i sprawami bytowo-administracyjnymi nadzoruje minister. Resort poprosił o wzmocnienie, ochrony, ale jej nie zażądał. Czy dlatego, że gdyby żądał, to musiałby zapewnić dodatkowe pieniądze? To pytanie zadaliśmy rzecznikowi ministerstwa Sebastianowi Kalecie.

- Nie - odpowiada rzecznik. - Minister szanuje autonomię sądów i organizację pracy na swoim terenie powierza prezesom sądów apelacyjnych. Tak to działa. Minister sprawuje organizacyjny nadzór nad sądami, ale realizuje go za pośrednictwem prezesów sądów apelacyjnych.

Materiał programu "Dzień na żywo"
Materiał programu "Dzień na żywo" tvn24

Policja potrzebna w każdym sądzie

Czy służby chroniące sądów wyciągną wnioski z dramatu, jaki rozegrał się w Łodzi?

- Nie sądzę - nie pozostawia złudzeń adwokat Artur Wdowczyk. - Uważam, że systemowym błędem jest powierzenie bezpieczeństwa w sądach prywatnym firmom. Uważam, że powaga wymiaru sprawiedliwości wymaga tego, aby wszystkie, nawet najmniejsze sądy ochraniała policja sądowa. Policjanci są inaczej szkoleni niż pracownicy ochrony, mają też większe doświadczenie i szersze uprawnienia.

Na razie nikt nie planuje powiększenia liczebności policji sądowej tak, aby mogła chronić wszystkie sądy w Polsce. W jaki sposób ma zostać poprawione bezpieczeństwo zwykłych ludzi, przychodzących do sądów po sprawiedliwość? Ministerstwo dało prezesom sądów apelacyjnych czas na odpowiedź do 24 sierpnia.

NAJGROŹNIEJSZE INCYDENTY W POLSKICH SĄDACH:

- marzec 2000, Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze. Dwóch z ośmiu oskarżonych o zabójstwa i napady rabunkowe wniosło do sali rozpraw granaty. Grożąc ich zdetonowaniem i używając adwokatów i ławników jako żywych tarcz, próbowało uciec z sądu. W sumie na korytarz wydostało się z sali czterech oskarżonych. Tam doszło do strzelaniny. Dwóch oskarżonych zginęło. Pozostali zostali ponownie schwytani.

- wrzesień 2012, Sąd Okręgowy w Krakowie . Kobieta, której zamordowano syna, oblała w sądzie benzyną mężczyznę oskarżonego o tę zbrodnię. Przypadkowo został oblany również policjant z konwoju. Kobieta nie zdążyła wyjąć zapałek z torebki. Po tym incydencie prokuratur zwróciła się do prezesa krakowskiego sądu o ograniczenie możliwości wnoszenia płynów do budynku. Prokurator argumentował, że w przyszłości, ktoś mógłby użyć na przykład kwasu do ataku na inną osobę.

- czerwiec 2013, Sąd Okręgowy w Warszawie. Proces gen. Czesława Kiszczaka. Zasiadający w ławach dla publiczności mężczyzna rzucił tortem w sędzię - przewodniczącą składu orzekającego. Po trzech latach prawomocnie został skazany na dziesięć miesięcy więzienia.

- styczeń 2014, Sąd Okręgowy w Szczecinie. Podczas procesu, w którym na jednej ławie oskarżonych zasiadali kibice dwóch zwaśnionych drużyn, między dwoma z nich doszło do bójki na pięści. Policjanci szybko ich rozdzielili, a sędzia za naruszenie powagi sądu ukarał obu siedmiodniowym aresztem.

- wrzesień 2014, Sąd Rejonowy w Prudniku - oskarżony o napaść na policjanta, przed wejściem na rozprawę pobił swojego obrońcę z urzędu. Kopał, szarpał i wyzywał również interweniujących policjantów.

- maj 2015, Sąd Rejonowy w Kutnie. Członek rodziny zamordowanej kobiety niespodziewanie zaatakował w sali sądowej oskarżonych o tę zbrodnię nastolatków. Policjanci z konwoju zareagowali skutecznie. Przykuli atakującego do ławki sądowej. Potem wrócili do pilnowania oskarżonych.

Autor: jp/kk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: "Fakty" TVN

Pozostałe wiadomości

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Donald Trump zagroził przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim. W Finlandii odbył się szczyt Północ-Południe. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć poniedziałek 23 grudnia.

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Źródło:
PAP, TVN24

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

IMGW ostrzega przed niebezpiecznymi warunkami związanymi z intensywnymi opadami śniegu. W kilku powiatach na południu Polski obowiązują żółte alarmy.

W tych regionach aura będzie niebezpieczna. Ostrzeżenia IMGW

W tych regionach aura będzie niebezpieczna. Ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

W Białymstoku odbyła się w niedzielę akcja solidarnościowa z aktywistami więzionymi przez białoruski reżim. Dziennikarz i działacz polskiej mniejszości Andrzej Poczobut, a także inni więźniowie polityczni, spędzą kolejne święta w białoruskich więzieniach - powiedział wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski.

Kolejne święta Andrzeja Poczobuta w białoruskim więzieniu. "Nic się nie zmienia"   

Kolejne święta Andrzeja Poczobuta w białoruskim więzieniu. "Nic się nie zmienia"   

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24