Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy o tzw. sieci szpitali. Jak poinformowała na konferencji prasowej premier Beata Szydło, zdanie odrębne wobec tego projektu złożył wicepremier Jarosław Gowin. - Oczywiście ma do tego prawo, natomiast nie podzielam jego obaw - mówiła szefowa rządu. Zmiany mają wejść w życie 1 października tego roku.
- To jest początek naszej kolejnej reformy, którą zobowiązaliśmy się przeprowadzić. W kampanii wyborczej mówiliśmy o tym, że służba zdrowia wymaga reformy, że obecny system nie spełnia oczekiwań przede wszystkim pacjentów - powiedziała Szydło podczas spotkania z dziennikarzami.
- To jest reforma, która zapewne będzie wywoływała i wywołuje już dyskusje, ale jesteśmy do niej dobrze przygotowani. Prace nad przygotowaniem tych projektów trwały bardzo długo, nie tylko teraz w czasie rządów PiS, tych kilkunastu miesięcy, ale już dużo wcześniej - tłumaczyła szefowa rządu.
- Ideą wokół której budujemy naszą reformę służby zdrowia jest idea, którą głosił, i o której mówił, świętej pamięci prof. Zbigniew Religa. Mówił o tym, że w centrum wszystkich działań służby zdrowia musi być pacjent - podkreśliła.
Premier przyznała, że zmiany w służbie zdrowia nie są łatwe. - Musimy tutaj pogodzić i połączyć różne aspekty. Z jednej strony są pracownicy służby zdrowia, z drugiej strony są samorządy, lokalne społeczności - powiedziała Szydło.
Jednocześnie poinformowała, że zdanie odrębne wobec tego projektu złożył wicepremier Jarosław Gowin.
- Oczywiście ma do tego prawo, natomiast nie podzielam jego obaw, ani też nie bardzo rozumiem te jego zastrzeżenia - mówiła Szydło. - Zapewne w trakcie prac parlamentarnych będzie jeszcze możliwość i okazja do tego, aby mógł zgłosić poprawki, które będą go satysfakcjonowały - dodała.
Czym będzie sieć szpitali?
Przyjęty we wtorek projekt dotyczy utworzenia systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ), czyli tzw. sieci szpitali.
Przewiduje on, że w sieci będą mogły znaleźć się szpitale, które od co najmniej dwóch lat mają umowę z NFZ i w których funkcjonuje izba przyjęć, albo szpitalny oddział ratunkowy (drugiego warunku nie będą musiały spełniać szpitale ogólnopolskie, onkologiczne i pulmonologiczne). Placówki zakwalifikowane do sieci będą miały gwarantowaną umowę z NFZ. Na funkcjonowanie tego systemu przeznaczone będzie ok. 91 proc. środków, z których obecnie finansowane jest leczenie szpitalne. Placówki, które nie zostaną zakwalifikowane do sieci, nadal będą mogły być kontraktowane w oparciu o postępowanie konkursowe.
Premier poinformowała we wtorek, że podczas posiedzenia rządu minister zdrowia zgłosił autopoprawkę do projektu, zgodnie z którą przewidywane zmiany wejdą w życie nie 1 lipca - jak początkowo planowano - a 1 października tego roku.
Autor: ts/adso / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock