- Będziemy wspierać wszystkich, którzy w puszczy protestują przeciwko nieludzkiej polityce ministra Szyszki i całego rządu - powiedział Grzegorz Schetyna. Dodał, że PO złoży zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez Jana Szyszkę za nielegalną wycinkę.
- Zarządzenie tymczasowe Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ze Strasburga bardzo wyraźnie pokazuje, że Europa nie zgadza się na łamanie prawa przez polski rząd, przez ministra Szyszkę. Nie zaakceptujemy takich metod i będziemy także wspierać Europę, wspierać tych wszystkich, którzy tam w puszczy protestują przeciwko nieludzkiej polityce ministra Szyszki i całego rządu PiS w stosunku do polskiej przyrody - powiedział Schetyna w środę na konferencji prasowej w Sejmie.
PO chce powołania komisji śledczej
Poinformował, że na środowym posiedzeniu "gabinetu cieni" Platformy zamierza poruszyć temat złożenia wniosku o powołanie komisji śledczej w sprawie Puszczy Białowieskiej. - Jesteśmy przekonani, że we wrześniu będziemy mogli doprowadzić do debaty w Sejmie na temat powołania tej komisji - mówił lider PO.
- Rzecz będzie dotyczyć nie tylko Puszczy Białowieskiej i niszczenia jej przez ministra Szyszkę, ale w ogóle całej polityki środowiska, którą PiS prowadzi - dodał lider PO.
Zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa
Schetyna poinformował ponadto, że Platforma jeszcze w środę złoży zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez ministra Szyszkę dotyczącego nielegalnej wycinki. - Rzecz dotyczy przestępstw przeciwko środowisku (...) zawiadomimy prokuraturę i będziemy chcieli, żeby wszczęła postępowanie przeciwko ministrowi Szyszce - dodał lider PO.
- Każdy polityk musi zdawać sobie sprawę z tego, że jeśli łamie prawo, a robi to dzisiaj Szyszko, robi to rząd PiS, to musi wiedzieć, że odpowie przed Trybunałem Stanu. I taki wniosek także będziemy przygotowywać - zapowiedział lider PO.
Według Schetyny "nie ma możliwości innej oceny tej sytuacji, niż to, że to jest prawdziwa droga do polexitu".
"Na naszych oczach łamią prawo europejskie"
Posłanka Gabriela Lenartowicz (PO) podkreśliła, że "nie było dotychczas w historii kraju, który by nie przestrzegał orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości i jego zarządzeń tymczasowych". - Na naszych oczach i na nasz Polaków koszt, minister Szyszko, a ściślej rzecz biorąc rząd, który reprezentuje, łamie prawo europejskie - przekonywała posłanka.
Według niej, sądząc po tym, jak szybko Trybunał podjął zarządzenie tymczasowe w sprawie Puszczy Białowieskiej, to pewnie równie szybko podejmie ostateczną decyzję, być może także w sprawie nałożenia na Polskę kar. Zaznaczyła, że "kara minimalna ryczałtowa dla Polski to ponad 5 milionów euro plus kary dzienne".
- Zapłacimy za to wszyscy, i to nie są jedyne koszty - mówiła Lenartowicz. Według niej oprócz kar mogą być także wstrzymane dla Polski środki na inwestycje.
Nakaz wycinki Puszczy Białowieskiej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej podjął w piątek 28 lipca decyzję o natychmiastowym nakazie wstrzymania wycinki Puszczy Białowieskiej na obszarach chronionych. Jest to też środek tymczasowy, o który wnioskowała Komisja Europejska. Resort środowiska zapowiedział w poniedziałek, że będzie nadal prowadził działania w Puszczy Białowieskiej. Minister Szyszko poinformował, że do 4 sierpnia polska strona prześle swoją odpowiedź na zarzuty Komisji Europejskiej na działania wykonywane w Puszczy.
W środę Komisja Europejska zapowiedziała, że jeśli potwierdzone zostanie, iż wycinka w Puszczy Białowieskiej nie została wstrzymana, to włączy tę kwestię do prowadzonej wobec Polski procedury ochrony praworządności.
Autor: KB/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24