Trzech sędziów będzie orzekać w poniedziałek ws. wniosku o uznanie Mariusza Trynkiewicza za osobę z zaburzeniami psychicznymi. Rozprawa będzie niejawna, a na sali, oprócz Trynkiewicza, będzie jego pełonomocnik oraz prokurator. Swoje opinie na temat przestępcy przedstawią biegli.
Jak poinformowała Marzena Ossolińska-Plęs, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Rzeszowie, rozprawa będzie utajniona ze względu na "zagrożenie dla moralności i fakt, że mogą zostać ujawnione okoliczności objęte ochroną informacji niejawnych."
Rozprawa odbędzie się w sali, w której na co dzień są prowadzone sprawy związane z wydziałem karnym, a nie cywilnym. Sala jest wyposażona w kuloodporną szybę, monitoring i wewnętrzny system alarmowania.
- Nad bezpieczeństwem w budynku będą czuwać funkcjonariusze organów służby ochrony gmachu - powiedziała rzeczniczka sądu. Jak dodała, sąd będzie orzekał w składzie trzyosobowym. Na sali będzie także obecny prokurator i pełnomocnik Trynkiewicza. Swoje opinie przedstawią biegli.
- Pełnomocnik będzie mógł zadawać pytania, które pozwolą mu na zniwelowanie zastrzeżeń czy wątpliwości, co do treści ich opinii - wyjaśniła Marzena Ossolińska-Plęs. Dodała, że ogłoszenie orzeczenia sądu będzie jawne.
Co dalej?
Jeśli sąd zdecyduje o izolacji Trynkiewicza, to służba więzienna przewiezie go do specjalnego ośrodka w Gostyninie. Jeśli jednak sąd uzna, że będzie mógł wyjść na wolność, to możliwe są dwa scenariusze.
- Wyjdzie z więzienia w Rzeszowie i to w godzinach funkcjonowania administracji w tym więzieniu, zazwyczaj dzieje się to do południa. Lub ze względów bezpieczeństwa czy obawy przed ewentualnym linczem, zostanie przewieziony do innego więzienia i dopiero stamtąd wyjdzie na wolność - relacjonowała Małgorzata Kukuła, reporterka TVN24.
We wtorek rzeczniczka sądu pytana, jakie jest prawdopodobieństwo, że orzeczenie ws. Trynkiewicza zapadnie na pierwszej rozprawie, odpowiedziała, że duże, ale "takiej pewności nie ma”.
Opinie biegłych
Opinie biegłych wpłynęły do Sądu Okręgowego w Rzeszowie w ubiegły piątek. Opracowało je dwóch psychiatrów, psycholog i seksuolog. Biegli mieli pełną dokumentację dot. Trynkiewicza; w ostatnim tygodniu badali go w więzieniu. Przesłanie tych opinii do sądu oznacza, że biegli nie wnioskują o dodatkową obserwację Trynkiewicza w ośrodku zamkniętym.
Zdaniem mec. Marcin Lewandowski, pełnomocnika Trynkiewicza, opinie są szczegółowe, obszerne i wymagają, aby skonsultował się ze specjalistami w tych dziedzinach.
Wniosek do sądu o uznanie Trynkiewicza za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie dla innych, skierował 22 stycznia do rzeszowskiego sądu dyrektor zakładu karnego w Rzeszowie, gdzie skazany odbywa karę.
25 lat więzienia zamiast kary śmierci
Trynkiewicz - pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na 25 lat więzienia - może 11 lutego wyjść na wolność. Karę pozbawienia wolności najpierw odbywał w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich, skąd w 2012 r. trafił do więzienia w Rzeszowie na oddział dla skazanych z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi, w tym m.in. z zaburzeniami preferencji seksualnych. Ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób weszła w życie 22 stycznia. Umożliwia ona na mocy decyzji sądu cywilnego zastosowanie wobec takiej osoby, już po odbyciu przez nią kary więzienia, nadzoru prewencyjnego lub leczenia w ośrodku zamkniętym utworzonym w Gostyninie.(PAP)
Autor: db/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24