"Są nieprzewidywalne, biegają trzy razy szybciej niż ludzie". Kolejny atak

Bizon w Parku Yellowstone
Bizon uciekł z prywatnej posesji
Źródło: Janusz Durkiewicz/LM.pl
30-latek został zraniony przez bizona w Parku Narodowym Yellowstone we wtorek. Pracownicy podali, że zwiedzający podeszli zbyt blisko do grupy zwierząt, tym samym narażając się na atak. To drugie takie zdarzenie tej wiosny. W maju ofiarą bizona padł 47-latek.

Mężczyzna z New Jersey doznał lekkich obrażeń po tym, jak zaatakowało go zwierzę. Wszystko stało się o godzinie 9:45 czasu lokalnego w okolicy gejzera Old Faithful, najsłynniejszego w Yellowstone.

Służba parku nie podała szczegółów dotyczących stanu mężczyzny powołując się na trwające w sprawie śledztwo. Przypomniano jednak, że "bizony bronią swojego terytorium, gdy poczują na nim zagrożenie".

Zwiedzający zbliżyli się na niewielką odległość do bizonów, a te, jak przyznała Służba Parku Narodowego, "zraniły więcej ludzi niż jakiekolwiek inne zwierzęta w Yellowstone". Bizony, które osiągają wysokość ok. 1,8 metra i ważą prawie 900 kilogramów, to największe północnoamerykańskie zwierzęta.

- Bizony są nieprzewidywalne i biegają trzy razy szybciej niż ludzie. Jeśli dzikie zwierzęta się zbliżają, lepiej odejść i zachować bezpieczny dystans - powiedział pracownik parku Yellowstone.

Czytaj także: