- Władze nie mają prawa zachęcać do propagowania Ewangelii, bo obiecuje to konstytucja. Ta uchwała zdecydowanie gwałci Konstytucję - przekonywał w "Kropce nad i" Jan Hartman (Twój Ruch). Odniósł się w ten sposób do sejmowej uchwały z okazji kanonizacji Jana Pawła II. - Nie ma tam niczego, co rozumny człowiek może odrzucać. Ruch Palikota po prostu nienawidzi Kościoła - komentował Stefan Niesiołowski (PO).
Projekt uchwały Sejmu "w sprawie uczczenia papieża bł. Jana Pawła II w dniu Jego kanonizacji" złożył klub PSL. Na początku kwietnia Konwent Seniorów zobowiązał wicemarszałka Eugeniusza Grzeszczaka (PSL) do wypracowania, wraz z pozostałymi klubami, treści uchwały, która byłaby do zaakceptowania dla całego Sejmu, tak by można ją było przyjąć przez aklamację.
"W przeddzień kanonizacji Ojca Świętego Jana Pawła II, Głowy Kościoła Powszechnego i Wielkiego Polaka, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża swoją radość i wdzięczność z powodu tego historycznego wydarzenia" - napisano w projekcie uchwały autorstwa ludowców. W projekcie Sejm wyraża nadzieję, że kanonizacja "będzie dla wszystkich Polaków okazją do radosnego i solidarnego świętowania, a także zachętą do głębszego poznania Jego intelektualnej i duchowej spuścizny oraz do podejmowania i kontynuowania Jego dzieła". "Sejm RP apeluje do wszystkich członków narodowej wspólnoty o godne uczczenie tego wydarzenia" - podkreślono w projekcie PSL.
"Uchwała gwałci Konstytucję"
- Niestety władze publiczne RP nie mają prawa zachęcać do propagowania Ewangelii, czy też jakiegokolwiek dzieła religijnego, bo obiecuje to społeczeństwu Konstytucja, która jest naszą świętością - przekonywał w "Kropce nad i" Jan Hartman. Jak mówił, choć Ruch Palikota nie ma nic przeciwko upamiętnieniu postaci Jana Pawła II, to "zachęcanie Polaków do tego, by studiowali dzieło JPII i pomnażali je, oznacza zachęcanie do religii katolickiej". - Ta uchwała zdecydowanie gwałci Konstytucję - stwierdził Hartman.
- Nie jesteśmy przeciwko kanonizacji ani Janowi Pawłowi II, nie manifestujemy też w ten sposób ateizmu. Chodzi o to, że w Polsce obowiązuje konstytucja i musimy tej konstytucji bronić - przekonywał w "Kropce nad i".
"Ruch Palikota nienawidzi Kościoła"
- To jest nieprawda - odrzekł Stefan Niesiołowski (PO) i dodał, że uchwała powinna być, bo "tam nie ma niczego, co kogokolwiek powinno irytować". Jak przekonywał, nie ma w uchwale żadnej propagandy, a "nawet gdyby była, to nic złego". - Bo nikt nie sformułował alternatywy moralnej dla chrześcijaństwa. Ale w tym nie ma żadnej propagandy religijnej - ocenił Niesiołowski. - Zachęca do studiowania? No co w tym złego? - pytał Niesiołowski.
Jak przekonywał, ta uchwała jest "niesłychanie łagodna", bo mówi o tym, by pochylić się nad dziełem JPII i nie ma w niej nic, co mogłoby komukolwiek zagrażać. - Patrzę na tę uchwałę w kategoriach zdrowego rozsądku. Nie ma tam niczego, co rozumny człowiek może odrzucać. Powód jest taki, że Ruch Palikota po prostu nienawidzi Kościoła. I to jest przykład - ocenił Niesiołowski.
Spór o konkordat
- Jest jeszcze wiele do zrobienia, żeby znormalizować stosunki między państwem a Kościołem. To Kościół się prezentuje wobec Polski jako obce państwo, to on przyjął dla siebie formułę państwową - mówił Jan Hartman. Jak dodał, kiedyś "będziemy mieli normalne, równościowe stosunki". - To jest język stalinowski. Mówienie o Kościele jako ekspozyturze obcego państwa czy obcym państwie wręcz w Polsce, to jest dokładnie język stalinowskiej propagandy. Także gratuluję panu - powiedział do Hartmana Stefan Niesiołowski w "Kropce nad i". - Żaden katolik chyba nie zaprzeczy, że Kościół wybrał dla siebie taką formę prawną - odpowiedział Hartman. - Ale Kościół jest tu. Z Polski. Tu wyrósł, jest elementem Polski. Nie jest obcym państwem w Polsce, nie jest importowany z zewnątrz. Kościół nie najechał na Polskę - przekonywał Niesiołowski. Jednak zdaniem Hartmana, mamy konkordat, który "definiuje Kościół jako instytucję zewnętrzną". - Każdy inny Kościół, który nie jest państwem, a jeden tylko jest, nie może korzystać z tej wyjątkowo uprzywilejowanej formy uregulowania stosunków z państwem polskim jaką jest konkordat - przekonywał Hartman.
- To jest nieprawda. Pan mógł się do tego programu lepiej przygotować, bo nieuctwo jakie pan prezentuje jest irytujące - skomentował słowa Hartmana Stefan Niesiołowski. - Przecież one (zapisy konkordatu - red) dotyczą wszystkich innych Kościołów w Polsce - dodał.
Autor: kde//gak/zp / Źródło: tvn24