Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Zjednoczona Prawica to znakomity projekt, który dalej powinien być realizowany - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" wiceminister sprawiedliwości, wiceprezes Solidarnej Polski Michał Wójcik, odnosząc się do doniesień o konfliktach w obozie rządzącym. Był też pytany o planowaną rekonstrukcję rządu. - Liczba ministerstw dla poszczególnych koalicjantów to drugorzędna rzecz - przekonywał, zaznaczając przy tym, że Solidarna Polska posiada obecnie dwa resorty, a "umów należy dotrzymywać".
Gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24 był w środę wiceminister sprawiedliwości i wiceprezes Solidarnej Polski Michał Wójcik. Był pytany o napięcia w obozie rządzącym, między innymi o konflikt Zbigniewa Ziobry z premierem Mateuszem Morawieckim, o którym mówił były już minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.
Zjednoczona Prawica to "znakomity projekt i dalej powinien być realizowany"
Wójcik przypominał, że Zjednoczona Prawica to trzy formacje, a każda z nich "ma prawo mieć swoje zdanie". - My czasami je w sposób mocny eksponujemy. Tak jak chociażby kwestie ideologii LGBT, gdzie nie zgadzamy się na pewne rzeczy - mówił.
Dodał, że Zjednoczona Prawica to "znakomity projekt i dalej powinien być realizowany". Zadeklarował, że Solidarna Polska "chce być w jej ramach". - Nie zakładam takiego scenariusza (by opuścić koalicję - red.), sądzę, że tak nie będzie - powiedział.
Zaznaczył jednak, że Solidarna Polska "ma pewną niezależną podmiotowość". - W ostatnich tygodniach poszybowały akcje Solidarnej Polski, mamy sondaże wewnętrzne i w tych sondażach Solidarna Polska ma około 5 procent poparcia. Zaskoczymy w następnych tygodniach transferami różnych osób, które będą się pojawiały w Solidarnej Polsce - zapowiedział Wójcik.
"Mamy w tej chwili dwa resorty. Mogę powiedzieć: pacta sunt servanda"
Gość TVN24 mówił też o planowanej na przełom września i października rekonstrukcji rządu. Zaznaczył, że sam "nie uczestniczy w rozmowach" na temat przyszłego składu Rady Ministrów, bo "to rozmowa między trzema liderami formacji politycznych".
Dopytywany, jakiej liczby resortów będzie domagała się Solidarna Polska, odparł: - Mamy w tej chwili dwa resorty. Mogę powiedzieć: pacta sunt servanda (łac. umów należy dotrzymywać).
Dwa resorty, o których mówił Wójcik, to Ministerstwo Sprawiedliwości ze Zbigniewem Ziobrą na czele i Ministerstwo Środowiska, któremu szefuje Michał Woś.
Gość TVN24 dodał później, że "kwestia tego, czy będą dwa resorty (dla Solidarnej Polski - red.), czy jeden, to drugorzędna rzecz". - Twórzmy taki gabinet, żeby najlepiej służył Polakom i Polsce - podkreślił.
Jak mówił Wójcik, "polityka to sztuka kompromisów". - Trudno mi teraz mówić o jakimś twardym stanowisku. Mamy umowę, którą jesteśmy związani z Prawem i Sprawiedliwością i Porozumieniem, podpisaliśmy ją kilka lat temu. Nie rozmawiałbym o tym w kontekście tego, ile ministerstw będzie przypadało konkretnemu koalicjantowi. To by oznaczało, że dla nas najważniejsze są stanowiska, a tak nie jest - przekonywał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24