Rosjanin wydany w ręce FSB, amerykańskie zdjęcia ze Smoleńska i "patologia" służb

Kamiński: ABW bagatelizowała śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej
Kamiński: ABW bagatelizowała śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej
tvn24
Mariusz Kamiński mówił o inwigilacji "środowisk opozycyjnych" przez ABWtvn24

- Inwigilacja na masową skalę środowisk opozycyjnych wobec rządu PO-PSL, brak działań ws. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, podsłuchiwanie dziennikarzy i tolerowanie alkoholu na służbie - tak mówił w Sejmie o "grzechach" służb w latach 2007-2015 koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.

Przedstawiając wyniku oceny pracy służb specjalnych za lata 2007-15, Kamiński powiedział, że "służby specjalne wykazywały się dużą aktywnością w podejmowaniu działań mających na celu inwigilację uczestników publicznych zgromadzeń, inwigilację dziennikarzy czy też członków byłego kierownictwa CBA.

Trop ws. "zamachu" zbagatelizowany

- Tej aktywności zabrakło jednak służbom przy realizacji ich ustawowych zadań - w tym wyjaśnieniu jednej z najtragiczniejszych spraw dotyczących naszego kraju, sprawy okoliczności śmierci prezydenta RP i innych uczestników delegacji państwowej w Smoleńsku" - zaznaczył minister Mariusz Kamiński.

Dodał, że przykładem "ostentacyjnego braku zainteresowania ABW wyjaśnieniem sprawy katastrofy" jest fakt, że po 10 miesiącach przekazała prokuraturze zdjęcia satelitarne z miejsca katastrofy, otrzymane od amerykańskich służb specjalnych już dwa dni po katastrofie.

- Zdjęcia te zostały zrobione 10 kwietnia i przedstawiały miejsce katastrofy. Z oficjalnych względów powinny one być niezwłocznie przekazane prokuratorom prowadzącym śledztwo w tej sprawie. Doszło do tego jednak dopiero po 10 miesiącach, i to na żądanie prokuratury, która o fakcie posiadania przez ABW tych zdjęć dowiedziała się od strony amerykańskiej - mówił minister.

Podkreślił, że ABW nie przekazała również prokuraturze posiadanych informacji i dokumentów dotyczących remontu samolotu Tu-154, który miał miejsce - jak zaznaczył - kilka miesięcy przed katastrofą, w rosyjskich zakładach.

- Skrajnym przykładem takiej postawy było zachowanie wobec obywatela Rosji, który 10 maja 2010 r. zgłosił się do polskiej ambasady w Moskwie. Osoba ta zadeklarowała chęć przekazania polskim służbom informacji dotyczących możliwości przeprowadzenia zamachu w Smoleńsku. Kierownictwo Agencji Wywiadu, nie dokonując żadnej weryfikacji, podjęło decyzję o nieodebraniu tych informacji i przekazaniu danych obywatela Rosji Rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa - zaznaczył. Tym słowom Kamińskiego towarzyszyły okrzyki z sali "skandal".

Minister-koordynator podkreślił, że na podstawie zachowanych dokumentów ustalono, że "decyzję tę podjęto po pisemnej akceptacji dwóch byłych zastępców AW Marka Stępnia i Piotra Juszczaka".

Kamiński o inwigilowaniu uczestników marszu "Obudź się Polsko"
Kamiński o inwigilowaniu uczestników marszu "Obudź się Polsko"tvn24

Inwigilacja obrońców krzyża

- Służby swoje działania skoncentrowały na środowiskach i grupach internautów niezadowolonych ze sposobów wyjaśniania tej sprawy przez ówczesny rząd. Przez szereg miesięcy po 10 kwietnia 2010 r. ABW prowadziła szeroko zakrojone działania operacyjno-rozpoznawcze związane z rzekomym zagrożeniem terrorystycznym skierowanym wobec prezydenta Bronisława Komorowskiego. Działania te nie miały jakichkolwiek podstaw faktycznych. ABW nie posiadała żadnej informacji, że zamach taki ktokolwiek przygotowuje - dodał Kamiński.

Mówił, że w ramach tych działań inwigilacji poddano m.in. środowisko obrońców krzyża, blogerów niezależnego forum internetowego "Salon 24" i członków stowarzyszenia Związek Strzelecki "Strzelec". - Czynności w tej sprawie osobiście zlecał i nadzorował szef ABW Krzysztof Bondaryk - wskazał koordynator służb specjalnych.

Uczestniczyć miał on m.in. w "osobistym wskazywaniu do identyfikacji" osób "uznawanych za prowokatorów" w trakcie manifestacji w Warszawie i tworzyć takie "prezentacje" z przeznaczeniem dla najważniejszych urzędników w państwie. - Opisywana w dokumentach prezentacja nie została odnaleziona - zaznaczył jednak Kamiński.

Kamiński: służby specjalne inwigilowały 52 dziennikarzy
Kamiński: służby specjalne inwigilowały 52 dziennikarzytvn24

ABW miała też w środowisku obrońców krzyża swojego informatora, który zdradzał tożsamość organizatorów ruchu. W ten sposób działania podejmowane przez służby specjalne "ingerowały w prawa obywateli i łamały standardy demokratyczne" - tłumaczył minister.

Inwigilowane były również środowiska działaczy ruchów na rzecz obrony życia - wyliczał. - ABW obserwowała legalne manifestacje organizowane przez środowiska opozycyjne (...) m.in. Radio Maryja i Solidarność - wyliczał minister koordynator ds. służb specjalnych.

W przypadku marszu "Obudź się Polsko" zorganizowanego przez nie, "delegatury ABW zostały zobowiązane do raportów w cyklu dobowym". W raportach zawierano nazwiska organizatorów terenowych, numery rejestracyjne autokarów wożących uczestników i trasy przejazdów. Funkcjonariusze zidentyfikowali też "numery telefonów organizatorów". Wszystko to Kamiński określił jako "procedury ponadstandardowe".

Dodał, że ABW znalazła się za sprawą takich działań w posiadaniu setek numerów PESEL osób uczestniczących w demonstracjach, choć "te osoby nie były podejrzewane o łamanie prawa".

Dziennikarze na podsłuchu

- Sprawdzano billingi, pozyskiwano dane dotyczące miejsc logowania telefonów, sporządzano analizy dotyczące wszystkich osób, z jakimi kontaktowali się dziennikarze, częstotliwości tych kontaktów i miejsc pobytu dziennikarzy, ustalano też dane adresowe i zbierano informacji o ich sytuacji rodzinnej - mówił Kamiński.

Jak powiedział, prowadzono też bezpośrednią obserwację spotkań, w których uczestniczyli, dokumentowano je fotograficznie, a wobec siedmiu dziennikarzy użyto specjalistycznego sprzętu pozwalającego na ujawnienie wszystkich numerów, jakimi się faktycznie posługiwali.

Minister podał, że wobec dwóch dziennikarzy prowadzono podsłuch telefoniczny - były to osoby, występujące w sprawie dotyczącej pracy Komisji Weryfikacyjnej WSI.

W latach 2009-10 przeprowadzono największą akcję wobec dziennikarzy, dotyczyła ona publikacji dot. tzw. afery hazardowej. Działaniami objęto 30 dziennikarzy, głównie z dziennika "Rzeczpospolita".

- Celem działań nie było tylko ujawnienie źródeł dziennikarskich publikacji, ale też rozpoznaniu środowiska dziennikarzy śledczych - mówił Kamiński. Dodał, że planowano też przeprowadzenie prowokacji polegającej na kontrolowanym przekazaniu dziennikarzom informacji niejawnych. W tej sprawie pobrano dane dotyczące billingów i logowań telefonów dziennikarzy obejmujące rok przed tzw. aferą hazardową.

17 czerwca 2014 r. szef ABW, Komendant Główny Policji i szef Biura Ochrony Rządu "ustalili, że poszukają osób odpowiedzialnych za nielegalne nagrania" polityków PO, po tym jak wybuchła afera taśmowa. - Nie ma żadnych dokumentów dotyczących tych działań, (...) żadnych dokumentów w policji dotyczących współdziałania z BOR-em - mówił dalej Kamiński.

ABW "nielegalnie podsłuchiwała też żonę byłego z-cy szefa CBA przez 3 miesiące". Dokonano tego dlatego, że "sąd wskazał funkcjonariuszom ABW, że numerem tym posługuje się były wiceszef CBA" - stwierdził minister dodając jednak, że "funkcjonariusze nie mogli mieć wątpliwości, kto tym telefonem się posługuje", gdy działania operacyjne już rozpoczęli.

"Patologia" w CBA

Mariusz Kamiński mówił też o "wysokim stopniu patologii" w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym w kolejnych latach jego działalności. CBA, które zostało powołane w latach 2009-15 "w istocie zrezygnowało ze ścigania korupcji na szczytach władzy, choć do tego zostało powołane" - powiedział w Sejmie minister. - Tylko 8 proc. wszystkich spraw dot. funkcjonowania administracji centralnej - wyjaśniał.

Szef CBA nie stosował - mimo przymusu ustawowego - nakazu tworzenia materiałów kontroli operacyjnej m.in. w sprawie jednego z polityków związanych z ówczesnym rządem, przez co nie można było kontrolować w pełni działań funkcjonariuszy - dodawał.

Minister koordynator ujawnił też, że były wiceszef CBA Maciej Klepacz wstrzymał około 20 raportów specjalnych dla rządu przygotowywanych przez analityków CBA - m.in. w sprawie prywatyzacji PKP Energetyka, nieskuteczności nadzoru farmaceutycznego nad zakupem leków i o grupie Bumar. - Nie tylko wstrzymywał raporty, ale też zmieniał ich treść, m.in. co do nielegalnych działań lobbingowych ludzi z rządu co do wspierania interesów Kulczyk Investments. Ze zmiany dokonanej przez wiceszefa CBA wynikało, że ministrowie byli przedmiotem lobbingu, a nie lobbingującymi - dodał.

Kamiński: żona wiceszefa CBA była podsłuchiwana
Kamiński: żona wiceszefa CBA była podsłuchiwanatvn24

Szef CBA pozwalał z kolei na "nagminne nadużywanie alkoholu" w trakcie służby. W trakcie jednej z akcji w Katowicach w 2011 r. na miejscu pojawiło się dwóch "upojonych alkoholem" dyrektorów wydziałów. Jeden z nich miał 1,73 promila alkoholu i "wpadł pod samochód" zamiast kierować akcją aresztowania członków międzynarodowej grupy przestępczej zajmującej się przemytem papierosów. Potem sfałszowano dokumenty służbowe; uznano, że był tam prywatnie - wyliczał Kamiński.

Wszystko to świadczy o "bezkarności osób zajmujących wysokie stanowiska państwowe" - podsumował minister dodając na koniec, że "oświadcza, że za rządów PiS nikt nie był, nie jest i nie będzie inwigilowany tylko dlatego, że ma poglądy polityczne inne niż rządzący".

Całe wystąpienie ministra-członka RM, koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego
Całe wystąpienie ministra-członka RM, koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiegotvn24

Autor: adso/kk / Źródło: TVN24, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Donald Trump zagroził przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim. W Finlandii odbył się szczyt Północ-Południe. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć poniedziałek 23 grudnia.

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Śmiertelny cyklon, gość Putina i szczyt Północ-Południe

Źródło:
PAP, TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24