Poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski został w czwartek wybrany przez Sejm na Rzecznika Praw Obywatelskich. Za kandydatem PiS na ten urząd było 240 posłów, a 201 było przeciw. Teraz jego kandydaturą zajmie się Senat. Czwartkowe głosowanie było czwartym podejściem do wyboru nowego RPO.
W czwartek posłowie po raz czwarty podeszli do wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Kandydatami na to stanowisko byli: poseł PiS Bartłomiej Wróblewski; zgłoszony przez kluby Koalicji Obywatelskiej i Koalicji Polskiej prawnik, profesor Sławomir Patyra oraz zaproponowany przez Lewicę prawnik i działacz społeczny Piotr Ikonowicz.
Sejm wybrał Rzecznika Praw Obywatelskich
W wieczornym głosowaniu Sejm wybrał posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. W głosowaniu wzięło udział 452 posłów. Kandydaturę Wróblewskiego poparło 240 spośród nich, przeciw było 201, a 11 wstrzymało się od głosu.
Za kandydaturą posła Prawa i Sprawiedliwości opowiedziało się 231 posłów Zjednoczonej Prawicy. Trzy osoby z PiS wstrzymały się od głosu. Byli to: Wojciech Maksymowicz z Porozumienia (nadal formalnie figurujący w klubie, ale ogłosił już odejście), Michał Wypij z Porozumienia oraz sam zainteresowany.
W klubie Koalicji Obywatelskiej głosowało 129 osób i wszystkie były przeciw. Jeden członek tego klubu nie wziął udziału w głosowaniu. Wszyscy parlamentarzyści klubu Lewicy (47) głosowali i byli przeciw. Z klubu Koalicji Polskiej zagłosowały 22 osoby (jedna była nieobecna) - 21 było przeciw, 1 wstrzymała się od głosu (Jacek Tomczak).
Z 11-osobowego koła Konfederacji obecnych było 9 posłów - 6 było za, 3 wstrzymało się. Za byli: Krystian Kamiński, Jakub Kulesza, Dobromir Sośnierz, Krzysztof Tuduj, Michał Urbaniak i Robert Winnicki, wstrzymali się Krzysztof Bosak, Artur Dziambor i Janusz Korwin-Mikke.
Z pięcioosobowego Kukiz-15 głosowały 4 osoby - 2 za (Jarosław Sachajko, Stanisław Żuk), 2 powstrzymały się od oddania głosu (Paweł Szramka, Stanisław Tyszka). Wszystkich czterech członków Polski 2050 zagłosowało przeciw kandydaturze Wróblewskiego. Głosowało też trzech z pięciu niezrzeszonych parlamentarzystów - 1 za (były poseł PiS Lech Kołakowski), 2 wstrzymało się (Łukasz Mejza, Agnieszka Ścigaj).
Na 240 poselskich głosów na Wróblewskiego złożyły się te oddane przez PiS, Konfederację, Kukiz'15 oraz Lecha Kołakowskiego, parlamentarzystę niezrzeszonego.
Aby wybór nowego RPO stał się faktem, zgodę musi wyrazić Senat. Na wydanie decyzji za lub przeciw ma 30 dni.
Wcześniej parlamentarzyści rozpatrywali kandydaturę Piotra Ikonowicza. Głosowało 444 posłów, 80 głosowało za, 250 przeciw, 114 wstrzymało się. W przypadku Ikonowicza przeciw był cały klub PiS (wstrzymali się Zbigniew Girzyński, Sebastian Kaleta i Bartłomiej Wróblewski), całe Koło Konfederacji, Stanisław Tyszka z Kukiz'15 (pozostali się wstrzymali) i niezrzeszony Łukasz Mejza.
Za był cały klub Lewicy oraz cały klub KP-PSL, z wyjątkiem Marka Biernackiego i Jacka Tomczaka, którzy byli przeciw i Andrzeja Grzyba, który się wstrzymał. Najbardziej podzielił się klub Koalicji Obywatelskiej. Za byli: Tomasz Aniśko, Raid Haidar, Michał Jaros, Dariusz Joński, Krzysztof Mieszkowski, Barbara Nowacka, Katarzyna Piekarska, Grzegorz Rusiecki, Marek Rząsa, Franciszek Sterczewski, Małgorzata Tracz i Urszula Zielińska.
Przeciw byli: Konrad Frysztak, Jan Grabiec, Klaudia Jachira, Paweł Kowal, Arkadiusz Myrcha, Sławomir Neumann, Paweł Poncyljusz, Ireneusz Raś i Jarosław Urbaniak. Reszta się wstrzymała.
Później oceniono kandydaturę Patyry. Głosowało 452 posłów, 204 było za, 232 przeciw, a od głosu wstrzymało się 16. Za Sławomirem Patyrą były kluby KO, KP-PSL, Lewicy (wstrzymali się Bolesław Koperski i Beata Maciejewska), Polski 2050 i trzech posłów Konfederacji: Artur Dziambor, Janusz Korwin-Mikke i Jakub Kulesza (pozostali się wstrzymali). Za był też niezrzeszony Ryszard Galla. Przeciw Patyrze był klub PiS (wstrzymali się Zbigniew Girzyński i Bartłomiej Wróblewski), koło Kukiz'15 się wstrzymało, podobnie jak niezrzeszeni Agnieszka Ścigaj i Łukasz Mejza.
"Ta władza alergicznie nie lubi, jak ktoś patrzy jej na ręce"
Przed głosowaniami odbyła się w Sejmie krótka debata na temat wystawianych kandydatów. Poseł PiS Marek Ast rekomendował Wróblewskiego, dodając, że robi to nie dlatego, że jest on członkiem klubu PiS, ale dlatego, że jest "człowiekiem otwartym na ludzkie potrzeby, wrażliwym na prawa i wolności obywatelskie". Przekonywał, że Wróblewski zna problematykę międzynarodową, europejską i dlatego - jego zdaniem - "jest najlepszym kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich".
Poseł KO Michał Szczerba zwracał uwagę, że każdy niezależny RPO był "ością w gardle każdego rządu". - Ale ten, który dzisiaj został usunięty z urzędu przez wasz Trybunał, był wyjątkowo. A wiecie dlaczego? Bo ta władza alergicznie nie lubi, jak ktoś patrzy jej na ręce, przypomina o standardach, regułach, obowiązkach, prawach i wolnościach – mówił Szczerba. Nawiązał tym do wydanego w czwartek przez Trybunał Konstytucyjny pod kierunkiem Julii Przyłębskiej orzeczenia o konstytucyjności przedłużenia kadencji RPO.
Poseł KO apelował o poparcie Sławomira Patyry, który - jak mówił - jest kandydatem apolitycznym. - Profesor Patyra to doświadczenie, znajomość obszaru praw obywatelskich, otwartość na różnorodność problemów – dodał Szczerba.
"Skończył się czas wolności i swobód obywatelskich"
Posłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan stwierdziła, że "Trybunał niekonstytucyjny na polityczne zamówienie najpierw wydał wyrok na kobiety, a dziś zapadł kolejny wyrok, tym razem na prawa nas wszystkich: obywatelek i obywateli". - Niekonstytucyjny Trybunał pozbawił nas dziś konstytucyjnego strażnika naszych praw i wolności. Pozbawieni ratownika naszych praw w morzu partyjnych interesików skazani jesteśmy na utonięcie w nadużyciach prawicowej władzy – oświadczyła.
Jak oceniła posłanka, "trwa domykanie systemu". - Dziś dopisano kolejne przykazanie nowego dekalogu naszego życia publicznego. Dekalogu, który powstał na Nowogrodzkiej. Po pierwsze - naruszanie praw człowieka, po drugie - łamanie konstytucji; po trzecie - upolityczniony Sąd Najwyższy, KRS, po czwarte - marionetkowy Trybunał Konstytucyjny, po piąte - ograniczona wolność zgromadzeń, po szóste - sojusz tronu z ołtarzem, po siódme - dyskryminacja, mowa nienawiści, hejt idący ze szczytów władzy, po ósme - upolitycznione, propagandowe media, tzw. publiczne, po dziewiąte - homofoniczne wypowiedzi polityków z prawej strony izby, po dziesiąte - gwarancja bezkarności dla polityków władzy – wyliczała. - Dziś dopisaliście jedenaste: konstytucyjny urząd usunięty przez niekonstytucyjny Trybunał – dodała Ueberhan.
Poseł PSL-Koalicji Polskiej Krzysztof Paszyk - zwracając się w stronę posłów PiS - apelował, aby zastanowili się, czy warto być ocenianym przez historię, jako środowisko polityczne, które "uparcie, bolszewickimi metodami doprowadziło do upadku konstytucyjnego organu stojącego na straży praw i swobód obywatelskich, jakim jest RPO". Paszyk podkreślił, że potrzeba dziś kandydata na RPO, który będzie w stanie pogodzić skłócone środowiska w całej Polsce. Takim kandydatem - mówił - jest Sławomir Patyra.
Również Hanna Gill-Piątek z Polski 2050 oceniła, że "marionetkowy Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej wydał wyrok śmierci na instytucję stanowiącą fundament demokratycznego państwa prawa, na urząd RPO". Wskazywała, że to kolejna już niezależna instytucja, którą prezes PiS Jarosław Kaczyński i jego "partyjni aparatczycy" chcą sobie podporządkować, ośmieszyć i zlikwidować.
- W Polsce skończył się czas wolności i swobód obywatelskich. Prezes Kaczyński zarządził ciszę nocną dla państwa prawa – powiedziała.
Trzykrotne fiasko wyboru nowego RPO
Parlament już trzykrotnie próbował wybrać następcę Adama Bodnara, którego kadencja upłynęła na początku września ubiegłego roku. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mecenas Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, zgłoszona wspólnie przez Koalicję Obywatelską, Lewicę i Polskę 2050 Szymona Hołowni i popierana przez organizacje społeczne. Nie uzyskała jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm wybrał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody.
Rzecznika Praw Obywatelskich powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
Trybunał Konstytucyjny o przedłużeniu kadencji RPO
Ponieważ do tej pory nie wyłoniono nowego Rzecznika, nadal funkcję tę pełni Adam Bodnar. W czwartek jednak Trybunał Konstytucyjny kierowany przez Julię Przyłębską orzekł, że przepis ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, który pozwala pełnić obowiązki RPO po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę jest niezgodny z konstytucją.
Przepis - jak mówiła Przyłębska - traci moc obowiązującą po upływie trzech miesięcy od opublikowania wyroku w Dzienniku Ustaw (opublikowano go w czwartek). W tym czasie parlament powinien uchwalić ustawę dotyczącą kadencji RPO – wskazał Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu.
Czwartkowe postępowanie w Trybunale Konstytucyjnym zostało zainicjowane przez posłów PiS wnioskiem, który trafił do trybunału w połowie września ubiegłego roku. Chodziło o zbadanie konstytucyjności ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji RPO w sytuacji, gdy upłynie jego kadencja, a następca nie zostanie wybrany. Normę tę reguluje art. 3 ust. 6 ustawy o RPO.
1. Rzecznika powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek Marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. 2. Szczegółowy tryb zgłaszania kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich określa uchwała Sejmu. 3. Uchwałę Sejmu o powołaniu Rzecznika Marszałek Sejmu przesyła niezwłocznie Marszałkowi Senatu. 4. Senat podejmuje uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika w ciągu miesiąca od dnia przekazania Senatowi uchwały Sejmu, o której mowa w ust. 3. Niepodjęcie uchwały przez Senat w ciągu miesiąca oznacza wyrażenie zgody. 5. Jeżeli Senat odmawia wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika, Sejm powołuje na stanowisko Rzecznika inną osobę. Przepisy ust. 1-4 stosuje się odpowiednio. 6. Dotychczasowy Rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Rzecznika.
Źródło: TVN24, PAP