Puste ławy PiS podczas exposé. Potem wyszedł premier

tusk puste lawy pis
Premier Donald Tusk wygłasza expose
Źródło: TVN24
Premier Donald Tusk po godzinie 9 w środę rozpoczął exposé w Sejmie. Uwagę zwracają puste miejsca zajmowane na co dzień przez posłów opozycji. Premier odniósł się do tego w trakcie wystąpienia. Gdy posłowie zadawali pytania, sam opuścił salę.

Sejm w środę po godz. 9 wznowił obrady, podczas których zajmie się wnioskiem premiera Donalda Tuska o wyrażanie wotum zaufania dla rządu; głosowanie zaplanowano o godz. 14. Na początku obrad marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że wpłynęło około 250 zgłoszeń do pytań, a czas za zadanie każdego z nich będzie wynosił minutę. Marszałek Sejmu dodał, że nie będzie możliwości zgłaszania wniosków formalnych.

Sejm tuż przed exposé. Pusta prawa strona sali
Sejm tuż przed exposé. Pusta prawa strona sali
Źródło: PAP/Rafał Guz

Tusk o pustych miejscach posłów PiS

Po godz. 9 premier Donald Tusk rozpoczął expose. Przemawiając, zwrócił uwagę na puste miejsca w sali plenarnej Sejmu. - Zobaczcie, jak wygląda ta strona sali. Przeciw komu stajecie każdego dnia? Przeciw ludziom, którzy mają dokładnie taki stosunek do ojczyzny, do zadań, które stoją przed posłami i posłankami. Wydawałoby się, że to jest jednak dzień dość szczególny. I nie mówię o tym, że liczę tutaj na jakąś szczególną sympatię czy szacunek ze strony posłanek czy posłów PiS-u. Ale ta demonstracja bardzo dużo mówi przede wszystkim o naszych obowiązkach. Czy naprawdę przez chwilę komukolwiek z tej strony sali przyszła do głowy myśl, żeby im oddać Polskę, w ich ręce? - mówił premier.

Tusk zwrócił uwagę na pustą salę w jeszcze jednym momencie expose. - To, że po roku mamy poczucie, że Polska wróciła do ekstraklasy, jeśli chodzi o politykę światową - moim zdaniem to nie wymaga jakiegoś udowodnienia. Na tej sali to nie wzbudzi entuzjazmu po tej stronie...no nie ma u kogo - mówił premier.

Tusk nieobecny podczas zadawania pytań

Po zakończeniu exposé Donald Tusk zasiadł w ławach rządowych. W pewnym momencie szef rządu zniknął jednak z sali plenarnej, a na jego nieobecność uwagę zwróciła m.in. posłanka Paulina Matysiak (Razem). "Jeśli chodzi o wysłuchanie do końca pytań i wystąpień posłów to jednak pan skapitulował. Gdzie pan jest, panie premierze?" - skomentowała wpis premiera na X.

Na nieobecność Tuska zwrócili uwagę także posłowie PiS, zaczynając swoje wystąpienia słowami: "Panie marszałku, wysoka izbo, nieobecny panie premierze". Wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska informowała, że premier - mimo nieobecności na sali - przysłuchuje się pytaniom. 

Czytaj także: