Schetyna: nie sądzę, że otrzymam propozycję pracy w rządzie

- Premier musi mieć przygotowaną, przemyślaną i zamkniętą własną koncepcję i wtedy będzie przedstawiał ją w parlamencie - mówił o zapowiedzianej przez premiera rekonstrukcji rządu Grzegorz Schetyna. - Na pewno najpierw przedstawi ją na posiedzeniu Rady Ministrów tak, jak to zapowiedział. Pewnie odbędzie się to w czwartek - ocenił w "Sygnałach Dnia" wiceprzewodniczący PO. Sam Schetyna przyznał, że nie spodziewa się propozycji ponownego wejścia do rządu.

W poniedziałek premier Donald Tusk zapowiedział, że rekonstrukcja rządu odbędzie się "w najbliższych dniach". Jak podkreślił szef rządu, będzie miała ona "charakter głębszy", związany nie tylko z personaliami.

W radiowych "Sygnałach Dnia" plany szefa rządu skomentował Grzegorz Schetyna. W jego ocenie, szef rządu przedstawi swoje propozycje Radzie Ministrów w czwartek. - To są te dni. Kończymy ten tydzień konwencją krajową Platformy Obywatelskiej (odbędzie się 23 listopada - red.).

Schetyna w rządzie?

Zapytany o to, czy widzi dla siebie miejsce w zrekonstruowanym rządzie, Schetyna odpowiedział, że "to była, jest i będzie decyzja premiera". - To jest kwestia rozmowy na temat przyszłości całego projektu, jak my mówimy o Platformie Obywatelskiej - przyznał.

Schetyna dodał również, że "nie uważa, że otrzyma propozycję pracy w rządzie". - Jeżeli taka propozycja pojawiłaby się, jeżeli premier by ją sformułował, to ona już by funkcjonowała - wyjaśnił, przyznając jednak, że nie zna jeszcze "zamkniętej koncepcji premiera".

- Myślę, że premier będzie szlifował koncepcję do ostatnich godzin, bo jeśli zapowiadana jest zmiana w kilku resortach, to ona zawsze musi mieć i swoją wagę i musi mieć bardzo dokładnie przepracowane, jakie konsekwencje wywołają zmiany personalne - wytłumaczył.

Rostowski "ma trudne do przecenienia zasługi"

Grzegorz Schetyna pozytywnie ocenił pracę ministra finansów Jacka Rostowskiego. W jego opinii, Rostowski "ma trudne do przecenienia zasługi, przeprowadzenie polskich finansów przez trudne czasy".

- Musiałby być zastąpiony kimś, kto podjąłby to wielkie wyzwanie, a także dał gwarancję, że finanse będą w dobrych rękach - ocenił Schetyna. - Minister finansów jest odgromnikiem każdego rządu, zbiera najwięcej negatywnych opinii i ocen - przyznał wiceprzewodniczący PO.

Autor: kg//bgr / Źródło: Polskie Radio

Czytaj także: