Po tym, jak Krzysztof Kilian po prawie dwóch latach pracy zrezygnował z posady w PGE, pojawiły się głosy, że to jego przyjaciel - ówczesny premier Donald Tusk - "załatwił" mu ją. Wspomina o tym na taśmach "Wprost" były rzecznik rządu Paweł Graś w rozmowie z prezesem PKN Orlen, Jackiem Krawcem.
Z ich dyskusji wynika, że to właśnie odprawa była głównym powodem zatrudnienia w PGE Kiliana - dobrego kolegi Donalda Tuska (poznali się w Kongresie Liberalno-Demokratycznym na początku lat 90. - red.). - Donald po to wsadził tam na chwilę Kiliana, żeby ten wziął odprawę - tłumaczy Graś.
Rozmowa o Kilianie zaczyna się od 18 minuty nagrania.
Rozmowa Pawła Grasia z Jackiem Krawcem opublikowana przez "Wprost"
Autor: eos / Źródło: tvn24