Rząd wysłał do prezydenta wniosek o wystawienie 20 polskich żołnierzy do unijnej misji w Mali. Udział Polaków w Misji Szkoleniowej UE miałby trwać od 16 lutego do końca tego roku.
Polscy żołnierze mają wziąć udział w powołanej w styczniu przez szefów dyplomacji krajów Unii Europejskiej misji szkoleniowej EUTM Mali. Jej celem będzie zwiększenie poziomu umiejętności malijskiego wojska, tak aby samo mogło skuteczniej bronić swojego kraju przed rebeliantami.
Planowane wydatki związane z wysłaniem kontyngentu wyniosą około 5,8 mln zł i zostaną sfinansowane z budżetu MON.
Unijna misja ma wesprzeć rozpoczętą na początku stycznia francuską interwencję wojskową w Mali. Celem działań 2,5 tys. francuskich żołnierzy jest powstrzymanie ofensywy powiązanych z Al-Kaidą islamistów, którzy opanowali północ Mali i posuwali się w kierunku stolicy - Bamako. Inne kraje UE nie zdecydowały się na wysłanie swoich żołnierzy do walki. Chcą jedynie wspierać Francuzów.
Polski wkład
Premier Donald Tusk, który w poniedziałek odwiedził Paryż i spotkał się z francuskim prezydentem Francois'em Hollande'em, powiedział, że "nie ma potrzeby uczestniczenia bezpośrednio w działaniach bojowych ze strony polskich żołnierzy", ale zapewnił o polskim wsparciu dla Francji "w utrzymaniu stabilności tego regionu". - Jest to dobry moment, aby potwierdzić nasze pełne wsparcie polityczne i ono jest w pełni świadome, to nie jest tylko problem gestów solidarności wobec naszego sojusznika, ale wynika to z głębokiego przekonania, także po analizie sytuacji na całym kontynencie afrykańskim (...), że stabilność w tym rejonie leży w interesie całej Europy i całego świata - oświadczył Tusk. Zapowiedział, że w misji unijnej w Mali uczestniczyć ma 20 polskich instruktorów. Premier zadeklarował również, że jeśli będzie potrzeba związana z "charakterystyką uzbrojenia", pomocą w zakresie sprzętu, to "jesteśmy do dyspozycji", a o szczegółach rozmawiać będą ministrowie obrony Polski i Francji. Tusk zastrzegł, że prawdziwym wyzwaniem w takich krajach jak Mali jest to, co dzieje się po zakończeniu starć, czyli utrzymanie stabilności. - Tutaj wkład całej wspólnoty w szkolenie i przygotowanie państw afrykańskich, w szczególności instytucji i służb legalnego rządu w Mali, będzie miało bardzo duże znaczenie i tutaj też jestem przekonany, że wspólnota europejska i międzynarodowa powinna także wspierać Francję w tej strategicznej perspektywie - powiedział premier.
Cele główne
Głównym celem obecnej ofensywy wojsk francuskich jest powstrzymanie islamistów do czasu rozmieszczenia wojsk krajów Afryki Zachodniej wchodzących w skład Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS). Wojska te mają przejąć ciężar dalszej walki z islamistami. Od 11 stycznia francuskie lotnictwo bombarduje pozycje islamistów na północy Mali, a w nocy z 15 na 16 stycznia francuscy żołnierze rozpoczęli operacje lądowe w tym kraju.
Z kolei UE w ramach swojej misji szkoleniowej zamierza wysłać do Mali około 200 instruktorów wojskowych i około 250 żołnierzy dla ochrony misji, która zostanie rozmieszczona na przełomie lutego i marca. Jej koszt oszacowano na 12,3 mln euro, a jej mandat ma obowiązywać 15 miesięcy.
Autor: mn,mk//bgr,gak / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EMA / ECPA-D