- Liczę, że wrócimy do stanu względnej normalności - powiedział we "Wstajesz i wiesz" Adam Bodnar, pytany o przeciągający się spór o Trybunał Konstytucyjny. Rzecznik Praw Obywatelskich tłumaczył też, jak trwający kryzys będzie wpływał na rozstrzyganie zwykłych, codziennych spraw Polaków.
- Jesteśmy na początku czegoś w rodzaju dwu-systemu prawnego, swoistego chaosu - przekonywał Bodnar. Jak mówił, zaczynamy życie "w dwóch światach": jeden uznaje wszystkie ostatnie działania Trybunału Konstytucyjnego, drugi uważa, że jego wyroki nie są ważne i de facto nie istnieją.
Rzecznik Praw Obywatelskich przestrzegał, że rodzi to poważne komplikacje dla rozstrzygania prozaicznych spraw zwykłych Polaków.
Jednocześnie oszacował, że konfliktem wokół TK może być już dotkniętych ok. 100 tys. osób. Jak mówił, chodzi w tym przypadku o przepisy, które już obowiązują i zostały przez niego jako RPO zgłoszone do Trybunału, ale ten nie może ich skutecznie uznać za zgodne lub niezgodne z konstytucją.
Czy policjant może odebrać prawo jazdy?
Na czym miałoby polegać wspomniane przez niego "życie w dwóch światach"?
Bodnar wytłumaczył to na przykładzie przepisów o odbieraniu prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości powyżej 50 km/h. Założył przy tym, że przepisy te zostały uznane przez Trybunał za niezgodne z konstytucją, ale wyrok nie został opublikowany.
Według Bodnara, wówczas policjanci nadal odbieraliby prawo jazdy kierowcom złapanym za przekroczenie prędkości. - Ten policjant w takie sytuacji nie mógłby wziąć pod uwagę tego wyroku, bo wyrok nie zostałby opublikowany. Czyli przepisy "nie wypadłyby" z systemu prawa - mówił Bodnar.
- Natomiast jeśli ten człowiek (kierowca - red.) odwołałby się do sądu administracyjnego, to sąd administracyjny by powiedział: ale my jesteśmy związani orzeczeniem TK - dodał.
Jak mówił, nie wie ile potrwa spór o TK, bo sam liczył, że kryzys zakończy się w grudniu ubiegłego roku. - Liczę, że wrócimy do stanu względnej normalności, jeżeli w ogóle możemy mówić o normalności po tym wszystkim, co się stało - podkreślił Bodnar.
Autor: ts/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24