Posłanka Iwona Hartwich (KO) poinformowała w środę mediach społecznościowych, że przyjęła zaproszenie na spotkanie z szefem kancelarii premiera Michałem Dworczykiem dotyczące szczepień osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów. Ma ono odbyć się w piątek. Dodała, że minister zaproszenie opatrzył "bukietem kwiatów z przeprosinami za wczorajszą sytuację". Chodzi o zajście, do jakiego doszło we wtorek w Sejmie.
"Pan minister Michał Dworczyk, który wczoraj zagradzał mi drogą dostępu do szefa polskiego rządu, zaprasza mnie w najbliższy piątek na spotkanie dotyczące szczepień Osób z Niepełnosprawnością i Ich Opiekunów" – poinformowała w środę wieczorem posłanka KO Iwona Hartwich na Facebooku.
"Z radością przyjmuję to zaproszenie"
Hartwich do wpisu dołączyła pismo z zaproszeniem od Dworczyka i zdjęciem bukietu białych kwiatów, które jej wysłał.
Dworczyk, który jest także pełnomocnikiem rządu do spraw szczepień, napisał do niej, że jest mu przykro ze względu na sytuację zaistniałą we wtorek w Sejmie. "Proszę przyjąć zaproszenie na wideokonferencję dotyczącą możliwości szczepień osób niepełnosprawnych, która odbędzie się w najbliższy piątek o godzinie 12" – napisał. Dodał, że link zostanie przesłany w czwartek mailem do biura klubu KO.
"Z radością przyjmuję to zaproszenie, które zwieńczył wysłanym do mnie bukietem kwiatów z przeprosinami za wczorajszą sytuację" – przekazała na Facebooku posłanka.
"Najbardziej boli mnie fakt, że..."
Hartwich we wpisie zamieściła także kilka zdań zaadresowanych do Dworczyka. "Bukiet nie jest dla mnie Panie ministrze. Pan tymi symbolicznymi kwiatami daje nadzieję tym najsłabszym. Proszę tego nie zaniedbać, jak to ma miejsce teraz" – napisała.
"Żadnej z zaszczepionych grup nie odbieram pierwszeństwa. Państwo również stoicie przed wyborem. Rozumiem. Najbardziej boli mnie fakt, że wszystkie moje prośby pisemne, ustne i apele w mediach mieliście za nic i zostawialiście bez odpowiedzi" – czytamy dalej. "Dopóki starczy mi sił, nie spocznę w walce o równe traktowanie Osób z Niepełnosprawnością i ich Opiekunów" – zadeklarowała.
Dodała, że czeka na "konkretny termin szczepień dla Nich wszystkich bez owijania w bawełnę i knucia wszelkich, nawet najmniejszych spisków politycznych i personalnych".
Przepychanki na sejmowym korytarzu. Zajście z udziałem Hartwich i Dworczyka
Do sytuacji, o której wspomnieli minister i posłanka, doszło w Sejmie we wtorek po wcześniejszym spotkaniu premiera Mateusza Morawieckiego z Lewicą.
Kiedy premier i szef jego kancelarii Michał Dworczyk wychodzili z tych rozmów, na korytarzu sejmowym dołączyła do nich Hartwich. Doszło do przepychanek posłanki z funkcjonariuszami SOP. Posłanka krzyczała w kierunku premiera: "Dlaczego pan kłamie?".
Dziennikarze mogli obserwować całe zdarzenie z pewnego oddalenia - Straż Marszałkowska nie wpuszczała ich bowiem do korytarza, gdzie mieści się gabinet przeznaczony dla premiera. Jednak na nagraniu, które zarejestrował poseł KO Wojciech Król, widać, jak doszło do przepychanek, po których posłanka wdała się w dłuższą dyskusję z ministrem Dworczykiem na sejmowych schodach.
Idąca korytarzem posłanka krzyczała do premiera: - Panie premierze, odpowie pan na moje pytanie? Dlaczego pan nie szczepi osób z niepełnosprawnościami?
Kiedy została zablokowana przez Michała Dworczyka, krzyczy: - Proszę mnie nie dotykać, co pan robi?
- Pan kłamie – powtarza na nagraniu Hartwich do premiera i ministra. - Mówi pan, że trzeba zaszczepić całą populację, a osób z niepełnosprawnościami nie? – dodaje. W jej kierunku, na sejmowych schodach, odwrócił się na chwilę premier Mateusz Morawiecki, jednak jego słowa są niewyraźne. Minister Dworczyk zarzucił posłance, że "rzuca awantury". Później zaprosił ją do sali na rozmowę.
"Trzeba jak najszybciej zaszczepić osoby niepełnosprawne w stopniu znacznym"
Po wyjściu z wtorkowego spotkania Hartwich przekazała w rozmowie z dziennikarzami, że w sprawie szczepień osób z niepełnosprawnościami pisze interpelację i zapytania do premiera Mateusza Morawieckiego, marszałek Sejmu Elżbiety Witek, ale także do ministra Dworczyka.
- Powiedziałam panu Dworczykowi, żeby przeczytał choć jedną moją interpelację od początku do końca, gdzie w niej jasno mówię: trzeba jak najszybciej zaszczepić osoby niepełnosprawne w stopniu znacznym, te zależne, te niezdolne do samodzielnej egzystencji, tam, gdzie jest potrzebny drugi opiekun – mówiła Hartwich.
Przyznała też, że podczas spotkania nie padły żadne ustalenia.
Dworczyk zauważył zaś, że było i jest bardzo dużo zgłoszeń od różnego rodzaju grup niepełnosprawnych, ale również osób przewlekle chorych. - My za każdym razem, kierując się wytycznymi Rady Medycznej i naukowców, odpowiadaliśmy, że najszybsze zaszczepienie całej populacji doprowadzi do tego, że wszyscy będziemy bezpieczni, że wszystkie te osoby przewlekle chore, również niepełnosprawne, będą bezpieczne – dodał.
Źródło: PAP, tvn24.pl