Srebrna i wieżowiec "Kaczyński Tower". Plany spółki kierowanej przez ludzi prezesa PiS

Partyjne srebra
Partyjne srebra
tvn24
Kulisy funkcjonowania spółki Srebrna w "Czarno na białym" w TVN24tvn24

Atrakcyjne działki w centrum Warszawy to majątek spółki Srebrna, kontrolowanej przez ludzi z najbliższego otoczenia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Posiada ona olbrzymi majątek przejęty zaraz po upadku PRL. To głównie nieruchomości w atrakcyjnych lokalizacjach w centrum stolicy. Na jednej z działek spółka Srebrna planuje wybudować jeden z najwyższych wieżowców w stolicy. Problem w tym - jak donoszą reporterzy programu "Czarno na białym" - że do działki roszczą sobie prawa spadkobiercy, choć kontrowersji wokół nieruchomości jest więcej.

W roku 1995 Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy organizuje swój zaledwie trzeci finał. Premierem zostaje Józef Oleksy, a wybory prezydenckie wygrywa Aleksander Kwaśniewski. Bez błysku fleszy powstaje wtedy również spółka Srebrna, która przetrwała do dziś.

Aby zrozumieć mechanizm przejęcia przez Srebrną nieruchomości w centrum Warszawy, należy cofnąć się do lat 70. ubiegłego stulecia. W czasach głębokiego komunizmu powstała Robotnicza Spółdzielnia Wydawnicza Prasa-Książka-Ruch (RSW). Był to należący do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej koncern prasowy, który wydawał między innymi "Trybunę Ludu" czy "Express Wieczorny".

O interesach spółki Srebrna i taśmach Kaczyńskiego czytaj więcej >

"Błyskawicznie doprowadzili gazetę do upadku"

Wraz ze zmianami ustrojowymi spółdzielnia uległa likwidacji, a Sejm w marcu 1990 roku uchwalił ustawę o likwidacji RSW. Komisja likwidacyjna miała jeden cel - podzielić majątek koncernu. W ten sposób "Express Wieczorny", w ramach dzielenia komunistycznej spuścizny, trafił w ręce Fundacji Prasowej "Solidarność", czyli oficyny prasowej Porozumienia Centrum - partii Jarosława Kaczyńskiego. Na bazie Porozumienia Centrum powstanie później Prawo i Sprawiedliwość.

- Było sensowne, aby środowiskom politycznym już ukształtowanym, które mają realne poparcie społeczne - czy nam się podoba ich linia polityczna, czy nie - stworzyć możliwości do komunikowania się z opinią publiczną - wyjaśniał podzielenie gazet dawnego RSW pomiędzy partie polityczne doktor Aleksander Hall, historyk i minister do spraw współpracy z organizacjami politycznymi i stowarzyszeniami w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.

W ocenie Wojciecha Czuchnowskiego, dziennikarza "Gazety Wyborczej", środowisko prawicowe nie poradziło sobie z medialnym wyzwaniem, jakim było wydawanie "Expressu Wieczornego". - Była to gazeta o bardzo dużym nakładzie, której prawicowym politykom kompletnie nie udało się utrzymać. Nie poradzili sobie z redagowaniem i zarządzaniem. Błyskawicznie doprowadzili tę gazetę do upadku - przypomniał Czuchnowski.

"Express Wieczorny" to tytuł z powojenną tradycją, chętnie czytana popołudniówka. Ale z początkiem lat 90. gazeta sensacyjna, czasami rozrywkowa, stała się gazetą polityczną. Czytelnicy zaczęli się odwracać.

- Zaszkodziło jej to, że bardzo wielu dziennikarzy znanych, dobrych, łącznie z całym sprawnym kierownictwem, odeszło. Tu nagle jest gazeta, która się upolitycznia szalenie i to upolitycznia się dość wyraźnie. Staje się tubą propagandową jednej, wcale niedużej partii - wyjaśniał doktor Zbigniew Bajka, medioznawca z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Proszę pamiętać, że Porozumienie Centrum to była bardziej kadrowa [partia - przyp. red.]. Mówiło się o "zakonie PC". To była kadrowa gazeta, która powstała chyba w 1990 roku i to takie przestawienie. Nagle ludzie przychodzą, kupują gazetę, a tu nie ma tych autorów, są inne treści i profil. To spowodowało, że to natychmiast siadło - dodał.

Atrakcyjne działki

W roku 1995 roku została utworzona spółka Srebrna. Założyły ją osoby należące do partii politycznej Porozumienie Centrum. Głównym udziałowcem Srebrnej została wspomniana Fundacja Prasowa "Solidarność" Jarosława Kaczyńskiego.

- Do tych tytułów prasowych przynależały nieruchomości. W przypadku spółki Srebrna właściwie te nieruchomości są ważniejsze niż te tytuły - tłumaczył Czuchnowski.

Mowa o tych nieruchomościach w niezwykle atrakcyjnych lokalizacjach w centrum stolicy. Na początek była siedziba "Expressu Wieczornego" przy Alejach Jerozolimskich 125/127. W kolejnym budynku, przy ulicy Nowogrodzkiej 84/86, była siedziba zakładów graficznych, a dziś znajduje się siedziba Prawa i Sprawiedliwości. Kolejny budynek to już warszawska Wola, a dokładnie ulica Ordona 3. Jednak najgłośniej jest o działce przy Srebrnej 16, której wartość liczona jest obecnie w dziesiątkach milionów złotych.

- Żadne inne środowisko polityczne nie uzyskało z PRL-u takich korzyści jak ludzie PC i Jarosław Kaczyński - ocenił Kazimierz Marcinkiewicz, były premier.

Kulisy spółki Srebrna w "Czarno na białym"tvn24

- Zdecydowanie zyskali. Jak dziś widać, wartość tych nieruchomości rośnie - przyznał urzędnik warszawskiego ratusza pragnący zachować anonimowość. I jak dodał, w miarę uchwalania planów miejscowych i zabudowy sąsiedniej okolicy, wartości działek będą jeszcze rosły.

"Nie będę komentował. Nie będę się wypowiadał"

W roku 2012 władze Fundacji Prasowej "Solidarność" zdecydowały o jej likwidacji. Udziały w spółce Srebrna przekazały na rzecz Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. Od tej pory Instytut stał się większościowym udziałowcem spółki Srebrna. Członkiem zarządu Srebrnej jest Adam Lipiński, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. Lipiński był szefem jego gabinetu politycznego, gdy Kaczyński w latach 2006-2007 stał na czele rządu. Obecnie Lipiński jest posłem Prawa i Sprawiedliwości oraz pełnomocnikiem rządu do spraw równego traktowania.

Reporterzy magazynu "Czarno na białym" poprosili Adama Lipińskiego o opinię w sprawie spółki Srebrna. - Nie będę komentował. Nie będę się wypowiadał - oświadczył polityk.

Spółka Srebrna zarządzana jest przez ludzi z najbliższego otoczenia Jarosława Kaczyńskiego. W jej władzach zasiadali między innymi Kazimierz Kujda - obecnie szef Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W 2014 roku Jarosław Kaczyński pożyczył od Kujdy 25 tysięcy złotych.

Obecnie prezesem spółki Srebrna jest Małgorzata Kujda, żona Kazimierza Kujdy. We władzach zasiada również Janina Goss, przyjaciółka domu Kaczyńskich jeszcze z czasów PC. Obecnie Goss zasiada również w radzie nadzorczej PGE, największego koncernu energetycznego w Polsce oraz radzie nadzorczej Banku Ochrony Środowiska. Goss pożyczyła Jarosławowi Kaczyńskiemu 200 tysięcy złotych.

Członkiem zarządu Srebrnej jest Jacek Cieślikowski - kierowca i były asystent Jarosława Kaczyńskiego. Obecnie sprawuje mandat radnego Warszawy z ramienia PIS. W Srebrnej jest też Barbara Skrzypek, bardziej znana jako pani Basia - sekretarka z Nowogrodzkiej. A także Jacek Rudziński, wieloletni przyjaciel Kaczyńskiego, nazywany cieniem prezesa PiS.

Zarząd spółki Srebrna to współpracownicy prezesa PiStvn24

"Kaczyński Tower"

Siedziba spółki znajduje się w budynku przy Alejach Jerozolimskich 125/127 w centrum Warszawy. Od tygodni reporterzy TVN24 próbowali skontaktować się z jej przedstawicielami. Chcieli porozmawiać między innymi o planach inwestycji Srebrna Tower. Wyproszono ich z jednak siedziby Srebrnej.

Najwięcej kontrowersji mogą wzbudzać imponujące plany inwestycyjne spółki.

- Krąg związany z jedną z największych partii politycznych stara się zbudować gigantyczny wieżowiec i ma zakusy - jak największy deweloper w tym mieście - na 190 metrów [wysokości - przyp. red.] - wskazywał Karol Perkowski z inicjatywy Wolne Miasto Warszawa. - Mówimy o wieżowcu, który byłby jednym z największych w tym mieście - dodawał Perkowski.

Ogromny wieżowiec, który miałby stanąć na działce przy ulicy Srebrnej, już okrzyknięto mianem "Kaczyński Tower". Jednak aby zacząć budować, najpierw trzeba zburzyć istniejący w tym miejscu budynek, który jest pozostałością po "Expresie Wieczornym". - To jest teren po XIX-wiecznej fabryce Borman, Szwede i Spółka. Tej fabryki już nie ma, został tam trzykondygnacyjny budynek administracyjny po tej fabryce i cały ten teren został przejęty przez ludzi powiązanych z Porozumieniem Centrum - wyjaśniał Perkowski.

Kluczowa ekspertyza w sprawie zabytku

Żeby zburzyć XIX-wieczny budynek w centrum Warszawy, na początek potrzebna była opinia, która zaświadczałaby, że budynek nie ma wartości zabytkowych. Taką właśnie opinię, na zlecenie spółki Srebrna, wydał Jakub Lewicki - wówczas rzeczoznawca w zakresie nieruchomości zabytkowych. Napisał on, że "budynek nie posiada elementów dawnych i nie powinien być chroniony".

Mając taką ekspertyzę, komisja składająca się z wojewódzkiego i stołecznego konserwatora zabytków w roku 2015 podjęła decyzję o wykreśleniu budynku ze Srebrnej 16 z ewidencji zabytków. Jakub Lewicki, który sporządził kluczową opinię, w zeszłym roku został Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków na Mazowszu. - Dzisiaj został wojewódzkim konserwatorem zabytków, który wydał zgodę na "pomniki smoleńskie" - komentuje były urzędnik ratusza.

Dziennikarze "Czarno na białym" poprosili biuro konserwatora Lewickiego o komentarz. "Prof. dr hab. nie będzie się odnosił do spekulacji medialnych, dotyczących okoliczności objęcia funkcji wojewódzkiego konserwatora zabytków" - odpowiedziała mailowo Agnieszka Żukowska, rzeczniczka prasowa konserwatora zabytków na Mazowszu.

Tak budynek z ul. Srebrnej 16 usunięto z rejestru zabytkówtvn24

Wniosek złożony, zgody nie ma

XIX-wieczny budynek z ulicy Srebrnej w końcu został wykreślony z ewidencji zabytków. Jednak spółka Srebrna ma kolejne problemy, bo budowa nie może ruszyć z planowaną inwestycją mimo złożenia odpowiedniego wniosku.

- Rzeczywiście taki wniosek o wydanie tak zwanej wuzetki, czyli warunków zabudowy, został złożony, ale miasto nie wydało takiej decyzji - wyjaśniał Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego ratusza. Oznacza to, że żadna inwestycja budowlana nie może jeszcze w tym miejscu powstawać.

- To jest odpowiedź na pytanie, dlaczego PiS-owi zależy na przejęciu władzy w Warszawie - ocenił Czuchnowski z "Gazety Wyborczej". - Dlatego że mając życzliwe sobie władze samorządowe na pewno łatwiej byłoby uzyskać pozwolenia na taką inwestycję.

Do problemów Srebrnej z budową wieżowca dochodzą jeszcze roszczenia spadkobierców do tej ziemi. A jest ich przynajmniej kilku. - Oni wszyscy wynajmują bardzo znanego adwokata mecenasa Roberta N. - znanego między innymi ze sprawy Chmielnej 70. Ten pan nazywany jest również "rekinem warszawskiej reprywatyzacji" - podkreślił Karol Perkowski z inicjatywy Wolne Miasto Warszawa.

- Spadkobiercy przegrali, ale mogą wnieść jeszcze kasację do Sądu Najwyższego. Sprawa nie jest zamknięta - dodał Czuchnowski.

"To mogą być nawet setki milionów złotych"

Sprawa budowy wieżowca jest o tyle ważna dla spółki Srebrna, że - jak informuje "Czarno na białym" - chodzi o ogromne pieniądze. Sama działka już jest żyłą złota, ale może przynieść jeszcze większe pieniądze.

- Można te działki wycenić po dzisiejszej wartości, pewnie będzie to co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych. Natomiast jeżeli wyceniać by je według wartości tego, co można byłoby tam zbudować, czyli - można powiedzieć - takiej wyceny dochodowej, to mogą być nawet setki milionów złotych - wyjaśnił były urzędnik stołecznego ratusza.

Jak przypominają reporterzy, w czasach, gdy w Polsce rządziła Platforma Obywatelska wraz z Polskim Stronnictwem Ludowym, próbowano tę część dziedzictwa odebrać Prawu i Sprawiedliwości, przekonując, że to przejęcie nieruchomości nastąpiło niezgodnie z prawem.

- Miasto na początku w pierwszej kadencji pani prezydent Gronkiewicz-Waltz starało odzyskać w imieniu Skarbu Państwa te nieruchomości. Było to przedmiotem wielu spotkań, również w ówczesnym ministerstwie skarbu, bo sąd rozstrzygnął tę sprawę, odrzucając wnioski o wydanie nieruchomości - przypomniał były urzędnik.

Hall: PiS dbało, aby pomnażać aktywa finansowe

Majątek Srebrnej na przestrzeni lat odgrywał bardzo ważną rolę dla interesów partii Kaczyńskiego. - Całe lata, kiedy partia Kaczyńskiego - Porozumienie Centrum, a potem PiS - nie była przy władzy, lecz w opozycji, a czasem nawet poza parlamentem. To dzięki tym nieruchomościom, wynajmowanym tam biurom i dzięki różnym transakcjom, które robiła spółka Srebrna, ta partia miała pieniądze. Nie tylko z dotacji państwowych, ale właśnie dzięki temu, że potrafiła bardzo dobrze obracać tymi nieruchomościami - komentował Czuchnowski z "Gazety Wyborczej". - Nie ulega wątpliwości, że Porozumienie Centrum i później konsekwentnie formacja, która na nim wyrosła, a więc Prawo i Sprawiedliwość, zapobiegliwie dbało o to, aby pomnażać swoje aktywa finansowe. Ten majątek, który był związany z przejęciem "Expressu Wieczornego", bardzo temu pomógł - dodał Aleksander Hall.

Cypryjski ślad

Spółka Srebrna od zawsze zajmowała się zarządzaniem nieruchomościami. To zarządzanie w ostatnim czasie wykroczyło daleko poza granice Polski. Budowa wieżowca i jego ewentualna sprzedaż może prowadzić na Cypr. Tutaj pojawia się jeszcze więcej pytań.

W ubiegłym roku ziemię należącą do Srebrnej chciała kupić cypryjska spółka Conarius, której szefem jest znany warszawski developer Jan Zaleski-Ejgierd. Spółka Conarius została stworzona przez firmę Premier Plus LTD, która handluje zarejestrowanymi spółkami i jej siedziba znajduje się w centrum Nikozji, stolicy Cypru. Z informacji reporterów "Czarno na białym" wynika, że koszt kupna gotowej spółki to 3 tysiące euro, a jej utrzymanie to już 800 euro rocznie.

Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", spółka Srebrna chciała sprzedać ziemię właśnie Conariusowi. Firma potwierdziła, że chciała kupić działkę przy Srebrnej.

"Spółka miała zamiar kupić nieruchomość wyłącznie w celu realizacji, lecz tylko wówczas, gdyby spełnione zostały wszystkie warunki umożliwiające bezpieczną realizację wysokiego obiektu z udziałem spółki. Blisko rok temu, wobec braku szans na spełnienie wszystkich warunków w przewidywalnym czasie, zakup przestał spółkę interesować" - napisał Jan Zaleski-Ejgierd w oświadczeniu przesłanym do redakcji "Faktów" TVN.

Cypryjski ślad w próbie sprzedaży działki przy Srebrnej opisała niedawno "Gazeta Wyborcza".

- Nie wiemy, dlaczego spółka Srebrna zdecydowała się skorzystać z takiej formy, która zazwyczaj jest bardzo potępiana przez Prawo i Sprawiedliwość i uważana jest za próbę co najmniej ucieczki z podatkami z kraju. Jak również ukrycia pieniędzy, listy wspólników i beneficjentów takiej transakcji - wyliczał Czuchnowski.

Najlepszy moment na sprzedaż działki

Według Platformy Obywatelskiej wątpliwości w sprawie Srebrnej jest tak wiele, że politycy PO powołują właśnie swój zespół śledczy, który ma sprawdzić, w jaki sposób dochodziło do przejęcia majątku. Zespół miałby też dać podstawy do ewentualnego powołania komisji śledczej

- To jest kwestia budowy imperium finansowego, które powstaje na przestrzeni ostatnich 30 lat. Tym się się będziemy zajmować - zapowiedział poseł PO Michał Kierwiński.

Zdaniem Wojciecha Czuchnowskiego teraz jest najlepszy moment na sprzedaż działki. - Ewidentnie wykorzystują to, że PiS jest teraz przy władzy - podkreślał publicysta. - Doskonale wiedzą, że jeżeli ta władza się skończy, to będzie z tym ogromny kłopot. To jest taki gorący kartofel i chcą teraz jak najkorzystniej po prostu dokonać tej transakcji - podsumował.

Autor: PTD//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24