Uchwała ws. kanonizacji Jana Pawła II, którą przedstawił klub PSL, podzieliła posłów. Po sprzeciwie Twojego Ruchu i SLD została ona odesłana do komisji kultury.
"Nie nasza bajka"
- Podejrzewam, że gdyby uchwała mówiła o zasługach Jana Pawła II dla demokracji, to problemu by nie było - zaznaczyła kandydatka do Parlamentu Europejskiego z list Europa Plus i Ruchu Palikota.
Michał Kamiński, kandydat do europarlamentu z list PO, odpowiedział, że "nie zabraniałby manifestowania swojego światopoglądu". - Każdy ma prawo w takiej sytuacji powiedzieć, że to "nie moja bajka" i nie wziąć udziału w głosowaniu - powiedział.
Język ideologicznej wojny dzieli
Gość Moniki Olejnik przypomniał słowa Janusza Palikota, który zasugerował, że Jan Paweł II mógł mieć nieślubne dzieci. - Po tych słowach nie spodziewałem się od jego partii niczego innego - ocenił Kamiński.
Według polityka język ideologicznej wojny, przede wszystkim w tej sytuacji, jest niepotrzebny. - Ubolewam, że Janusz Palikot swoją inteligencję i talent wykorzystuje w kwestii, która mogłaby łączyć, a nie dzielić. Przecież Jan Paweł II zmienił oblicze ziemi. Dzięki niemu mamy wolność, także (wolność) by być przeciwko kościołowi - podkreślił.
"Nie róbmy tego w Sejmie"
Michał Kamiński twierdzi, że sejmowa uchwała miała "wyrazić radość wielu Polaków". - To moment dobrej emocji. Także niewierzący cieszą się, że Kościół uznaje zasługi wielkiego Polaka - dodał.
- Nie mówimy o papieżu, ale o świeckim państwie. Sejm nie powinien wchodzić w kompetencje kościoła katolickiego. Czemu państwo ma zmuszać, poprzez uchwałę, do naśladowania go? Nie róbmy tego w Sejmie - powtarzała Barbara Nowacka.
Nowacka: To nie jest kompetencja Sejmu zastanawiać się, czy papież był święty
Autor: jl//kdj/zp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24