W Sejmie odbyła się w czwartek debata nad sytuacją kobiet w Polsce w związku ze śmiercią 33-letniej Doroty w Nowym Targu. W tym przypadku "nie doszło do naruszenia praw pacjenta z powodów prawnych, czy ideologicznych" - powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. - Zabija nas prawo, bo zakaz aborcji zabija - mówiła posłanka Monika Rosa (KO). Magdalena Biejat (Lewica) zaapelowała o zniesienie klauzuli sumienia. - Śmierć pani Doroty jest kolejną tragedią, której można było uniknąć - dodała posłanka Paulinna Hennig-Kloska (Polska 2050).
W środę w wielu miastach Polski odbywały się protesty przeciwko łamaniu praw kobiet pod hasłem "Ani jednej więcej". Miały związek ze śmiercią w szpitalu w Nowym Targu 33-letniej ciężarnej pani Doroty. Kobieta trafiła tam w piątym miesiącu ciąży po odpłynięciu wód płodowych. Zmarła po trzech dniach z powodu wstrząsu septycznego. Wykonane kilka godzin przed śmiercią u 33-latki badanie USG wykazało obumarcie płodu. Prokuratura Regionalna w Katowicach prowadzi śledztwo w tej sprawie.
REPORTAŻ PROGRAMU "UWAGA! TVN": Śmierć ciężarnej Doroty w szpitalu w Nowym Targu. "Lekarze mieli trzy dni na podjęcie decyzji"
W Sejmie odbyła się w czwartek w tej sprawie debata.
Minister Kraska: w Nowym Targu doszło do błędu medycznego
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział, że w przypadku śmierci 33-letniej Doroty "nadzór nad ciężarną nie został przeprowadzony z zasadą należytej staranności i zgodnie z aktualną wiedzą medyczną". Powołując się na opinię rzecznika praw pacjenta minister zakomunikował także, że zarówno w przypadku śmierci 33-letniej Doroty w Nowym Targu, jak i Izabeli w Pszczynie we wrześniu 2021 roku "nie doszło do naruszenia praw pacjenta z powodów prawnych, czy ideologicznych".
- W obu przypadkach rzecznik praw pacjenta, jak i konsultant krajowy, potwierdzili błąd medyczny - zaznaczył.
Odnosząc się do zarzutu, iż to wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października 2020, ograniczający prawo do aborcji, stoi za tragedią w Nowy Targu oraz w Pszczynie, minister odpowiedział, że "wskazane orzeczenie Trybunału nie odnosi się do tych przypadków". - Trybunał nie zajmował się przesłankami zdrowia i życia kobiety w aspekcie prawa do aborcji - dodał.
Minister Kraska powiedział także, że na stronie internetowej ministerstwa zdrowia 7 listopada 2021 roku został opublikowany komunikat "zwracający uwagę na obowiązuje obecnie relacje prawne w sytuacji zagrożenia życia osoby ciężarnej". Wynikać ma z niego, że "lekarze nie mogą bać się podejmowania oczywistych decyzji, w oparciu o swoje doświadczenie i dostępna wiedzę medyczna".
Rosa (KO): zakaz aborcji zabija
- Zabija nas prawo, bo zakaz aborcji zabija. Decyzja pseudotrybunału jest waszą hańbą, zabija nas wasza ideologia, którą niesiecie na sztandarach. Zabija nas klauzula sumienia i zabija nas obojętność lekarzy wobec naszych tragedii - powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej Monika Rosa.
- Jak to jest możliwe panie ministrze, proszę mi to wyjaśnić, że czeka się na umarcie płodu narażając życie i zdrowie kobiety? Jak to jest możliwe, że klauzula sumienia lekarza i albo całego szpitala, nazwa szpitala, decyduje o zdrowiu i życiu kobiety i tę kobietę zabija? Jak to jest, że lekarze nie wiedzą jak zrobić w Polsce aborcję? Jak to jest, że sekuje się organizacje, ekspertki, przyjaciółki aborcyjne, które ratują życie kobiet i to tylko i wyłączenie dzięki nim ta skala śmierci kobiet w Polsce jest jeszcze tak niewielka. Jak Jarosław Kaczyński może mówić o "urojonej rzeczywistości"? O propagandzie? - pytała Rosa, wskazując na koniec, że "to jest nasza rzeczywistość, to jest rzeczywistość kobiet, które leżą w szpitalach. Teraz sięgają po telefon do koleżanki, do prawnika, do mediów, bo boja się o swoje życie".
Biejat (Lewica): trzeba znieść klauzulę sumienia
- Mówił pan dzisiaj o prawie. Jest też takie prawo, które mówi tym, że kto pomaga w aborcji kobiecie, która takiej aborcji chce, której potrzebuje, ten podlega karze więzienia do lat trzech. Tym prawem zasłaniają się lekarze, kiedy odmawiają nam prawa do ochrony naszego życia i zdrowia. W sejmie od dwóch lat leży ustawa Lewicy, która wykreśla aborcję z Kodeksu karnego - zwróciła się do ministra Kraski posłanka Lewicy Magdalena Biejat.
- Jest jeszcze jeden zapis w prawie, który utrudnia dbanie o zdrowie i życie pacjentek i którym zasłaniają się lekarze, którzy nie chcą nam pomoc - to klauzula sumienia. Czy wykreślicie ją wreszcie z prawa? Klauzula sumienia musi odejść - dodała.
Hennig-Kloska (Polska 2050): życie kobiety jest dziś przedmiotem politycznych targów
- Śmierć pani Doroty jest kolejną tragedią, której można było uniknąć, gdyby tylko życie kobiety nie było przedmiotem politycznych targów. To wy do tego doprowadziliście, że jest. Ministerstwo Zdrowia jest od tego, by zapewnić ochronę życia pacjentek. Pozwalacie na to, że tak nie jest, bo pozwalacie na istnienie placówek, które w całości zasłaniają się za klauzulą sumienia. Pozwalacie im na to, by nie wykonywały ustawy. Trzy dni zwlekania z decyzją lekarza nie jest błędem lekarskim. Jest w pewien sposób świadomą decyzją. Tym bardziej, że mamy za sobą historię takich tragedii. (...) Każdy taki przypadek powinien wam dawać do myślenia i mówić wam o tym, że po prostu pozwalacie na czynienie zła, gdy upieracie się przy swoim. Po prostu zmieńcie prawo. Zadbajmy o zdrowie i życie Polek - powiedziała Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050.
Kwiecień (PiS): opozycja szczuje na lekarzy
- Ten dramat, który opisał, który zbadał, pan rzecznik praw pacjenta, nie uprawnia was do formułowania tak skandalicznych tez, iż lekarze, z obawy o rozwiązania prawne, zaniedbują swój podstawowy obowiązek, jakim jest ratowanie zdrowia i życia kobiety. Wy dzisiaj tak naprawdę szczujecie na lekarzy i na cały personel medyczny mówiąc i oskarżając lekarzy o to, że lekarze się obawiają czegokolwiek - powiedziała posłanka Anna Kwiecień.
- Lekarze są pełni empatii i wrażliwości. Lekarze walczą codziennie o zdrowie swoich pacjentów. Dzisiaj 180 tysięcy lekarzy walczy o zdrowie i życie pacjentów, którzy się zgłaszają do nas. Natomiast jednostkowy przypadek, tragiczny, dramatyczny - my wyrażamy ogromne współczucie - nie pozwala wam tak skandalicznych tez formułować. Wy, z tego tytułu, ustawiacie pacjentów przeciwko całemu personelowi medycznemu. Od tego są odpowiednie instytucje, aby zbadać, co się stało w tym przypadku - dodała.
Protasiewicz (Koalicja Polska): czas zmienić to drakońskie prawo
- Prowadzimy tę debatę w cieniu kolejnej tragicznej śmierci ciężarnej kobiety w jednym ze szpitali w Polsce. Chciałbym to podkreślić, śmierci, której można by uniknąć, gdyby podejście rządu do tego problemu było inne, niż zaprezentował tu pan minister Kraska. Bowiem z jego perspektywy, jak rozumiem z perspektywy rządu, ministerstwa zdrowia, wszystko jest ok. Wydano komunikaty, wytyczne, zalecenia, ale kobiety w szpitalach umierają - powiedział poseł Koalicji Polskiej Jacek Protasiewicz.
- Widać wyraźnie, że to prawo jest źle skonstruowane. Zresztą nie ja to wymyśliłem. To wasz prezydent - Andrzej Duda - w tydzień po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zaostrzył prawo aborcyjne w Polsce, zaproponował zmianę i wprowadzenie jeszcze jednej przesłanki przerywania ciąży związanej z wadami letalnymi płodu. Czy nie rozumiecie, że czas to prawo drakońskie, ale przede wszystkim szkodliwe, które doprowadza ciężarne kobiety w do śmierci w szpitalach, należy zmienić? - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24