Krzysztof Rutkowski zapowiedział, że rodzice nieżyjącej Magdy z Sosnowca zamierzają zaskarżyć do sądu przedstawicieli mediów, stawiających im bezpodstawne zarzuty. Według detektywa, informacje z mediów są niepotwierdzone.
Chodzi m.in. o informacje, że na kilka dni przed śmiercią dziewczynki, korzystając z komputera jej rodziców, ktoś sprawdzał w internecie np. ile kosztuje trumna dla dziecka, ile wynosi zasiłek pogrzebowy czy, jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla (śledczy zlecili m.in. badania zawartości hemoglobiny tlenkowęglowej w organizmie dziecka).
Rutkowski, który przyjechał w piątek do Katowic, by usłyszeć wyrok w procesie śląskiej mafii paliwowej, gdzie jest jednym z oskarżonych, przed wejściem do sądu powiedział dziennikarzom, że jeszcze w piątek wieczorem rodzice Magdy szczegółowo odniosą się do doniesień mediów podczas konferencji prasowej w Mysłowicach.
- Rodzice Magdy bezpośrednio odniosą się do tych zarzutów, które dla nich są zupełnie bezpodstawne. Zarzutów, które obciążają ludzi informacjami, które były niepotwierdzone - powiedział Rutkowski.
Jego zdaniem anonimowe źródło informacji, na które powołują się dziennikarze, jest "żadnym źródłem informacji".
Prokuratura bada nowe wątki
Prowadząca śledztwo w sprawie śmierci dziewczynki Prokuratura Okręgowa w Katowicach nie komentuje doniesień mediów. Jej rzeczniczka Marta Zawada-Dybek podkreśliła, że wciąż aktualne i kompletne - na obecnym etapie postępowania - są informacje, podane przez prokuraturę podczas środowej konferencji prasowej.
Śledczy podali wówczas, że w śledztwie dotyczącym Magdy badane są różne wersje, w tym mówiąca o celowym i zaplanowanym pozbawieniu jej życia. Prokuratorzy badają też czy ktoś pomagał matce Magdy, Katarzynie W., w ukryciu zwłok. Matka dziecka jest dotychczas jedyną podejrzaną w sprawie. Ma zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziewczynki.
- Istnieje prawdopodobieństwo współudziału osób trzecich co najmniej w ukryciu zwłok dziecka oraz w dalszych działaniach zmierzających do uniknięcia odpowiedzialności karnej przez sprawców lub sprawcę zgonu małoletniej - podała w środę Zawada-Dybek.
Prokuratura potwierdza, że w związku z uzyskanymi już opiniami dotyczącymi m.in. zawartości zabezpieczonych twardych dysków w komputerach rodziców dziewczynki i wynikami badania krwi Magdy na zawartość hemoglobiny tlenkowęglowej, przeprowadzono oględziny pieców i przewodów kominowych w mieszkaniu rodziców dziecka. Wkrótce ma być sporządzona szczegółowa opinia kominiarska. Śledczy nie podają jednak żadnych szczegółów w tej sprawie, zasłaniając się dobrem śledztwa.
jk/iga/k
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24