Podczas piątkowego bloku głosowań wystąpienie jednego z posłów PO przerwały śpiewy z sali sejmowej. - Po ostatnich wystąpieniach w hotelu poselskim, ale też po tym, co słychać na tej sali, złożę formalny wniosek do prezydium Sejmu o powołanie chóru wysokiej izby - zareagował marszałek Szymon Hołownia.
Podczas piątkowych obrad Sejmu posłowie zdecydowali m.in. o skierowaniu wszystkich czterech projektów dotyczących aborcji do dalszych prac. Następnie przeszli do kolejnego punktu obrad, dotyczącego odwołania członków komisji ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich. Głos zabrał sprawozdawca komisji Patryk Jaskulski z Koalicji Obywatelskiej.
ZOBACZ TEŻ: Sejm zagłosował w sprawie aborcji
Hołownia: złożę wniosek o powołanie chóru
Po wejściu na mównicę Jaskulski rozpoczął wystąpienie, mówiąc "szanowny panie marszałku, drogi premierze, wysoka izbo", co wywołało głośną reakcję po prawej stronie sali. - Jedną z podstawowych funkcji Sejmu jest funkcja kreacyjna... - próbował mówić polityk, jednak jego wypowiedź została przerwana przez grupę posłów śpiewających głośno "sto lat". Nie jest jasne, co wywołało taką reakcję - premier Donald Tusk obchodzi urodziny 22 kwietnia.
Na śpiewy w Sejmie zareagował marszałek Szymon Hołownia. - Słuchajcie, po ostatnich wystąpieniach w hotelu poselskim, ale też po tym, co słychać na tej sali, złożę formalny wniosek do prezydium Sejmu o powołanie chóru wysokiej izby - stwierdził. Nawiązał tym samym do doniesień "Super Expressu", według których w nocy ze środy na czwartek w hotelu sejmowym odbyła się głośna impreza z udziałem posłów.
Na sali sejmowej wciąż nie panowała jednak cisza. - Mam talent, z całą pewnością, na razie pan poseł ma zielony przycisk i może kontynuować wypowiedź - powiedział Hołownia, reagując na kolejne okrzyki słowami "bardzo proszę państwa o spokój, powstrzymajcie swój entuzjazm". - Panie pośle (Mariusz - red.) Gosek, proszę zająć postawę siedzącą. Nie chcę powiedzieć, żeby pan siedział, bo to nie jest życzenie, które w stosunku do pana kieruję - dodał.
"Drogi premierze"
Poseł Patryk Jaskulski dokończył następnie swoje wystąpienie. Po nim na mównicy pojawił się poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta, który również zwrócił się do Donalda Tuska słowami "drogi premierze". Następnie stwierdził, że jego "rządy będą zapamiętane jako drogie". - Drogie paliwo, droga żywność, a za chwilę droga energia elektryczna i cieplna - mówił.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24