Wrocław, koniec października ubiegłego roku. Sąd skazał ginekologa za zgwałcenie 19-letniej pacjentki i molestowanie drugiej na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery lata i dozór kuratora. Wyrok jest nieprawomocny. Mimo że wobec ginekologa od trzech lat toczyła się sprawa karna, jeszcze w listopadzie ub.r. leczył w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym i prowadził zajęcia ze studentkami oraz studentami medycyny na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu. Obie instytucje twierdziły, że nie miały informacji o śledztwie prokuratury.