Rosyjski balon w polskiej przestrzeni powietrznej

obwód królewiecki mapa
Poniatowicze. Z Białorusi przyleciał do Polski balon z pakunkiem (11.03.2024)
Źródło: Podlaski Oddział Straży Granicznej

Rosyjski balon wleciał z obwodu królewieckiego w polską przestrzeń powietrzną i opuścił polskie terytorium po ponad czterech godzinach - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Zapewniono, że obiekt był monitorowany i "nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa".

Jak informuje Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, rosyjski balon wleciał z obwodu królewieckiego w polską przestrzeń powietrzną około godziny 15.30 na północ od Kętrzyna i tuż przed godziną 20 przewidywano, że opuści polskie terytorium. "Prawdopodobieństwo wlotu obiektu zostało wcześniej zgłoszone przez służby Federacji Rosyjskiej" - informowano.

"Wstępne oceny wskazują na utratę przez stronę rosyjską kontroli nad jednym z aerostatów ochrony obiektów w Obwodzie Królewieckim. Obiekt jest monitorowany w sposób ciągły przez systemy rozpoznawcze SZ RP i nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa" - poinformowało przed godz. 20 Dowództwo Operacyjne RSZ na platformie X.

Jak dodano, "w związku z możliwymi negatywnymi skutkami związanymi z próbą jego zniszczenia w polskiej przestrzeni powietrznej, dowódca operacyjny podjął świadomą decyzję o nieużywaniu uzbrojenia przeciwko obiektowi".

Przed godziną 18 Dowództwo informowało, że balon przemieszczał się "w przestrzeni powietrznej województwa warmińsko-mazurskiego w kierunku wschodnim". Nie wskazano, o jaki rodzaj balonu chodzi.

Wojewoda: akcja hybrydowa trwa

We wtorek wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król poinformował, że władze regionalne chcą, by w ramach Tarczy Wschód na granicy z obwodem królewieckim powstało kolejnych 19 wież obserwacyjnych.

- Chcemy, by już jesienią pierwsze prace na granicy wschodniej następowały, zapotrzebowanie zostało zgłoszone - powiedział we wtorek na antenie Radia Olsztyn Radosław Król. Dodał, że "musimy poprawić infrastrukturę wzdłuż granicy, osłonić pas wzdłuż granicy, bo jest śródleśny".

Wojewoda przyznał, że na granicy z Rosją obserwowany jest "duży problem z nasileniem się obserwatorów z pozycji drona i balonów meteorologicznych". - Są nagabywane osoby przekraczające legalnie granicę (z Rosją - red.), które mają niemieckie czy izraelskie paszporty. Są pytani o zdjęcia, akcja hybrydowa trwa - powiedział.

Obwód Królewiecki
Obwód Królewiecki
Źródło: GoogleMaps

Trzy balony meteorologiczne z rosyjskimi napisami odnaleziono w regionie w marcu, pojawiły się wówczas podejrzenia, że są to urządzenia szpiegowskie. Po zbadaniu urządzeń przez biegłych stwierdzono, że są to wyłącznie balony meteorologiczne i prokuratury umorzyły prowadzone w tej sprawie postępowania.

Wojewoda poinformował, że na granicy polsko-rosyjskiej nie ma presji migracyjnej, od początku roku odnotowano pięć nielegalnych przekroczeń tej granicy.

Lądowy odcinek granicy między Polską a Rosją w całości przebiega przez woj. warmińsko-mazurskie.

Zobacz też: Rząd przyjął uchwałę w sprawie programu Tarcza Wschód

Program Tarcza Wschód ma być realizowany w latach 2024-2028, przewidziano na niego 10 mld zł. Zawiera przygotowanie do obrony terenów przygranicznych poprzez zwiększenie tzw. zdolności przeciwzaskoczeniowych, w tym budowę systemu wykrywania, ostrzegania i śledzenia opartego na sieci stacji bazowych, wysuniętych baz operacyjnych (hubów logistycznych), sieci bunkrów/ukryć dla systemów rażenia oraz rozwinięcie infrastruktury na potrzeby systemów antydronowych.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: