"Do długiej listy przykładów naruszania prawa dotyczącego organizacji i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego należy dodać ostatni, drastyczny przypadek procedowanej obecnie sprawy rzekomego, sztucznie wykreowanego, sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a Sejmem i Prezydentem RP" - napisali w oświadczeniu sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
Pod opublikowanym w poniedziałek wieczorem oświadczeniem podpisało się 22 sędziów TK w stanie spoczynku. "Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku stwierdzają z ubolewaniem, że działania organów władzy ustawodawczej i wykonawczej od 2015 r. oraz kierownictwa Trybunału Konstytucyjnego od 2017 r. doprowadziły do głębokiego upadku znaczenia i prestiżu tego organu konstytucyjnego, a także do praktycznej niemożności wykonywania przez niego zadań i kompetencji przewidzianych w Konstytucji. Słuszne jest, niestety, wyrażane powszechnie przekonanie, że Trybunał Konstytucyjny praktycznie został zlikwidowany" - napisano.
"Drastyczny przypadek procedowanej obecnie sprawy rzekomego, sztucznie wykreowanego, sporu kompetencyjnego"
Dalej sędziowie TK w stanie spoczynku podkreślają, że "do długiej listy przykładów naruszania prawa dotyczącego organizacji i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego należy dodać ostatni, drastyczny przypadek procedowanej obecnie sprawy rzekomego, sztucznie wykreowanego, sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a Sejmem i Prezydentem RP". Odnoszą się w ten sposób do wniosku marszałek Sejmu Elżbiety Witek dotyczącego rozstrzygnięcia "sporu kompetencyjnego" pomiędzy Sejmem i Sądem Najwyższym oraz pomiędzy prezydentem a Sądem Najwyższym. Chodzi między innymi o przepisy konstytucji odnoszące się do podziału władz i powoływania sędziów. Trybunał Konstytucyjny zajmie się nim 25 lutego.
Wniosek został skierowany do Trybunału Konstytucyjnego 22 stycznia - w przeddzień posiedzenia trzech izb Sądu Najwyższego, zainicjowanego pytaniem pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. W pytaniu tym chodziło o rozstrzygnięcie rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczących udziału w składach sędziowskich osób wyłonionych przez KRS w nowym składzie oraz statusu takich sędziów.
Sędziowie wspominają o Krystynie Pawłowicz i Stanisławie Piotrowiczu
Sędziowie w stanie spoczynku dodają w oświadczeniu m.in., że "w pełnym składzie Trybunału, który ma wydać orzeczenie w tej sprawie, znajduje się dwoje niedawno wybranych sędziów, którzy brali aktywny udział w pracach legislacyjnych nad ustawą o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw. Przepisy tej ustawy zajmują centralne miejsce w argumentacji wniosku o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego". Nawiązują w ten sposób do dwojga byłych posłów Prawa i Sprawiedliwości - Stanisława Piotrowicza i Krystyny Pawłowicz.
Sędziowie przypominają w oświadczeniu, że Stanisław Piotrowicz przewodniczył Komisji Sprawiedliwości Sejmu 28 listopada 2017 roku i 6 grudnia 2017 roku, a także kilkakrotnie wypowiadał się merytorycznie o projektowanej ustawie, a w czasie II czytania projektu na posiedzeniu plenarnym Sejmu 6 grudnia 2017 r. wygłosił długie przemówienie popierające projekt. Z kolei Krystyna Pawłowicz, która jest sędzią sprawozdawcą w sprawie przed Trybunałem, kilkakrotnie zabierała głos podczas posiedzenia Komisji Sprawiedliwości Sejmu 28 listopada 2017 r. oraz że zarówno Krystyna Pawłowicz, jak i Stanisław Piotrowicz, głosowali 8 grudnia 2017 r. w III czytaniu za przyjęciem w całości projektu ustawy wraz z przyjętymi poprawkami, a zatem ustawy, którą obecnie mają oceniać jako sędziowie TK.
Udział Pawłowicz i Piotrowicza w sprawie dotyczącej sporu kompetencyjnego "jest ostentacyjnym naruszeniem" przepisów
W oświadczeniu zwracają uwagę, że sędzia Trybunału podlega wyłączeniu z udziału w rozpoznawaniu sprawy, jeżeli uczestniczył w wydaniu aktu normatywnego, orzeczenia, decyzji administracyjnej lub innego rozstrzygnięcia i może to wywołać wątpliwości co do jego bezstronności. Sędziego Trybunału wyłącza się z udziału w rozpoznawaniu sprawy, jeżeli podmiot składający wniosek o wyłączenie uprawdopodobni istnienie okoliczności mogących wywołać wątpliwości co do jego bezstronności. "Udział dwóch wymienionych osób w składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego, w tym zwłaszcza w roli sędziego sprawozdawcy, jest ostentacyjnym naruszeniem powołanych przepisów, także w świetle dotychczasowego orzecznictwa Trybunału" - podkreślają sędziowie w stanie spoczynku.
Pod oświadczeniem podpisali się: Stanisław Biernat, Teresa Dębowska-Romanowska, Lech Garlicki, Mirosław Granat, Wojciech Hermeliński, Adam Jamróz, Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wojciech Łączkowski, Ewa Łętowska, Marek Mazurkiewicz, Andrzej Mączyński, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Ferdynand Rymarz, Andrzej Rzepliński, Marek Safjan, Jerzy Stępień, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, Mirosław Wyrzykowski, Bohdan Zdziennicki, Andrzej Zoll, Marek Zubik.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk CC BY-SA Wikipedia