Państwo nie będzie zbierać danych o pasażerach korzystających z aplikacji do zamawiania taksówek i innych przewoźników. Ministerstwo Cyfryzacji w opublikowanej na stronie Rządowego Centrum Legislacji nowej wersji rozporządzenia związanego z ustawą o transporcie drogowym, wycofało się z kontrowersyjnych przepisów.
Reporterzy "Czarno na białym" TVN24 w materiale z 21 listopada tego roku przedstawili założenia przygotowywanego w Ministerstwie Cyfryzacji rozporządzenia dotyczącego ustawy, która ma zlikwidować "szarą strefę" na rynku usług taksówkarskich. Chodzi o ustawę o transporcie drogowym podpisaną przez prezydenta w czerwcu tego roku, która zacznie obowiązywać od 1 stycznia. Umożliwia licencjonowanym przewoźnikom posługiwanie się aplikacją na smartfony zamiast kasy fiskalnej. Wymagania dla aplikacji ma określić właśnie Ministerstwo Cyfryzacji.
Reporterzy dotarli wówczas do projektu rozporządzenia przygotowywanego w tym resorcie, który zakładał, że podczas przejazdów "na aplikację" miałyby być zbierane dane o pasażerach.
Państwo chciało uzyskać nielimitowany dostęp do takich danych, jak identyfikacja klienta, identyfikacja kierowcy,lokalizacja startowa i docelowa przewozu, pokonana odległość,czas rozpoczęcia i zakończenia przewozu, a także incydenty, które wydarzyły się po drodze, a uniemożliwiły wykonanie usługi. Punkt 4 projektu rozporządzenia zakładał, że te wszystkie dane podlegają "kontroli przez uprawnione podmioty, w dowolnym czasie".
Zniknęły przepisy o konieczności identyfikacji klientów
Pierwszy projekt rozporządzenia przygotowywanego w Ministerstwie Cyfryzacji pojawił się na stronach Rządowego Centrum Legislacji w połowie września. Jednak 27 listopada, tydzień po emisji reportażu "Czarno na białym" na ten temat, pojawiła się tam jego nowa wersja.
Nie ma w niej przepisów o konieczności identyfikacji klientów oraz o rejestrowaniu incydentów.
"Usunięto przepis, który mówił ogólnie o funkcjonalności aplikacji mobilnej polegającej na gromadzeniu danych dotyczących usługi przewozowej, a także usunięto przepis, zgodnie z którym aplikacja mobilna w ramach funkcjonalności gromadzenia danych dotyczących usługi przewozowej zapewniać miała możliwość identyfikacji klienta. Ponadto, usunięto przepis mówiący, iż w ramach rejestracji danych o realizowanej usłudze przewozowej odbywać się będzie rejestracja incydentów uniemożliwiających realizację usługi przewozowej" – pisze Ministerstwo Cyfryzacji w załączniku do raportu z opiniowania nowego projektu rozporządzenia.
Doprecyzowano też, że dostęp do danych z aplikacji (w formie już niepozwalającej na skojarzenie ich z konkretnymi klientami) będą miały prawo tylko "podmioty uprawnione do kontroli wykonywania transportu drogowego".
Rozporządzenie w sprawie minimalnych wymogów technicznych dla aplikacji jest w fazie opracowywania.
Zapowiedzi zmian w przepisach
O tym, że Ministerstwo Cyfryzacji ma wycofać się z niektórych zapisów zawartych w pierwotnej formie rozporządzenia, resort poinformował w e-mailu wysłanym do reporterów "Czarno na białym" przed publikacją materiału 21 listopada.
"Z rozporządzenia zostanie usunięty przepis o koniecznej minimalnej funkcjonalności 'identyfikacji klienta w przypadku korzystania przez klienta z aplikacji mobilnej'" - napisano.
"Położony zostanie nacisk na prawidłową identyfikację uprawnień przewoźnika. Należy bowiem podkreślić, że głównym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa klientowi poprzez potwierdzenie, że przewóz jest realizowany przez podmiot posiadający licencję i uprawnienia. (...) Dodatkowo należy podkreślić, iż przepis dotyczący kontroli nie będzie uprawniał do zbierania danych osobowych i informacji o konkretnym przewozie - od strony klienta" - podkreśliło w listopadzie ministerstwo.
Autor: mjz, akr/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock