W dniu, kiedy prezydent dostanie akta i opinię prokuratora generalnego, podejmie decyzję w sprawie ułaskawienia skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Dopytywany, czy to będzie decyzja na bazie Kodeksu postępowania karnego, Mastalerek powiedział, że "na bazie konstytucji i Kodeksu postępowania karnego, bo każde ułaskawienie jest konstytucyjne".
Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek został zapytany, czy w dniu, w którym prezydent dostanie od ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara akta skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, natychmiast ich ułaskawi.
- W dniu, kiedy prezydent dostanie, podejmie decyzję - odpowiedział. Dopytywany, czy to będzie decyzja na bazie Kodeksu postępowania karnego, Mastalerek powiedział, że "na bazie konstytucji i Kodeksu postępowania karnego, bo każde ułaskawienie jest konstytucyjne".
Dopytywany o czym był wywiad dla "Super Expressu", w którym była mowa wyraźnie o ruchu konstytucyjnym, Mastalerek powiedział, że "była mowa o tym, czy prezydent może wykluczyć, że nie podejmie w przyszłości takich działań". - I oczywiście nie może wykluczyć - dodał.
Mastalerek: to wygląda na złośliwe, wręcz sadystyczne działanie Bodnara
Dopytywany, czy "to jest ze strony prezydenta taki sygnał dla Adama Bodnara: będę czekał na te akta i chcę postępować zgodnie z Kodeksem postępowania karnego, ale gdyby to czekanie się niebezpiecznie przedłużało, to odwołam się bezpośrednio do konstytucji", szef gabinetu prezydenta powiedział, że Duda "wzywał Adama Bodnara do szybszego przesłania opinii i akt, dlatego że prawie dwa tygodnie minęły od tego czasu".
- Wcześniej widzieliśmy ekspresowe działanie w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika tak naprawdę wszystkich organów. I nagle okazuje się, że w dwanaście dni, prawie dwa tygodnie, nie można przesłać opinii? To po prostu wygląda na złośliwe, wręcz sadystyczne działanie Adama Bodnara - mówił.
Mastalerek: to prezydent ma rację, nie Jarosław Kaczyński
Mastalerek był też dopytywany o słowa Jarosława Kaczyńskiego, które odnoszą się do sprawy ułaskawienia skazanych Kamińskiego i Wąsika. Prezes PiS rozmawiał z innym politykiem partii na tyle głośno, że nagrały to kamery, w tym kamera "Faktów" TVN. - Mam nadzieję, że prezydent się zdecyduje i w końcu uwolni. Z tą metodą, którą zastosował, to jeszcze rok może trwać - mówił Kaczyński.
CZYTAJ: Kaczyński: mam nadzieję, że prezydent się zdecyduje i w końcu uwolni. Chodzi o Kamińskiego i Wąsika
- To prezydent ma rację w tej sprawie, nie prezes Jarosław Kaczyński. To jest oczywiste, że gdyby prezydent zastosował rady w dobrej wierze składane przez Prawo i Sprawiedliwość i prezesa Kaczyńskiego, to byłoby to po prostu bezskuteczne, bo nieuznawane jest jego pierwsze ułaskawienie, więc aktualizacja tego ułaskawienia też nie będzie uznawana - powiedział Mastalarek.
- Odpowiadam panu jeszcze raz, to prezydent Duda ma rację, a nie prezes Jarosław Kaczyński. Rada, którą w mediach przedstawiało Prawo i Sprawiedliwość, żeby sięgnąć do pierwszego ułaskawienia i je w pewien sposób zaktualizować, ponowić, to nie zadziała - dodał.
"Andrzej Duda przeszedł grę"
Szef Gabinetu Prezydenta RP został też zapytany o doniesienia, jakoby w 2025 roku prezes PiS Jarosław Kaczyński miał odejść ze stanowiska szefa partii.
- To nie jest kwestia wiary. Ja prezesa Kaczyńskiego znam i uważam, że nie odejdzie. Już trochę było tych zapewnień - mówił. - Ja życzę prezesowi Kaczyńskiemu, żeby jak najdłużej był prezesem Prawa i Sprawiedliwości, mógł sobie działać, był zdrowy, w pełni formy, ja w ogóle dobrze ludziom życzę - powiedział.
Na uwagę Konrada Piaseckiego, że w sierpniu 2025 roku Andrzej Duda przestanie być prezydentem i mógłby sięgnąć po schedę po Jarosławie Kaczyńskim, Mastalerek zapytał: "Grał pan kiedyś w gry komputerowe?".
- Jak ktoś przejdzie grę, to drugi raz zaczyna od początku czy zaczyna inną grę? Andrzej Duda przeszedł grę, został dwukrotnie prezydentem i co, ma się cofać na początek i zostawać partyjnym liderem? Absurd - stwierdził.
Sprzeczne sygnały dotyczące ułaskawienia
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - napisał w niedzielę wieczorem "Super Express", publikując wywiad z prezydentem Andrzejem Dudą. "Dzisiaj Mariusz Kamiński jest w bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej, prowadzi cały czas strajk głodowy. Maciej Wąsik także prowadzi strajk głodowy. Chciałbym, żeby to zostało przerwane. Jeżeli może to zostać przerwane tylko i wyłącznie przez to, że ja ich ponownie po prostu ułaskawię, żeby po prostu ich ratować, to to zrobię" - zacytowała prezydenta gazeta.
Z kolei po publikacji fragmentu wywiadu szef prezydenckiego gabinetu Marcin Mastalerek napisał w mediach społecznościowych, że "toczy się postępowanie ułaskawieniowe". "Prezydent podejmie decyzję niezwłocznie po otrzymaniu opinii prokuratora generalnego. Pan Adam Bodnar, zwlekając i nie wypuszczając posłów z więzienia, naraża ich życie i zdrowie" - stwierdził.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24