W ostatnim przed ciszą wyborczą wystąpieniu przewodniczący Samoobrony podsumowuje kampanię. Skrytykował wykorzystywanie służ specjalnych do walki polityczej i apelował do emerytów i rencistów o głosowanie na Samoobronę.
- My, jako Samoobrona obawiamy się o frekwencję, dlatego zachęcam wszystkich obywateli do głosowania. Te wybory pokażą, czy ludzie chcą kraju, w którym służby specjalne są wykorzystywane do walki politycznej, czy CBA będzie policją partyjną, bo polityczną już jest, czy zrobimy z tymi służbami porządek - mówił lider Samoobrony. I dodawał: - Damy tym służbom duże uprawnienia, żeby mogły walczyć z korupcją, a nie tworzyły korupcji.
Andrzej Lepper w podsumowaniu kampanii podkreślił, że Samoobrona to partia, która nie wstydzi się okresu powojennego. - Trzeba oddać szacunek ludziom którzy budowali PRL, a więc dzisiejszym emerytom, rencistom, milicjantom i żołnierzom Ludowego Wojska Polskiego. Zwracamy się do tych ludzi, żeby nie zapominali, kto w ich obronie stawał - agitował Lepper.
I obiecywał im, że jak tylko Samoobrona wejdzie do Sejmu zadba, by emeryci i renciści mieli coroczną waloryzację, by nie płacili podatków od najniższych świadczeń.
W ocenie Lepper, Samoobrona jako jedyna ma całościowy program, a w kampanii wyborczej postawiła na jego prezentację. - Jako jedyni mamy projekt konstytucji i ustaw. W Sejmie minionej kadencji złożyliśmy 48 projektów. Wychodziliśmy do ludzi - mówił przewodniczący partii.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24