Ruch Palikota złożył u marszałek Ewy Kopacz wniosek o powołanie nadzwyczajnej komisji sejmowej do likwidacji PZPN. - Proponujemy, by cała struktura została rozwiązana od samej góry do samego dołu. Wszystkie struktury PZPN powinny być zlikwidowane - oświadczył na konferencji prasowej poseł Ruchu Wincenty Elsner.
W uzasadnieniu wniosku posłowie RP napisali m.in., że działalność PZPN "przyczyniła się do katastrofalnej kondycji piłki nożnej w Polsce". Wincenty Elsner przekonywał na konferencji, że w obecnej sytuacji "żadna zmiana prezesa (PZPN) nic nie zmieni". Poseł zwrócił uwagę, że podczas, gdy inne organizacje po 1989 przeszły reorganizację, Polski Związek Piłki Nożnej "przetrwał w niezmienionym kształcie, z tymi samymi ludźmi i strukturami".
- Następnym krokiem będzie przygotowanie takiego otoczenia prawnego, w którym będzie możliwe powołanie nowego stowarzyszenia, związku piłkarskiego od samego dołu ze wszystkimi strukturami budowanymi oddolnie. Związku, nie tak jak w tej chwili - będącego państwem w państwie, pozbawionym jakiejkolwiek kontroli społecznej - zapowiedział Elsner.
Od tamtej pory (2001 r.) nie osiągnęliśmy żadnego znaczącego sukcesu (w piłce nożnej) na arenie międzynarodowej. (...) Proszę państwa, przyczyną podstawową są knury przy korycie Artur Dębski, wiceprzewodniczący Ruchu Palikota
Wiceprzewodniczący Ruchu Palikota poseł Artur Dębski przypomniał osiągnięcia Polski w piłce nożnej. - Dwukrotnie trzecie miejsce na mistrzostwach świata w roku 1974 oraz 1982. Złoty medal olimpijski, również dwa srebrne medale olimpijskie. Ostatni sukces, który odnieśliśmy, to reprezentacja Polski juniorów (...) w 2001 roku, która wygrała turniej i nasi młodzi piłkarze zostali mistrzami Europy. Od tamtej pory nie osiągnęliśmy żadnego znaczącego sukcesu na arenie międzynarodowej - skomentował poseł.
Według Dębskiego do złego stanu polskiej piłki nożnej przyczynili się bezpośrednio prezes PZPN Grzegorz Lato, sekretarz generalny Zdzisław Kręcina oraz Grzegorz Kulikowski, których zdjęcia wyświetlono podczas konferencji prasowej Ruchu Palikota. - To jest podstawowa przyczyna. A tak naprawdę, proszę państwa, przyczyną podstawową są knury przy korycie - zaznaczył poseł, po czym pojawiło się zdjęcie świń jedzących z koryta.
Prezent dla PZPN
Za to Wojciech Penkalski trzymał na tacy przykrytej prześcieradłem prezent dla PZPN. - Mam tu prezent od Ruchu Palikota dla władz PZPN, którego trzy lata temu nie przyjęli z rąk Janusza Palikota. W chwili obecnej jest to dla nich niespodzianka - powiedział.
W 2008 roku Palikot przyniósł do studia TVN24 świński łeb.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24