Takie wypowiedzi są skandaliczne. Pani profesor chce chyba bulwersować opinię publiczną - mówił w "Kropce nad i" Waldemar Żurek. Rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa skomentował w ten sposób zarzuty posłanki PiS Krystyny Pawłowicz dotyczące poniedziałkowego spotkania prezydium KRS z delegacją Komisji Weneckiej.
KRS to konstytucyjny organ składający się w większości z sędziów, ale także m.in. z czterech posłów wskazywanych przez Sejm i dwóch senatorów wskazywanych przez Senat.
W poniedziałek prezydium KRS wzięło udział w spotkaniu z delegacją Komisji Weneckiej, która w trakcie swojej dwudniowej wizyty w Warszawie zapoznaje się na prośbę szefa polskiego MSZ z sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego.
"Przymykać oko na emocjonalne wypowiedzi"
Rzecznik prasowy KRS, sędzia Waldemar Żurek, był pytany m.in. o komentarz do słów posłanki PiS Krystyna Pawłowicz, która także jest członkinią KRS. Posłanka na łamach "Naszego Dziennika" oceniła, że - jak napisała - "indywidualne, prywatne spotkanie" prezydium KRS z delegacją Komisji "jest nadużyciem prawa, nadużyciem konstytucji, jest objawem nielojalności, a nawet zdrady interesów państwa".
- Takie wypowiedzi nadawałby się tak naprawdę na proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych, ale my, oczywiście, nie będziemy dawali satysfakcji pani profesor - powiedział Żurek.
- Pani profesor jest członkiem Rady, pracuje w wielu sprawach także związanych z nominacjami sędziów i ta współpraca jest poprawna - ocenił rzecznik KRS, dodając jednocześnie, że na zbyt emocjonalne słowa posłanki powinno się "przymykać oko". - Świadczą one bardziej o pani profesor, niż o członkach Rady - zaznaczył.
Żurek odniósł się także do zarzutów posłanki, że z Komisją Wenecką spotkało się tylko prezydium KRS, a nie cała Krajowa Rada Sądownictwa. Jak mówił, zgodnie z przepisami KRS obraduje w dwóch wariantach: na sesjach plenarnych oraz w formie prezydium.
Tłumaczył, że najbliższa sesja plenarna, w której mogłaby wziąć udział także Pawłowicz, odbędzie się dopiero w przyszłym tygodniu, stąd dziś KRS reprezentowało tylko prezydium, w którego skład nie wchodzi posłanka PiS.
"Pokazaliśmy szybkość, podpisywanie w nocy"
Waldemar Żurek relacjonował także przebieg poniedziałkowego spotkania z Komisją Wenecką. Jak mówił, prezydium KRS przekazało delegacji wszystkie swoje dokumenty wydane w sprawie kryzysu wokół TK, także w tłumaczeniu na angielski. Dodał, że przedstawiono też "sekwencję zdarzeń" dotyczącą obu ustaw o Trybunale autorstwa PiS.
- Pokazaliśmy szybkość, brak opiniowania przez KRS, podpisywanie (ustawy - red.) w nocy, przyjmowanie (ustawy - red.) w Senacie w nocy - mówił Żurek.
Podkreślił przy tym, że eksperci Komisji dysponowali "dużą wiedzą" o sytuacji w Polsce. Rzecznik KRS dodał, że dla niego trwający konflikt o obsadę TK to wciąż bardziej spór prawny niż polityczny.
Autor: ts//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24