Rzecznik Praw Dziecka zajął się sprawą dwulatki, którą rodzice zostawili na lotnisku i polecieli na wakacje do Grecji. - Monitoruję działania organów ścigania. Podjąłem decyzję o przystąpieniu do postępowania. Sprawdziłem, gdzie dziecko jest obecnie i czy jest bezpieczne do czasu powrotu rodziców - powiedział w TVN24 Marek Michalak.
Michalak powiedział, że daleki jest dziś od stawiania jakichkolwiek zarzutów, bo sprawę będzie - jak przypomniał - rozstrzygał niezawisły sąd.
- Będę uczestnikiem tego postępowania. Będę zgłaszał swoje wnioski na bazie tego, co zostało zgromadzone, przesłuchania rodziców i świadków - powiedział.
"To nie nadbagaż"
W piątek 20 lipca rodzice zostawili dwulatkę na lotnisku w Pyrzowicach, kiedy okazało się, że ma nieważny paszport, a rodzina chciała jechać na wakacje do Grecji. Personel lotniska wezwał policję, kiedy zamiast opiekunki zgłosił się po dziewczynkę kolega ojca. Sprawą zajęła się prokuratura.
RPD zaznaczył przy tej okazji, że trzeba mieć świadomość, że dziecko nie jest przedmiotem, nadbagażem, który można zostawić.
- To dwuletnie dziecko. To jest żywa istota, która czuje i myśli bez względu na to, czy skorzysta z wakacji czy też nie. Ono ma prawo być przy osobach, które tworzą mu poczucie bezpieczeństwa, tym osobami dla dziecka zawsze są rodzice. Nie mogą karać dziecka za to, że czegoś zapomnieli zrobić - powiedział Michalak.
"Za liczbami kryją się dzieci"
Michalak odniósł się też do listu szefa WOŚP Jerzego Owsiaka, który najwyraźniej zmienił zdanie ws. pracy Rzecznika Praw Obywatelskich.
Najpierw bowiem zarzucił Michalakowi brak reakcji, gdy krzywdzone są dzieci, teraz - gdy Michalak odpowiedział na jego krytyczny list - mu gratuluje.
"Po przeczytaniu pana wyjaśnienia mogę tylko odpowiedzieć - nie miałem pojęcia jak dużo pan zrobił i jak dużo rzeczy pan wyjaśnił, jak jest dobrze i jak będzie jeszcze lepiej. (...) Wydaje się, że na każdym kroku widzimy efekty Pańskiej działalności, bo istotnie jest ona prowadzona z rozmachem" - napisał Owsiak w liście do RPD.
"Opublikowali Państwo komunikat w którym czytamy, że w ciągu 4 lat zajęliście się 90 tysiącami spraw. Z czystego wyliczenia wynika, że dziennie - z sobotami, niedzielami, świętami - rozwiązuje Pan 65 spraw dotyczących problemów polskich dzieci. Wynik kosmiczny! Mogę tylko pogratulować" - podkreśla szef WOŚP.
- Nie chciałbym, aby to zabrzmiało biurokratycznie, ale za tą liczbą kryją się konkretne dzieci, które mogły trafić do placówki opiekuńczej, wobec których dalej mogła być stosowana przemoc, które mogły być wywiezione za granicę - powiedział Michalak, komentując list Owsiaka.
RPD powtórzył, że jego praca to konkretne zadania. - Występuję z propozycjami zmiany prawa. Występuję przed parlamentem, składam doroczne uwagi o przestrzeganiu praw dziecka, spotykam się w terenie z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi - przypomniał, zgadzając się jednocześnie, że nie wszystko, co robi, jest nagłaśniane.
Autor: MAC/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24