Zaproponowaliśmy konkretne działania, one zostały przedstawione na sali sejmowej, nie przypadkiem to posiedzenie było tajne – powiedział po utajnionym posiedzeniu Sejmu Janusz Cieszyński, sekretarz stanu do spraw cyberbezpieczeństwa.
Posłowie zebrali się w środę na tajnym posiedzeniu w celu wysłuchania informacji rządu o cyberatakach wymierzonych w nasz kraj.
Po jego zakończeniu z dziennikarzami rozmawiał Janusz Cieszyński, sekretarz stanu do spraw cyberbezpieczeństwa.
- Przedstawiliśmy kompleksową informację. To, że część sali zbyło ją śmiechem i kpinami, to niech każdy sobie oceni, jak do tego podejść – mówił, odpowiadając na komentarze posłów opozycji. Pytany o to, jak wygląda sytuacja związana z cyberbezpieczeństwem Polski, odparł, że "za te sprawy odpowiadają eksperci, żadne poważne państwo nie mówi o tym, w jaki sposób zabezpiecza swoje systemy i Polska też nie będzie".
- Kompleksowa informacja została dzisiaj przekazana wszystkim parlamentarzystom także w zakresie tego, jak ta informacja wygląda poza granicami naszego państwa. Myślę, że każdy, kto był zainteresowany, mógł się dowiedzieć tego, co możemy na tym etapie powiedzieć – mówił dalej Cieszyński.
- Zaproponowaliśmy konkretne działania, one zostały przedstawione na sali sejmowej, nie przypadkiem to posiedzenie było tajne – zaznaczył.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24