Szef komisji do spraw pedofilii: mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski z potwornej lekcji, ale kolejne wpisy mnie przerażają

Źródło:
TVN24
Kmieciak: mam nadzieję, być może naiwną, że wyciągniemy wnioski z tej potwornej lekcji, której jesteśmy uczestnikami
Kmieciak: mam nadzieję, być może naiwną, że wyciągniemy wnioski z tej potwornej lekcji, której jesteśmy uczestnikamiTVN24
wideo 2/9
Kmieciak: mam nadzieję, być może naiwną, że wyciągniemy wnioski z tej potwornej lekcji, której jesteśmy uczestnikamiTVN24

Jako komisja wiedzieliśmy o tych sprawach, które były pod koniec grudnia i na początku stycznia, czyli sprawach związanych z ewidentnym publikowaniem materiałów, które mogły doprowadzić do tego, że osoba skrzywdzona została rozpoznana - mówił w "Tak jest" w TVN24 szef państwowej komisji do spraw pedofili Błażej Kmieciak, odnosząc się do sprawy śmierci 15-letniego syna posłanki KO Magdaleny Filiks. Jak dodał, w sprawie tej "bez trudu można było dotrzeć do informacji dotyczących tego, kim osoby skrzywdzone były".

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks poinformowała w piątek wieczorem o śmierci jej syna, Mikołaja. Chłopiec miał 15 lat, popełnił samobójstwo. Nie da się jednoznacznie wyrokować co do przyczyn odebrania sobie życia, śledztwo w sprawie śmierci 15-latka prowadzi szczecińska prokuratura. Według szefa państwowej komisji do spraw pedofili Błażeja Kmieciaka, rządowe media na przełomie roku doprowadziły do identyfikacji syna posłanki jako ofiary skazanego pedofila.

We wtorek odbyły się uroczystości pogrzebowe syna posłanki Magdaleny Filiks. Miały charakter prywatny. Brali w nich udział między innymi politycy Koalicji Obywatelskiej.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

GDZIE SZUKAĆ POMOCY W TRUDNYCH EMOCJONALNIE SYTUACJACH >>>

Kmieciak: bez trudu można było dotrzeć do informacji, kim osoby skrzywdzone były

Błażej Kmieciak był gościem wtorkowego wydania "Tak jest" w TVN24. - Wiedzieliśmy przede wszystkim, jako państwowa komisja, o tych sprawach, które były pod koniec grudnia i na początku stycznia, czyli sprawach związanych z ewidentnym publikowaniem materiałów, które mogły doprowadzić do tego, że osoba skrzywdzona została rozpoznana. Nie znaliśmy wtedy - ani ja, ani moi koledzy i koleżanki z komisji - personaliów teraz znanego nam Mikołaja - mówił gość TVN24.

- Zabrakło dyskrecji, jak i zabrakło pewnej reguły ostrożności, która w każdym zawodzie zaufania publicznego, a takim zawodem jest zawód dziennikarza, powinna być realizowana i stosowana - ocenił.

Kmieciak: z tą tragiczną informacją chyba każdy z nas nie do końca sobie potrafi poradzić
Kmieciak: z tą tragiczną informacją chyba każdy z nas nie do końca sobie potrafi poradzićTVN24

Kmieciak dodał, że może "podać przykłady świetnych dziennikarzy, rzetelnych dziennikarzy, którzy podejmują swoje działania zgodnie z zasadami elementarnych norm postępowania etycznego, które piętnują postępowanie sprawców wykorzystania seksualnego, nazywając je po imieniu, a jednocześnie tak prezentują dane osób skrzywdzonych, że ani pani redaktor, ani ja, ani nasi widzowie nie zorientują się, że chodzi na przykład o dziewczynkę, która chodzi do szkoły w tej albo w tamtej miejscowości".

- Tutaj bez trudu można było dotrzeć do informacji dotyczących tego, kim osoby skrzywdzone były - zaznaczył.

Szef komisji ds. pedofilii: nie jest to działanie rozsądne

Zdaniem szefa państwowej komisji do spraw pedofilii, "dziennikarz opisujący tę sprawę miał mnóstwo mocnego materiału". - Po pierwsze, mówimy o sprawcy wysoko funkcjonującym, o człowieku, który - co jest przerażające, kuriozalne i tragiczne - wypowiadał się w mediach w roli eksperta na temat pedofilii. Po drugie, mówimy o psychoterapeucie, a więc o osobie, która jest w jakiś sposób osobą zaufania publicznego, którą obowiązuje tajemnica, którą obowiązują konkretne normy postępowania etycznego. Po trzecie, mówimy o osobie, która - okazuje się - była bardzo bliską osobą rodziny osoby skrzywdzonej - wymieniał.

- Gdybyśmy tego typu informacje włączyli, gdybyśmy nie wrzucali na siłę kontekstów politycznych, tak naprawdę ta sytuacja w ogóle by nas w pewien sposób nie interesowała, dlatego że tutaj organy ścigania - co wiemy na bazie obecnych informacji - zareagowały w sposób natychmiastowy, w sposób konkretny, oddzielając sprawcę od osób skrzywdzonych – powiedział.

- Sprawca został skazany na konkretny wymiar kary i nagle, po półta roku, dowiadujemy się, że jest ktoś taki jak Krzysztof F., dowiadujemy się nagle, że pojawiają się jakieś konteksty polityczne (…). Nie jest to działanie ostrożne, nie jest to działanie rozsądne, nie jest to niestety działanie, które ma spojrzenie: "kurczę, czy te dzieciaki nie oberwą rykoszetem?" - ocenił.

Kmieciak: gdybyśmy nie wrzucali na siłę kontekstów politycznych, ta sytuacja w ogóle by nas w pewien sposób nie interesowała
Kmieciak: gdybyśmy nie wrzucali na siłę kontekstów politycznych, ta sytuacja w ogóle by nas w pewien sposób nie interesowałaTVN24

Kmieciak zaznaczył, że "to nie jest tak, że ja czy ktokolwiek inny mówi, że te publikacje doprowadziły do tragicznej śmierci tego młodego, zapewne wspaniałego chłopaka". - Działania samobójcze (…) to jest zawsze element wieloczynnikowy, ale na pewno, jeżeli spojrzymy na treść tych materiałów, na dyskusję, jaka potem miała miejsce, jeżeli spojrzymy na tweety publicznych osób, które prezentują informację, zdjęcie mamy dziecka ze sprawcą, to proszę mi odpowiedzieć na pytanie, jakie intencje mają te osoby? - pytał.

Kmieciak: dziecko skrzywdzone czuje, jakby mu coś elementarnego zabrano

Kmieciak wspominał, że na początku pracy w komisji pojawiło się w jego głowie "takie zdanie, taki zwrot, jak 'wyobraźnia cierpienia'". - Myślę, że każdy, kto nie doświadczył takiego złego dotyku, takiego potwornego skrzywdzenia... My nie jesteśmy w stanie wpisać się w rolę osoby skrzywdzonej, ale spróbujmy na chwilę - apelował.

Dodał, że "dziecko skrzywdzone czuje się w sposób taki, jakby mu coś elementarnego zabrano". - Jest brutalnie wepchnięte w świat dorosłych, być może doświadcza zupełnie niezrozumiałych dla siebie kontekstów i zachowań seksualnych - powiedział.

- Jeżeli na siłę próbujemy opisać osoby skrzywdzone w materiale dotyczących polityki, to zabrakło (…) jakiejś elementarnej empatii, elementarnego zastanowienia się, po co, jakie będą tego efekty i skutki - wskazał.

Szef komisji ds. pedofilii: nie było wyobraźni w tej kwestii

Błażej Kmieciak odniósł się również do zjawiska wtórnej wiktymizacji. Podkreślił, że "podstawowym sprawcą wykorzystania seksualnego jest człowiek, który skrzywdził dzieci".

- Nie ulega wątpliwości, że to sprawca wykorzystania seksualnego niszczy dzieciństwo. (…) To jest podstawowy sprawca, ale jeżeli mówimy o wtórnej wiktymizacji, to mówimy o sytuacji takiej, że jest krzywda, idę na terapię, staram się powoli, krok po kroku, układać, jestem w jakiejś relacji terapeutycznej i nagle okazuje się, że internet żyje życiem mojej rodziny, nagle okazuje się, że wszyscy wiedzą - tłumaczył.

- Wychodzę na dwór, idę do takiego czy innego sklepu, i wszyscy wiedzą, że to ja. I być może tak nawet nie jest, ale ból i cierpienie zmienia całkowicie perspektywę osoby skrzywdzonej. Niestety nie było wyobraźni w tej kwestii - dodał.

"Tutaj nie wzięto pod uwagę perspektywy dziecka"

Pytany o to, jak w przyszłości uniknąć takich sytuacji, szef państwowej komisji przyznał, że "nie ma odpowiedzi na to pytanie". - Ta sytuacja mnie także uświadamia dwie rzeczy. Po pierwsze uświadamia mi, że nie ma czasem gotowych rozwiązań. Tutaj na pewno uważam, że nie wzięto pod uwagę perspektywy dziecka. Wzięto pod uwagę tak naprawdę odgrzewanie pewnych tematów politycznych, które miały służyć jako - niestety wszystko na to wskazuje - element pewnej walki i kłótni o charakterze politycznym - powiedział.

- Druga rzecz jest taka, że mnie, jako członka państwowej komisji, uświadamia, jaka jest istota moich działań - mówił.

- Mam tylko taką nadzieję, i to być może naiwna nadzieja, że ta potworna lekcja, której jesteśmy uczestnikami, (…) że z niej wyciągniemy jakieś wnioski. Ale obserwuję od kilku dni debatę publiczną, obserwuję kolejne wpisy i przeraża mnie to, że nie ma żadnego odrabiania lekcji. Tak naprawdę nic się nie zmienia - przyznał.

"Wystąpiliśmy do trzech instytucji"

Kmieciak mówił również o działaniach, jakie w tej sprawie podjęła komisja ds. pedofilii. - Obecnie wystąpiliśmy do trzech instytucji. Po pierwsze, wystąpiliśmy do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która wiem, że interweniuje i wiem, że wskazywała na potencjalne naruszenie (…) artykułu 18 ustawy o radiofonii i telewizji, które doprowadza tak naprawdę do tego, że można było zidentyfikować osoby pokrzywdzone - mówił.

- Po drugie, wystąpiliśmy do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, chcąc uzyskać informację, czy w postępowaniu należycie chronione były dane osób skrzywdzonych - powiedział. Dodał, że choć publikacja oparta była na aktach sądowych, to "cały czas się zastanawiam, jak to się stało, że nagle dziennikarze takiej czy innej rozgłośni radiowej albo portalu skojarzyli, że ten Krzysztof F. to jest właśnie ten człowiek, który skrzywdził dzieci tej pani parlamentarzystki".

- Ostatnią osobą, do której wystąpiliśmy, jest Rzecznik Praw Dziecka, który - wydaje się - w tej sytuacji powinien bardzo głośno mówić - zaznaczył.

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

W nocy doszło do pożaru jednej z kamienic w centrum Poznania. Podczas przeszukiwania piwnicy budynku doszło do wybuchu butli z gazem. Pięciu strażaków zostało rannych. Czterech wyszło z piwnicy o własnych siłach, jeden jest poszukiwany.

Duży pożar i wybuch w kamienicy. Kilku strażaków rannych, jeden poszukiwany

Duży pożar i wybuch w kamienicy. Kilku strażaków rannych, jeden poszukiwany

Źródło:
tvn24.pl

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o atak nożem, do którego doszło w piątek wieczorem w czasie festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - przekazał minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Rzecznik landowego ministerstwa potwierdził agencji dpa, że mężczyzna sam się zgłosił. Tymczasem wcześniej informowano o zatrzymaniu dwóch innych osób. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl