Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego opublikowała uzasadnienie od wyroku z 5 grudnia, w którym w związku z wyrokiem TSUE z 19 listopada uchyliła uchwałę nowej Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie odwołania sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego i oddaliła wniosek prezesa Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy do tej Izby. "Krajowa Rada Sądownictwa w obecnym składzie nie jest organem bezstronnym i niezawisłym od władzy ustawodawczej i wykonawczej" - czytamy w uzasadnieniu.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że to Sąd Najwyższy ma badać niezależność Krajowej Rady Sądowniczej i nowej Izby Dyscyplinarnej, by ustalić, czy może ona rozpoznawać spory dotyczące przejścia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku.
5 grudnia odbyło się posiedzenie niejawne w sprawie, w której Sąd Najwyższy wystosował w końcu sierpnia 2018 roku pytania prejudycjalne, na które TSUE udzielił odpowiedzi 19 listopada.
Izba Pracy Sądu Najwyższego uchyliła uchwałę Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie z odwołania sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego i oddaliła wniosek prezesa Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy do tej Izby.
"Fakt wręczenia nominacji nie zwalnia sądu z oceny"
Sąd na stronie internetowej opublikował uzasadnienie do wyroku z 5 grudnia.
W uzasadnieniu podkreślono, że "fakt wręczenia przez Prezydenta RP nominacji na stanowisko sędziowskie w reakcji na wniosek nowej KRS o powołanie na stanowisko sędziowskie, nie zwalnia każdego sądu z oceny, czy tak ukonstytuowany sąd jest sądem w rozumieniu prawa Unii, Konwencji oraz prawa krajowego (art. 45 Konstytucji RP)". "Przedmiotem oceny nie jest bowiem ważność (skuteczność) aktu nominacji Prezydenta RP, lecz percepcja sądu ukonstytuowanego przy udziale nowej KRS jako sądu niezależnego od władzy ustawodawczej i wykonawczej" - dodano. "Niezaskarżalność decyzji Prezydenta RP w sprawach powoływania sędziów (przenoszenia ich w stan spoczynku) nie zmienia faktu, że aktualnie nie jest zapewniona przez obowiązujące przepisy skuteczna kontrola sądowa uchwał KRS" - czytamy. W uzasadnieniu Sądu Najwyższego wskazano również, że "z punktu 145 uzasadnienia wyroku TSUE z dnia 19 listopada 2019 r. wynika, że skuteczna procedura sądowa powinna zapewnić co najmniej rozstrzygnięcie, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień, nadużycia władzy, naruszenia prawa lub oczywistego błędu w ocenie kandydata przedstawionego Prezydentowi RP przez Radę z wnioskiem o powołanie na stanowisko sędziowskie".
"Uwypuklenie przez TSUE znaczenia tego elementu oceny wpływu KRS na wykreowanie niezależnego i bezstronnego sądu wskazuje jednoznacznie, że postanowienie Prezydenta RP może być traktowane jako niewzruszalne tylko po uprzednim zapewnieniu sądowej kontroli działania takiego organu jak KRS, gdyż tylko wówczas (w przypadku dokonania takiej kontroli lub upływu terminu na zaskarżenie uchwały KRS) można mówić o tym, że dana osoba została prawidłowo (to jest zgodnie z prawem) przedstawiona Prezydentowi RP z wnioskiem o powołanie i została legalnie nominowana przez głowę państwa do pełnienia służby" - zaznaczono. Jak dodano, "w przeciwnym razie, bez zapewnienia uprzedniej kontroli sądowej przed podjęciem przez Prezydenta RP aktu nominacyjnego, może dojść do 'nieprawidłowego' powołania przez Prezydenta RP". Napisano, że na podstawie łącznej oceny wskazanych w uzasadnieniu okoliczności "Sąd Najwyższy stwierdza, że obecna Krajowa Rada Sądownictwa nie daje wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej w procedurze powoływania sędziów".
"KRS w obecnym składzie nie jest organem bezstronnym i niezawisłym"
W podsumowaniu uzasadnienia stwierdzono także, że "Sądu Najwyższego nie wiąże uchwała pełnego składu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2019 r., II DSI 54/18 (LEX nr 2671023). Zgodnie z jednoznacznym orzecznictwem TSUE i uznaną w art. 91 ust. 3 Konstytucji RP zasadą pierwszeństwa prawa unijnego, przepisy takie jak art. 87 § 1 uSN nie mogą stanowić żadnej przeszkody dla zapewnienia skuteczności prawu unijnemu".
Zwrócono uwagę, że "Sąd Najwyższy, działając jako sąd unijny, miał bowiem konstytucyjny wręcz obowiązek odmówić zastosowania przepisów uSN [ustawy o Sądzie Najwyższym - przyp. red.] zakładających właściwość IDSN [Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego - przyp. red.]. Konstytucja RP nie uzależnia zaś żadną miarą odstąpienia od stosowania ustawy sprzecznej z prawem unijnym od uprzedniego wydania orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny".
"Za Trybunałem Sprawiedliwości UE należy powtórzyć, że sąd krajowy jest zobowiązany do dokonywania wykładni prawa krajowego w możliwie największym zakresie zgodnej z prawem Unii" - wskazano w uzasadnieniu wyroku.
"Sąd Najwyższy stwierdził, że Krajowa Rada Sądownictwa w obecnym składzie nie jest organem bezstronnym i niezawisłym od władzy ustawodawczej i wykonawczej i z tego względu podjęta przez nią uchwała podlega uchyleniu" - napisano w opublikowanym dokumencie.
Autor: asty,js//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24