Skończył się czas przedłużających się w nieskończoność negocjacji. Czas na decyzje - stwierdził eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki, który mówił w "Faktach po Faktach" o "najpoważniejszym od sześciu lat" kryzysie w Zjednoczonej Prawicy.
Trzy godziny trwało poniedziałkowe spotkanie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości w siedzibie partii przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. Jedyne oficjalne oświadczenie w tej sprawie pochodzi od rzeczniczki partii Anity Czerwińskiej, która napisała, że po naradzie "podjęto decyzje o zdecydowanych rozstrzygnięciach", a szczegóły mają być znane "w stosownym czasie". Według nieoficjalnych informacji, wszystko ma się stać jasne do środy.
Spotkanie ma związek z brakiem porozumienia wewnątrz Zjednoczonej Prawicy co do stanowiska w sprawie ustawy o ochronie zwierząt oraz projektu noweli ustawy o tak zwanej bezkarności urzędników.
Czarnecki: Nastąpiło zmęczenie materiału. Czas na decyzje
Europoseł Ryszard Czarnecki, który uczestniczył w zawieszonych obecnie rozmowach koalicyjnych w sprawie kształtu nowego rządu, powiedział w "Faktach po Faktach", że "nie ma co w tej chwili udawać, że jest inaczej" i "nie ma co oszukiwać siebie i kogokolwiek". Przyznał, że w tym momencie "mamy do czynienia z najpoważniejszym kryzysem politycznym w środku koalicji obozu Zjednoczonej Prawicy od sześciu lat".
Czarnecki, zapytany o to, czy koalicja może nadal trwać, ocenił, że "sytuacja jest bardzo poważna" i nie ma sensu teraz przesądzać w tej sprawie. - Alternatywą z całą pewnością jest rząd mniejszościowy. Taka możliwość jest na stole, istnieje - powiedział. Mówiąc o przedterminowych wyborach przyznał jednak, że "dzisiaj bardziej prawdopodobne wyjście z tej sytuacji to rząd mniejszościowy". - Nic nie jest jeszcze przesądzone - podkreślił.
Według Czarneckiego, w tym momencie "skończył się czas masowania i przedłużających się w nieskończoność negocjacji" i "nastąpiło zmęczenie materiału". - Czas na decyzje. Wiem, że pan prezes (PiS - red.) Jarosław Kaczyński ma pewien plan, wie, co robić. Pokazał przez ostatnie sześć lat, że jest politykiem niebywale skutecznym - przekonywał.
- Najbardziej optymalną formułą z punktu widzenia wyborców centroprawicy i prawicy jest właściwe funkcjonowanie (rządu - red.) Zjednoczonej Prawicy. Natomiast czy będzie on mógł funkcjonować? To decyzja dosłownie najbliższego czasu - powiedział.
Czarnecki dopytywany o komunikat rzeczniczki Anity Czerwińskiej odpowiedział, że "PiS tym komunikatem dało sobie możliwość pewnego manewru". - Na pewno ten czas nie będzie przedłużany w nieskończoność - zaznaczył.
Jak w takim razie wytłumaczyć wyborcom Zjednoczonej Prawicy fakt tak dużego kryzysu w tym obozie? - Powiedziałbym, że aby rządzić skutecznie dla dobra Polski, trzeba ustalić bardzo jasne reguły gry w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy: jeżeli cały czas następuje przeciąganie liny i zaczyna wygrywać pokusa skupiania się na wewnętrznych sprawach, czy rozgrywkach, to należy to przeciąć - tłumaczył Czarnecki. - Wydaje mi się, że prezes Jarosław Kaczyński bardzo twardo próbuje to uczynić - ocenił.
Kaczyński premierem? "Urokiem alternatywy jest to, że ona jest"
Czarnecki pytany był także o słowa europosła Adama Bielana, który powiedział "Super Expressowi", że "byłoby dobrze, gdyby" Jarosław Kaczyński "został jeszcze raz premierem". Gość "Faktów po Faktach" ocenił, że prezes PiS "doskonale" funkcjonowałby w roli premiera. - Dotychczas prezes bardzo wyraźnie wspierał premiera Mateusza Morawieckiego. Nie słyszałem, żeby tutaj cokolwiek się zmieniło - powiedział. - Nie słyszałem, żeby ta kwestia była rozważana na dziś, czy na jutro, natomiast urokiem alternatywy jest to, że ona jest - stwierdził.
Czarnecki: sprawne funkcjonowanie to sprawa kluczowa
W piątek w Krakowie odbyło się spotkanie polityków Prawa i Sprawiedliwości. Rozmowy zorganizowano w tamtejszej siedzibie partii, za zamkniętymi drzwiami. Czarnecki pytany o szczegóły spotkania powiedział, że była to "długa rozmowa o Polsce, rozmowa bardzo poważna". Mówiąc o rządzie Morawieckiego, Czarnecki ocenił, że to "rząd silnych osobowości".
- Teraz powinniśmy myśleć o sprawnym funkcjonowaniu obozu rządowego, który dzierży władzę w Polsce od pięciu lat. To kwestia absolutnie kluczowa, fundamentalna. Dalej nie pojedziemy, jeżeli partykularne sprawy będą przesłaniać to, co jest najważniejsze, czyli możliwość efektywnej pracy, zwłaszcza w obszarze gospodarczym. Kwestia jakości rządzenia jest kwestią podstawową - przekonywał.
Czarnecki przy okazji rozmowy o spotkaniu polityków PiS w Krakowie pytany był o obecność na nim prezesa Najwyżej Izby Kontroli Mariana Banasia. Takie informacje pojawiły się w mediach. Czarnecki zaprzeczył tym doniesieniom.
Źródło: TVN24