Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Eksperci o nastrojach wśród ciężarnych kobiet

Źródło:
TVN24
Dr Parzyńska: Znajomi lekarze są wstrząśnięci. Każdy z nas myśli, że to było do przewidzenia
Dr Parzyńska: Znajomi lekarze są wstrząśnięci. Każdy z nas myśli, że to było do przewidzeniaTVN24
wideo 2/22
Dr Parzyńska: Znajomi lekarze są wstrząśnięci. Każdy z nas myśli, że to było do przewidzeniaTVN24

O sytuacji lekarzy po wyroku Trybunału Konstytucyjnego pod kierownictwem Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji mówiła w TVN24 ginekolog Anna Parzyńska. - Nie możemy pacjentce zaoferować wyboru. Możemy powiedzieć, że zgodnie z prawem ma obowiązek donosić ciążę - podkreśliła. Sytuację skomentowała także Krystyna Kacpura, dyrektorka Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Zauważyła, że "dzisiaj kobiety są przedmiotami bezwolnymi, za które podejmują decyzje wszyscy, tylko nie one". Specjalistka psychiatrii Aleksandra Krasowska oceniła, że mamy do czynienia z sytuacją bardzo poważną z punktu widzenia bezpieczeństwa i zdrowia psychicznego kobiet".

Będąca w piątym miesiącu ciąży 30-letnia Izabela zmarła w szpitalu w Pszczynie z powodu sepsy. Dobę przed śmiercią pisała do swojej mamy, że boi się o swoje życie. "Dziecko waży 485 gramów. Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają, aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się sepsy. Przyspieszyć nie mogą. Musi albo przestać bić serce, albo coś się musi zacząć" - brzmiały przesłane wiadomości.

Zdaniem pełnomocnika rodziny, lekarze czekali aż płód sam obumrze, nie podejmując działań, które mogłyby uratować życie kobiety. W piątek szpital zawiesił lekarzy, którzy pełnili dyżur w czasie pobytu ciężarnej 30-latki. W sprawie trwa debata, czy do takiej sytuacji mógł przyczynić się wydany w październiku ubiegłego roku wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Dobro pacjentki priorytetem. "Ale każdy z nas ma instynkt samozachowawczy"

O sprawie z perspektywy lekarza mówiła na antenie TVN24 ginekolog, doktor Anna Parzyńska.

Pytana, co o tej sprawie mówią inni lekarze, odpowiedziała, że jej znajomi "są wstrząśnięci". - Trochę każdy z nas myśli, że to było do przewidzenia - podkreśliła. Wyjaśniła, że chodzi o "odpowiedzialność karną, która jest narzucona lekarzom i presję, pod którą muszą pracować po ogłoszeniu wyroku z 22 października zeszłego roku".

Zapytana, czy wobec tego teraz lekarze - przeprowadzając aborcję w sytuacji zagrożenia życia kobiety - myślą bardziej o pacjentce czy o odpowiedzialności karnej, Parzyńska odpowiedziała, że jej zdaniem nadal dobro i zdrowie pacjentki jej na pierwszym miejscu.

- Ale każdy z nas ma instynkt samozachowawczy i niestety, nie jesteśmy w stanie wyłączyć tego fragmentu, który mówi nam, że jeżeli podejmiemy taką decyzję, może grozić nam odpowiedzialność karna - zauważyła. Nazwała to "trudnym punktem w procesie decyzyjnym", bo - jak tłumaczyła - lekarze, kierując się dobrem pacjentki, czasem narażają własną przyszłość. - Niestety, jest to połączone. Myślę, że nikt nie jest w stanie tego rozdzielić - oceniła.

>> Morawiecki o śmierci ciężarnej kobiety w Pszczynie: gdy chodzi o życie matki, wyrok Trybunału nic nie zmienia

"Jeżeli zakończenie ciąży jest sposobem na uratowanie życia pacjentki, to nie ma dyskusji"

Jak zmieniła się sytuacja ginekologów i położników po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października wobec kobiet w ciąży? - Jeśli chodzi o terminację ciąży w Polsce, zawsze była to sytuacja bardzo trudna, zarówno dla pacjentek, jak i dla lekarzy - oceniła.

- Jeśli chodzi o lekarzy, to było grono, które akceptowało decyzję pacjentki i pomagało. Było też grono, które zasłaniało się klauzulą sumienia i odcinało się od tematu. Jeżeli chodzi o sytuację aktualną, to na pewno grono, które wcześniej pomagało i było przychylne decyzji pacjentki, niestety w tym momencie, jeśli diagnozowana jest nieprawidłowość płodu, to nie możemy pacjentce zaoferować wyboru - powiedziała. - Nie możemy oddać decyzji w jej ręce. Możemy powiedzieć, że zgodnie z prawem ma obowiązek donosić ciążę, niezależnie od tego, jak potoczy się dalszy los płodu: czy on umrze wewnątrzmacicznie czy po porodzie - opisała.

Co w sytuacji, gdy zagrożone jest życie pacjentki? - Wtedy absolutnie nie ma dyskusji i jeżeli zakończenie ciąży jest sposobem na uratowanie życia pacjentki, to tutaj nie ma dyskusji: ratujemy pacjentkę - odpowiedziała.

Ginekolog zaprzeczyła, jakoby granica, kiedy ratować życie pacjentki byłaby łatwa do określenia. - Jeśli chodzi o wstrząs septyczny, to choroba, która bardzo szybko się rozwija. Tutaj jest bardzo trudno wyłapać moment, kiedy już jest za późno - tłumaczyła.

Uczulała tu, że "nie należy czekać do ostatecznego momentu, gdy nie uda nam się uratować" życia pacjentki w ciąży. W jej ocenie odpłynięcie wód płodowych, czyli to, co wydarzyło się w przypadki pani Izabeli, "stanowiło na pewno zagrożenie zdrowia, jeśli chodzi o kontynuację ciąży".

>> Śmierci ciężarnej kobiety w Pszczynie. Ginekolog: medycy czują się jak na polu minowym

"Medycy czują się jak na polu minowym"
"Medycy czują się jak na polu minowym"TVN24

Ginekolog: moje pacjentki się boją, nie wyobrażają sobie być w ciąży w tym momencie

Lekarz została zapytana na koniec rozmowy, czy sytuacja w Polsce może wpływać na decyzje kobiet, co do zajścia w ciążę. - Zdecydowanie tak - odpowiedziała.

Opisała, że sama dostaje wiadomości od pacjentek "że się boją i nie wyobrażają sobie być w ciąży w tym momencie". - Ciąża jest zarówno stresującym, jak i pięknym wydarzeniem w życiu kobiety, ale w tym momencie dodatkowe obciążenie, brak zaufania, niestety też w stosunku do lekarzy, jak i brak bezpieczeństwa ze strony państwa, powoduje paraliż i to że pacjentki nie chcą, boją się - mówiła.

Dodała, że do tego dochodzi obawia o wychowanie córek i o ich przyszłość w takim kraju. - Nastroje, jeśli chodzi o planowanie rodziny, są na bardzo smutnym poziomie - przyznała.

Dr Parzyńska: brak zaufania, niestety też w stosunku do lekarzy, jak i brak bezpieczeństwa ze strony państwa, powoduje paraliż
Dr Parzyńska: brak zaufania, niestety też w stosunku do lekarzy, jak i brak bezpieczeństwa ze strony państwa, powoduje paraliżTVN24

W sobotę w ponad 70 miastach w Polsce odbywają się protesty po śmierci Izabeli. Manifestacje przejdą pod hasłem "Ani jednej więcej".

"Tu chodzi też o system. Coś musi się zmienić"

O sytuacji mówiła także w TVN24 Krystyna Kacpura, dyrektorka Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. - Zajmuję się sprawami kobiet od 30 lat. Nigdy nie zdarzyła się sprawa karna dla lekarza, który by wykonał aborcję, ratując zdrowie czy życie kobiety - powiedziała.

Przyznała, że "nie jest stanie sobie wyobrazić", jak podobne sprawy będą wyglądały w przyszłości. - Słyszałam zapewnienia ministra zdrowia, że będą pracować nad procedurami. Teraz? Po roku? Kiedy umarła kobieta? I na pewno umarły też inne. To jest sprawa, o której wiemy. O wielu innych zwyczajnie nie wiemy - zwróciła uwagę.

Jak sytuacja z Pszczyny może wpłynąć na sytuację lekarzy i kobiet w ciąży? - To bardzo tragiczna nauczka dla lekarzy, jak i dla rządzących. Zwykle prawda leży pośrodku. Tu nie tylko są winni lekarze, którzy boją się o swój prestiż i życie zawodowe - odpowiedziała. - Tu chodzi też o system. Coś musi się zmienić, bo ciągle jest przesłanka o zagrożeniu życia i zdrowia kobiet. Tylko nikt nie wie, w którym jest to momencie - wyjaśniła.

- Nie można zostawić pacjentki samej, a dzisiaj pacjentki zostają same, opuszczone - zaznaczyła.

Kacpura wyraziła oczekiwanie, że "zarówno politycy pochylą się wreszcie nad tym problemem, bo po to także ich wybraliśmy, jak i rząd, bo sprawa jak wyjątkowo tragiczna".

Zareagowała na przypomnienie, że wiadomo na razie, że w Sejmie procedowany ma być projekt całkowicie zakazujący aborcji. - Ja mam nadzieję, że nikt się nad tym projektem nie pochyli, bo to już jest zbrodnia przeciwko kobietom - skomentowała Kacpura. Podkreśliła, że projekt jest wbrew społeczeństwu. - Zostawmy decyzję kobiecie. Ona wie, co jest dla niej najlepsze i wie, kiedy urodzić dziecko - zaapelowała.

- Dzisiaj kobiety są przedmiotami bezwolnymi, za które podejmują decyzje wszyscy, tylko nie one - przyznała.

Kacpura: tragedia jest straszna, zwłaszcza dla Polek
Kacpura: tragedia jest straszna, zwłaszcza dla PolekTVN24

"To prędzej czy później u większości osób może spowodować bardzo poważny kryzys psychiczny"

O sytuacji ciężarnych kobiet mówiła także doktor nauk medycznych Aleksandra Krasowska, specjalistka psychiatrii. Powiedziała, że wydarzenia z Pszczyny i to co się wokół nich dzieje ocenia z perspektywy swojego zawodu i konsultacji z kobietami, które są bezpośrednio dotknięte tą sytuacją.

- One zgłaszają się do mnie w głębokim kryzysie psychicznym, w wielkim cierpieniu. To jest i ból i lęk i smutek i wycofanie z życia i problemy z codzienną aktywnością. To cały szereg różnych problemów, które jednoznacznie wskazują na głębokie cierpienie wywołane właśnie tym przymusem - opisała.

Podkreśliła, że "sytuacja jest bardzo poważna z punktu widzenia bezpieczeństwa i zdrowia psychicznego kobiet". Krasowska zwróciła uwagę, że przymus kontynuacji ciąży należy przyporządkować jako traumatyczne zdarzenie dla kobiety. - To skutek, który może trwać miesiące, lata - zauważyła.

Zwracała przy tym uwagę, że kobiety, które decydują się zakończyć ciążę zostały pozbawione decyzji. - Na tym polega tragedia tej sytuacji: że w tym momencie, bez względu na to czy kobieta jest w stanie i czuje się na siłach, czy nie, musi to zrobić. To prędzej czy później u większości osób może spowodować bardzo poważny kryzys psychiczny i konsekwencje, które w tym momencie trudno nam przewidzieć - tłumaczyła.

Autorka/Autor:akw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24

Pozostałe wiadomości

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Biskup kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak informuje miasto, może występować hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium