"Sfingowała napad. Sprawdzała, jak oszukać wariograf"

Aktualizacja:

- Nie ma kolejnej wersji. Jestem pewny w 100 proc., że ta wersja jest jedyna i się potwierdzi – powiedział Krzysztof Rutkowski o wyznaniu matki półrocznej Magdy, że jej córka zginęła w wyniku wypadku. Detektyw podczas konferencji prasowej podkreślał, że od samego początku podejrzewał kobietę, ale dla dobra śledztwa wersji tej nie ujawniał.

Podejrzewaliśmy, że mogło dojść do takiego zdarzenia - powiedział na wstępie konferencji prasowej detektyw Krzysztof Rutkowski, który postanowił podsumować sprawę zniknięcia 6-miesięcznej Magdy, którą prowadził w imieniu jej rodziców. Rutkowski stwierdził, że wariant, w którym to matka ukryła dziecko lub zrobiła mu krzywdę sprawdził się "jednoznacznie" dzięki nagraniu, które przedstawił mediom. Na nim kobieta opowiada o wypadku, jakiemu uległa jej córka i o tym, że ją później ukryła.

Rutkowski: Matka śledziła strony dot. badań wariografem
Rutkowski: Matka śledziła strony dot. badań wariografemTVN24

"Chciała pójść do kina, na horror"

Rutkowski stwierdził, że matka dziecka, Katarzyna, "jednoznacznie" przyznała się, że dziecko wypadło jej z rąk i uderzyło głową w próg. Powiedział, że podejrzane zachowanie 22-letniej kobiety dało się zauważyć najlepiej w wieczór przed ustalonym badaniem za pomocą wariografu. - Odmówiła praktycznie w ostatniej chwili. Wieczór przed badaniem rozbiła też głowę Bartkowi (ojcu dziecka - red.), uderzając nią w drzwi.

Według detektywa przyznała też, że sprawdzała w internecie jak oszukać wariograf. Ekipa Rutkowskiego miała to potwierdzić śledząc adres IP jej komputera, który wykazał, że odwiedza strony internetowe - w jej opinii - pomagające w oszukaniu badania na "wykrywaczu kłamstw".

Rutkowski przypomniał, że od samego początku zakładał pięć wariantów zdarzeń, choć ten ostatni, w którym podejrzewał matkę dziecka, ukrywał. Wskazywał na dziwne zachowanie matki, m.in. podczas konferencji prasowej czy wywiadu, kiedy to trzasnęła drzwiami, krzyknęła "czy jesteście zadowoleni" i wyszła. Jak podkreślał, kobieta zamiast być wdzięczną za pomoc ze strony mediów i policji, była zdenerwowana.

Kolejną z przesłanek, mających świadczyć o winie kobiety był dla detektywa fakt, że w niedzielę, w dniu kiedy odbywała się konferencja ws. poszukiwań Magdy, matka dziecka poprosiła męża, by poszli do kina, na horror. Rutkowski ujawnił też, że Katarzynę podejrzewali rodzice jej męża – Bartka. Według relacji matki mężczyzny, Katarzyna zostawiła u niej Magdę na dwa tygodnie i dzieckiem się nie zajmowała.

"Matka sfingowała napad" (TVN24)
"Matka sfingowała napad" (TVN24)TVN24

Sfingowany napad

Według Rutkowskiego Katarzyna sfingowała napad, którego miała być ofiarą. Do tego nie mogło bowiem dojść w wersji, jaką początkowo przedstawiła z kilku przyczyn. Przede wszystkim kobieta po tym, jak ocknęła się po rzekomym uderzeniu przez napastnika w głowę, "wszystko pamiętała", a "nie można pamiętać czegoś, co sie zdarzyło tuż przed uderzeniem".

Rutkowski wyjaśnił też, że - w jego opinii - zdecydowała się na symulowanie napadu "w ostatnim miejscu, w jakim nikt jej nie widział", między dwoma blokami, gdy szła do swojej mamy na umówioną wcześniej wizytę.

- Przejście między blokami było ostatnim miejscem, jakie mogła wykorzystać do sfingowanego napadu. Sama upadła, a zbicie tylnej części czaszki było wynikiem uderzenia z rozmysłem w płytę chodnikową - relacjonował detektyw.

Rutkowski: matka Magdy w dniu konferencji chciała iść do kina na horror (TVN24)
Rutkowski: matka Magdy w dniu konferencji chciała iść do kina na horror (TVN24)TVN24

Ojciec niewinny

Równocześnie Rutkowski podtrzymał swój sąd o tym, że ojciec dziecka nie wiedział o wypadku i ukryciu zwłok dziewczynki. Na potwierdzenie tego przywołał reakcję Katarzyny na jego stwierdzenie, że ma dowód na to, iż jadąc do swojej mamy nie miała już w wózku 6-miesięcznej Magdy. - Pierwszym pytaniem, jakie wtedy zadawała było: "Czy Bartek już wie?".

W końcu, w czwartkowy wieczór w trakcie długiej rozmowy matka miała wyprosić wszystkich z pokoju i tylko w obecności Rutkowskiego przyznać się do winy. - Wdziałem w jej oczach, że to zrobiła - mówił detektyw.

Rutkowski oświadczył też, że w żaden sposób nie zmuszał kobiety do wyznania, na jakie sama się zdobyła i odparł zarzuty policji, która mówiła o "medialnych igrzyskach", jakie wokół całej sprawy stworzył.

Rutkowski: od początku miałem wrażenie, że kobieta nie mówi prawdy (TVN24)
Rutkowski: od początku miałem wrażenie, że kobieta nie mówi prawdy (TVN24)TVN24

Ktoś pomagał matce dziewczynki?

Detektyw odpierał zarzuty, że przesłuchanie, podczas którego kobieta przyznała się do winy, było brutalne. – Była to rozmowa bardzo bliska, (Katarzyna – red.) opowiadała o swoich problemach z życia, młodości – mówił Rutkowski. I dodał: - Na moje jedno pytanie, miała ogromny strach w oczach. Ja wiedziałem, że ona to zrobiła. Jestem w 100 proc. przekonany.

Rutkowski nie wyklucza, że ktoś mógł pomagać matce dziecka. Jego zdaniem, jeśli ktoś to robił, musiał być osobą z jej najbliższego otoczenia. Detektyw nie chciał jednak wskazać kto może być podejrzany. - Reakcje były bardzo różne z grona jej osób najbliższych. Ale to już pozostawiam do działań specgrupy, która myślę, że sobie poradził – powiedział.

Detektyw o okolicznościach przesłuchania matki Magdy (TVN24)
Detektyw o okolicznościach przesłuchania matki Magdy (TVN24)TVN24

"Jestem pewny, że ta wersja jest jedyna"

- Dla mnie ta sprawa ma swój finał, jest zakończona – podsumował Rutkowski sprawę poszukiwania półrocznej Magdy. - Nie ma kolejnej wersji. Jestem pewny w 100 proc., że ta wersja jest jedyna i się potwierdzi – dodał.. Zaznaczył jednak, jest przekonany o tym, że dziecko nie żyje, a nie że był to wypadek, a nie zabójstwo.

Detektyw podczas trwającej ponad godzinę konferencji krytykował pracę policjantów, którzy jego zdaniem pracowali "jak dzieci we mgle i to gęstej". Zarzucił funkcjonariuszom, że choć mogli zabrać matkę Magdy na miejsce, w którym miała porzucić dziecko, to jednak tego nie zrobili.

Rutkowski stwierdził, że rodzice ojca dziecka podejrzewali matkę (TVN24)
Rutkowski stwierdził, że rodzice ojca dziecka podejrzewali matkę (TVN24)

Dodatkowo, zaznaczył detektyw, gdyby wcześniej została wytyczona dokładnie droga za pomocą nadajników sieci komórkowych, to wtedy okazałoby się, że mogłoby to wzbudzić czujność policji.

Według niego, wtedy podejrzenia wzbudziła również matka.

Nie będę krytykował policji

Rutkowski odniósł się ponadto do działań podejmowanych przed śledczych. - Ja nie będę krytykował pracy policji. Mogę jedynie powiedzieć o normalnym stosunku do sprawy policjantów z Sosnowca, o zbieżnych poglądach naczelnika wydziału kryminalnego w stosunku do Katarzyny (matki dziecka) – zaznaczył detektyw.

Jak powiedział, jeden z policjantów skarżył się, że nie pozwolono funkcjonariuszom na podjęcie odpowiednich czynności pod tym kątem. - Wystarczyłoby, gdyby jeden funkcjonariusz dobrze komunikujący z nią pojechał w miejsce gdzie to dziecko złożyła i sprawa byłaby bardzo szybko wyjaśniona – powiedział Rutkowski i dodał: - Jeżeli policja przyjmuje w dalszym ciągu cztery warianty, to trochę mnie to dziwi.

Miał podejrzenia. "To nie było normalne zachowanie"

Detektyw dodał, że zarówno on jak i wielu ludzi z którymi rozmawiał, miało podejrzenia wobec matki dziecka. - Na dziesięć otrzymanych telefonów od znajomych, kolegów, policjantów, dziennikarzy, nie przesadzę, jeśli powiem, że 8 z nich było kierowanych na podejrzenia w stosunku do Katarzyny. Ludzie, którzy obserwowali to z boku, mieli bardzo poważne wątpliwości. To nie było normalne zachowanie. - podsumował Rutkowski.

Rutkowski ocenia działania policji
Rutkowski ocenia działania policjitvn 24

Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24