Podpalenie budynku w Odessie, w którym zginęło ponad 30 separatystów, moralnie obciąża władze Ukrainy - ocenił w "Jeden na jeden" Marek Siwiec z Twojego Ruchu. W jego opinii, przypomina to sytuację, w której "nieznani sprawcy" strzelali kilka miesięcy temu do uczestników Majdanu.
W opinii Siwca, źle się stało, że w piątek w Odessie zginęło kilkudziesięciu separatystów. - Są niewinne ofiary po stronie buntowników, to fatalne dla władz w Kijowie - ocenił w TVN24. - Zginęli niewinni ludzie, którzy jeszcze nie nabroili, mimo że mieli ochotę - dodał.
W jego opinii, akcja siłowego rozwiązania nie udaje się ze względu na słabość państwa ukraińskiego, a Zachód nic w tej sprawie nie może zrobić.
- Tzw. nieznani sprawcy mordowali na Majdanie, porywali ludzi, więzili ich, torturowali. Dziś nieznani sprawcy podpalili budynek w Odessie. Tamci działali w interesie Janukowycza, ci wykonali ruch, który fatalnie obciąża obecną władzę - powiedział Siwiec.
Do starć w Odessie, na południu Ukrainy, doszło w piątek, gdy kilkuset prorosyjskich demonstrantów, uzbrojonych w pałki i broń palną, zaatakowało idący przez centrum miasta pochód złożony z ok. 1500 zwolenników władz w Kijowie. W czasie walk rzucano płytami chodnikowymi, koktajlami Mołotowa i ładunkami wybuchowymi. Kibice spalili miasteczko namiotowe zwolenników separatyzmu na Kulikowym Polu, a następnie ruszyli na siedzibę związków zawodowych, w którym znajdował się sztab ruchów prorosyjskich. Budynek podpalono powodując w nim śmierć ponad 30 osób.
Siwiec przekonywał, że na Ukrainie mamy do czynienia także z buntem osób, które nie mają nic wspólnego z rosyjską agenturą, wszechobecną na Ukrainie. Jak przykład przywołał demonstrację ponad 2 tys. osób, które okrążyli komendę miejską milicji w Odessie, domagając się uwolnienia prorosyjskich separatystów zatrzymanych po piątkowych zamieszkach (w sumie z aresztu zwolniono 67 prorosyjskich separatystów).
"Zachód zachowuje się ślamazarnie"
Zdaniem Siwca, władze w Kijowie powinny rozmawiać z tymi, którzy się zbuntowali, bo inaczej będą miały duży problem.
- Zachód też powinien "przejść" do trzeciej fazy (zaostrzenia sankcji - red.), bo agresja Rosji, choć ukrywana, jest coraz bardziej wyraźna, i bezwzględna - ocenił polityk Twojego Ruchu. - Czekanie, bo na razie żaden rosyjski żołnierz formalnie nie przekroczył granicy, jest fatalne - dodał.
W opinii Siwca, Zachód ws. Ukrainy zachowuje się ślamazarnie, ale znacznie większe znacznie ma to, iż władze ukraińskie nie radzą sobie z rebelią w kraju.
Odnosząc się do pomysłu "okrągłego stołu" ws. Ukrainy, Siwiec odpowiedział, że każdy pomysł, który polega na mówieniu, a nie na strzelaniu, jest dobry.
- Jednak uważam, że przyszłość Ukrainy rozstrzygnie się na ziemi ukraińskiej. To może być Donieck, Odessa czy jakieś inne miasto, oczywiście z ważnym udziałem Kijowa - powiedział Siwiec.
Jak poinformowała kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Rosji Władimir Putin i rotacyjny przewodniczący OBWE, prezydent Szwajcarii Didier Burkhalter mają w środę omówić w Moskwie koncepcje "okrągłych stołów", pod egidą OBWE, w sprawie Ukrainy.
Autor: mac//kdj/zp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24