Opodatkowanie tacy, zniesienie ulg i dotacji - to propozycje SLD na zaciskanie pasa w Kościele. - Oszczędzają wszyscy, oprócz Kościoła - stwierdza Jolanta Szymanek-Deresz z Sojuszu. Odpowiada jej arcybiskup Sławoj Leszek Głódź: - To propagandowe młócenie słomy - mówi.
Najpierw SLD wezwał Kościół do oszczędności - nie po raz pierwszy zresztą. Potem przygotował ekspertyzę, w jaki sposób można to zrobić. Autor dokumentu, Paweł Borecki z Katedry Prawa Wyznaniowego UW, przedstawia cały pakiet odważnych cięć.
Gdyby zostały zrealizowane, Kościół miałby poważne kłopoty finansowe.A budżet państwa wzbogaciłby się rocznie o niemal 5 mld zł.
Koniec z ulgami, czas na podatki
Co w szczegółach proponuje autor ekspertyzy dla SLD?
- Zniesienie 100-milionowej dotacji budżetowej do Funduszu Kościelnego. Z niego finansowane są m.in. składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych. Mieliby oni sami opłacać te składki.
- Likwidacja ulgi kościelnej. Nie można byłoby już odliczyć od podstawy opodatkowania darowizny na Kościół.
- Zlikwidowane miałyby być zwolnienia obiektów sakralnych od podatku od nieruchomości.
- Opodatkowanie datków na tzw. tacę.
- "W akcie dobrej woli" Kościół miałby wycofać wnioski o zwrot nieruchomości, które czekają na rozpatrzenie przez komisję majątkową. Przy okazji można by zaoszczędzić na pensji członków tej komisji.
- Na dotację budżetową nie mogłyby już liczyć wydziały teologiczne (zgodnie z konkordatem państwo może, a nie musi udzielać im pomocy finansowej).
- SLD nie przepuścił biskupom. Wzywa ich do płacenia normalnych podatków, takich jakie uiszczają wikariusze i proboszczowie. Autor ekspertyzy proponuje też akcję "WyPITaj swojego biskupa".
"To propaganda"
SLD proponuje, by w zamian dochody duchownym zapewniał podatek kościelny. Za pośrednictwem PIT każdy sam miałby decydować o przeznaczeniu np. 1 proc. swojego podatku na rzecz wybranego kościoła.
- Będziemy zastanawiać się, które z rozwiązań należy wprowadzić. Naszym celem jest, aby Kościół ograniczył się w proporcjonalnym stopniu, jak np. posłowie czy ministerstwa - mówi Jolanta Szymanek-Deresz. I dodaje, że dopiero wtedy będzie można zawrzeć propozycje w konkretnym projekcie ustawy.
Kościół pomysły SLD podsumowuje krótko: - To propagandowe młócenie słomy - mówi abp Sławoj Leszek Głódź. Ekspertyzę nazywa czysto partyjną. - Widać ducha antyklerykalnego - dodaje arcybiskup.
Według Jarosława Gowina z PO pomysły SLD nie mają żadnych szans, by zaistnieć. - To czysto propagandowa inicjatywa. Świadczy o tym, że partii Grzegorza Napieralskiego brakuje pomysłów, skoro musi stale odwoływać się do resentymentów antyklerykalnych - stwierdza Gowin.
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24