Molestowanie w Teatrze Akademickim. Ofiary przerywają milczenie

[object Object]
"Molestowanie w Teatrze Akademickim" - część I reportażu "Superwizjera"tvn24
wideo 2/4

Obnażył się przede mną i tonem "dobrego wujka" próbował namówić mnie na to, żebym uprawiała z nim seks oralny - opowiada jedna z kobiet, które w przeszłości miały styczność z wieloletnim dyrektorem Teatru Akademickiego w Warszawie. Po nagłośnieniu przez "Superwizjer" TVN24 skandalicznych metod, jakie stosował Ryszard A., okazało się, że ranił nie tylko słowami. A jego historia sięga początku lat 80.

Na początku września dziennikarze "Superwizjera" TVN ujawnili bulwersujące zapisy z prób warszawskiego Teatru Akademickiego, którego dyrektorem od 30 lat był Ryszard A. Po ich ujawnieniu do dziennikarzy zgłosiło się kilkadziesiąt osób, w tym kobiety, których dramatyczne historie pokazują, że Ryszard A. dopuszczał się również o wiele bardziej szokujących zachowań, niż opisane wcześniej.

"Najstraszniejsza noc w moim życiu"

18-letnia Martyna przyjechała z Olsztyna do Warszawy 12 lat temu na studia. Trafiła do Teatru Akademickiego, gdzie poznała Ryszarda A. Dopiero teraz zdecydowała się opowiedzieć o tym, czego wówczas doświadczyła na jednym z wyjazdów z teatrem na studencki festiwal do Rzeszowa.

Gdy wieczorem wszyscy w hotelu świętowali po udanym spektaklu, Ryszard A. pod fałszywym pretekstem zwabił ją do swojego pokoju. - Obnażył się przede mną i tonem "dobrego wujka" próbował namówić mnie na to, żebym uprawiała z nim seks oralny - wspomina Martyna. Pamięta, że została popchnięta na łóżko lub kanapę. - On, ogromny, starszy dla mnie człowiek, stał przede mną, blisko mnie i próbował mnie namówić, żebym go tam całowała. Bez spodni - mówi.

Martynie udało się uciec, ale dziś podkreśla bez wątpliwości: - to absolutnie była jedna z najstraszniejszych nocy w moim życiu.

Napaść za kulisami

Inną kobietą, która odważyła się porozmawiać, jest Justyna. Dziś pracuje w Szwecji w jednym z tamtejszych banków. Do teatru Uniwersytetu Warszawskiego trafiła w 2008 roku będąc na pierwszym roku studiów. Jak wspomina, od samego początku "tata kierownik", jak kazał się nazywać jego dyrektor, szukał w każdej z dziewczyn słabości.

Pierwszy raz przekroczył granicę, gdy z grupą byli w pubie i na chwilę zostali sami. - W trakcie gestykulacji pamiętam, że dotknęłam jego nogi. Wziął tę moją rękę i położył sobie na kroczu - wspomina Justyna.

- Poczułam jego wzwód i to było straszne, oznaczało, że ja, jako studentka, go podniecam. I że on ma odwagę zrobić coś takiego osobie, która jest od niego zależna - powiedziała. - Czułam, że nie mogę o tym komukolwiek powiedzieć, bo wtedy w nadchodzącym spektaklu pewnie nie będzie dla mnie miejsca - dodała.

Justyna przyznała, że była tak przerażona, że nic wówczas nie zrobiła. Ten brak reakcji sprawił, że po jednym ze spektakli dyrektor posunął się jeszcze dalej. - To, co się wydarzyło, wydarzyło się za kulisami - wspomina Justyna. - Poszłam do garderoby coś sprawdzić na telefonie czy poprawić makijaż. I wtedy Ryszard przyszedł do garderoby i zamknął drzwi, i powiedział, że chciałbym mi pogratulować tego, że mieliśmy udany spektakl - mówi.

Potem, jak relacjonuje Justyna, próbował ją pocałować. - To było, samo w sobie, dosyć obrzydliwe. Kiedy ja nie chciałam, zaczęliśmy się trochę szamotać i on powiedział, że "teraz zrobisz mi l***". Złapał mnie ręką za kark i próbował przyciągnąć mnie do swojego krocza - opowiada.

Molestowanie w Teatrze Akademickim. Debata, część 1
Molestowanie w Teatrze Akademickim. Debata, część 1tvn24

Przerwać milczenie po 40 latach

Z relacji, które poznali dziennikarze "Superwizjera" wynika, że historia działalności Ryszarda A. sięga lat 80., dużo dalej niż istnienie samego Teatru Akademickiego. Już wtedy wykorzystywał swoją pozycję i zaufanie, jakim darzyły go jego uczennice.

Jedna z nich zdecydowała się przerwać milczenie po niemal 40 latach. Pani Barbara jest dziś księgową i od niemal 30 lat mieszka w Stanach Zjednoczonych. Na początku lat 80. chodziła do liceum w Olsztynie, które mieściło się na tyłach Teatru Jaracza.

Ryszard A. pracował w tym teatrze jako adept, czyli osoba występująca na scenie bez stosownych uprawnień. I zaczął werbować do amatorskiego teatrzyku, gdzie oprócz zbiorowych prób zapraszał 16-letnie uczennice także na indywidualne spotkania. Pani Barbara została zaproszona na próbę w Domu Środowisk Twórczych, w którym gościnnie wynajmował pokój.

- Podeszłam do jego drzwi, on od tyłu w jakiś sposób zaskakujący dla mnie zaczął dotykać mnie po głowie, po szyi, zaczął całować, zaczął dotykać mnie po całym ciele, po odkrytych częściach, po rękach. Nigdy wcześniej nikt mnie nie dotykał w taki sposób - opowiada.

- Był to paraliżujące. Zaczął mnie rozbierać i prowadził do swojego mieszkania. Posadził mnie na kanapie i zaczął się obnażać przede mną. Ja nigdy też mężczyzny nagiego nie widziałam wcześniej, także było to dla mnie straszne przeżycie - podkreśla. - On się rozebrał i swoim penisem dotykał mnie po rękach, nie pamiętam czy po twarzy, ale było to po prostu straszne - dodaje.

"Przerażona i po prostu samotna"

22-letni wówczas Ryszard A. uważany był za ciepłą osobę. Nie przeklinał, nie było żadnych niepokojących sygnałów. Jednak to, co stało się na jednej z prób, na wiele lat stało się tajemnicą. Jak zauważa pani Barbara, "w tamtych czasach nie było do kogo pójść". - To było przeżycie, taka skaza, która przez całe moje życie była we mnie i ze mną - przyznaje.

Justyna o tym, jak uciekła przed Ryszardem z garderoby, opowiedziała tylko kilku koleżankom z teatru. Nie odważyła się jednak zgłosić sprawy na uczelni. Niedługo później Ryszard A. wyrzucił ją z teatru.

- Wydaje mi się przede wszystkim, że nic nie zrobiłam, bo wydawało mi się, że on jest wykładowcą i nie miałam żadnego dowodu na to, co się stało. Wydawało mi się, że jeżeli bym próbowała coś z tym zrobić, to ja mogłabym też ponieść konsekwencje tego oskarżenia go bez podstaw - mówi Justyna.

- Ja nie mogę uwierzyć, że tkwiłam w tej sytuacji, że to miało miejsce, że nie szukałam pomocy, że byłam kompletnie ubezwłasnowolniona, przerażona i po prostu samotna - zauważa Martyna. - Fakt, że mówię o tym po raz pierwszy po 12 latach jest najlepszym dowodem na to, jak długą drogę musiałam przejść, żeby się z tego uwolnić, oczyścić - dodaje.

Molestowanie w Teatrze Akademickim. Reportaż, część 2
Molestowanie w Teatrze Akademickim. Reportaż, część 2Superwizjer TVN

Pytania o dziewictwo

Po tym, jak Ryszard A. obnażył się przed Martyną, zaczął ją dezawuować przed grupą. Wolał się jej pozbyć, tak, jak to robił z innymi skrzywdzonymi dziewczynami.

Jedną z osób, które nagle zniknęły z teatru, była Matylda. Nie zdecydowała się ona ostatecznie na opowiedzenie swojej historii, obawiając się, że Ryszard A. może próbować się na niej odegrać. Dlatego o traumatycznym doświadczeniu opowiedziała dziennikarzom "Superwizjera" jej mama.

- Zaczęła mi opowiadać o tym, że pan Ryszard wypytuje ją o dosyć intymne rzeczy, typu czy jest jeszcze dziewicą, czy uprawiała seks oralny - relacjonuje. Matylda miała wówczas 17 lat i była dziewicą. - Więc on zaproponował jej rozdziewiczenie używając słów: żeby zrobiła mu dobrze ustami - mówi.

Matyldę ta propozycja miała zszokować, a jej rodzice pojechali wówczas sami do Ryszarda A. - Pan Ryszard w ogóle niewzruszony, roześmiany, powiedział nam, że po prostu on się przyjaźni z władzami uczelni i generalnie to nic mu nie możemy zrobić - opowiada mama Matyldy, która mimo to poszła do władz uczelni. - Nikt nie chciał z nami rozmawiać, a argumentem pierwszym i blokującym dalsze działania było to, że Matylda nie jest studentką Uniwersytetu Warszawskiego, więc nie ma o czym rozmawiać - wspomina.

Ryszard A. nieustannie powoływał się na znajomości, nie tylko na uniwersytecie. Często też mówił o pieniądzach i o tym, że trzeba pozyskiwać sponsorów. - Bez przerwy próbował nam wpoić, że to jest również nasze zadanie, by pozyskiwać te pieniądze - opowiada Martyna. - Co on pod tym rozumiał? To było ładne wyglądanie, uśmiechanie się do starszych panów, którzy te pieniądze posiadają - mówi.

- Pamiętam wieczór, kiedy wylądowaliśmy na zamkniętej imprezie z politykami i biznesmenami, i naszym zadaniem po 10-minutowym spektaklu było picie szampana, zabawianie starszych panów - wspomina Martyna dodając, że czuła się "upokorzona".

Dziennikarze "Superwizjera" dotarli również do dziewczyny z zaufanego kręgu Ryszarda A., która współpracowała z nim w teatrze przez kilka lat. Przyznaje ona, że dyrektor rzeczywiście ma znajomości, którymi się chwali. - Sama z nim byłam kiedyś w Sejmie i z nim uczestniczyłam w różnych rozmowach jako taka żywa reklama teatru, i to rzeczywiście było tak, że on z tymi politykami był na "ty", witał się z nimi, oni też wiedzieli, kim on jest - twierdzi.

Molestowanie w Teatrze Akademickim. Debata, część 2
Molestowanie w Teatrze Akademickim. Debata, część 2Superwizjer TVN

Reakcje po reportażu

Po emisji pierwszego reportażu, w którym "Superwizjer" ujawnił, jak w Teatrze Akademickim prowadzone są próby, Ryszard A. został zawieszony w prawach członka sekcji reżyserów Związku Artystów Scen Polskich. Sprawa została zgłoszona do sądu koleżeńskiego z wnioskiem o wykluczenie go ze związku. Sąd koleżeński zajmie się tym w najbliższym czasie w porozumieniu z prokuraturą, która wszczęła postępowanie. Do tego czasu Ryszard A. nie może korzystać z sali ZASP nawet na zasadach komercyjnych. Została mu też wypowiedziana umowa na korzystanie z adresu ZASP przez Fundację Teatr Akademicki, której jest prezesem.

Uniwersytet Warszawski oświadczył z kolei, że "wszystko to, co Uniwersytet Warszawski miał w tej sprawie do powiedzenia i co zgodnie z prawem mógł powiedzieć, zostało już przekazane we wcześniejszej korespondencji".

Wiele z osób, które czuły się skrzywdzone przez Ryszarda A., nie zabierze głosu, ponieważ na co dzień są związane z teatrem lub kinem. Niektórzy uczestnicy zajęć uznawali, że choć były naganne, to stały się też cenną szkołą życia. Część z nich dobrowolnie zgadzała się na jego propozycje lub nie widziała w jego metodach i zachowaniu nic złego.

Autor: mm/adso / Źródło: Superwizjer TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Utrudnienia dla pasażerów pierwszej linii metra. Z powodu awarii pociągu z ruchu wyłączono pięć stacji na Żoliborzu i Bielanach. Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił autobusową komunikację zastępczą.

Awaria pociągu pierwszej linii metra. Pięć stacji wyłączonych z ruchu

Awaria pociągu pierwszej linii metra. Pięć stacji wyłączonych z ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do pięciu lat więzienia grozi 35-latkowi z gminy Hańsk (woj. lubelskie), który usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego oraz uszkodzenia ciała swojej matki. Mężczyzna został aresztowany po kolejnej awanturze, kiedy uderzył i kopnął kobietę.

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Źródło:
tvn24.pl

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl