Sejmowa komisja regulaminowa odrzuciła wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego Przemysławowi Czarnkowi z Prawa i Sprawiedliwości. Jednocześnie pozytywnie zaopiniowała wniosek o uchylenie immunitetu wiceszefowi klubu Lewicy Tomaszowi Treli. W pierwszej sprawie chodzi o wypowiedź Czarnka, który mówił, że "osoby LGBT nie są równe ludziom normalnym". W drugiej - o wniosek z oskarżenia prywatnego byłej posłanki PiS Krystyny Pawłowicz.
Sejmowa komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych rozpatrywała we wtorek dwa wnioski o uchylenie immunitetów. Pierwszy z nich to wniosek z oskarżenia prywatnego byłej posłanki Prawa i Sprawiedliwości, obecnej sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Tomasza Treli (Lewica), drugi wniosek również oskarżycieli prywatnych o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Przemysława Czarnka (PiS).
W trakcie posiedzenia poseł Andrzej Szejna ustanowiony przez Trelę jako obrońca, wyjaśnił, że wiceszef klubu Lewicy w ramach swojego mandatu interweniował w sprawie oświadczenia majątkowego sędzi TK Krystyny Pawłowicz.
- Możliwość wglądu w majątek zgromadzony przez osoby piastujące pewne urzędy jest ważnym elementem zasady jawności życia publicznego - podkreślał Szejna. Przekonywał, że uchylenie immunitetu posłowi Treli byłoby nieetycznym działaniem na rzecz byłej posłanki Prawa i Sprawiedliwości.
Sam Trela przekonywał, że obywatel ma prawo spojrzeć w oświadczenie majątkowe tych osób, które zarabiają pieniądze dzięki obywatelom. Pełnomocnik Pawłowicz twierdził natomiast, że w tym przypadku posłowi zostać powinien zniesiony immunitet formalny.
Komisja odrzuca wniosek o uchylenie immunitetu Czarnka
Po burzliwej dyskusji, posłowie opowiedzieli się w głosowaniu za zniesieniem immunitetu wiceszefowi klubu Lewicy. Na tym samym posiedzeniu komisja negatywnie zaopiniowała wniosek o odrzucenie immunitetu Przemysławowi Czarnkowi z PiS.
Jak wyjaśniała przedstawicielka oskarżenia, wniosek dotyczy wypowiedzi obecnego ministra edukacji Czarnka z 13 czerwca 2020 roku dla jednej z telewizji, w której stwierdził on, że "osoby LGBT nie są równe ludziom normalnym".
W imieniu ministra Czarnka głos zabrał na komisji wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski, który zaznaczył, że wypowiadając przytoczony fragment, Czarnek występował jako poseł, gdyż wówczas nie był jeszcze ministrem edukacji.
Rzymkowski zwracał również uwagę na konstytucyjną gwarancje wyrażania własnej opinii i realizację prawa do wolności słowa. Wyjaśnił, że wypowiedź Czarnka odnosiła się do pewnych zachowań, a nie do konkretnych osób, i wnosił o odrzucenie wniosku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24