Biuro Analiz Sejmowych przekazało, że 11 sierpnia nie wpłynęło do niego zlecenie od marszałek Sejmu Elżbiety Witek, które miałoby dotyczyć analizy prawnej dotyczącej reasumpcji głosowania. Dodano, że "konsultacje ustne nie podlegają rejestracji". Była to odpowiedź na pytanie posła Tomasza Zimocha. Wcześniej Witek mówiła, że tego dnia w jej gabinecie odbyła się "rozmowa i konsultacja ustna".
11 sierpnia podczas posiedzenia Sejmu, na którym przyjęto między innymi lex TVN, doszło do kontrowersyjnej reasumpcji głosowania dotyczącego wniosku o odroczenie obrad. Najpierw Sejm przyjął ten wniosek, jednak po kilkukrotnie przedłużanej przerwie marszałek Sejmu Elżbieta Witek z Prawa i Sprawiedliwości zarządziła reasumpcję głosowania, którą poparło 229 posłów, przy jednym głosie przeciw i jednym wstrzymującym się. W ponownym głosowaniu Sejm odrzucił wniosek o odroczenie obrad.
Marszałek Witek, tłumacząc wówczas swoją decyzję w sprawie reasumpcji, mówiła, że w czasie przerwy "zasięgnęła opinii pięciu prawników" na ten temat. Kilka dni później Centrum Informacyjne Sejmu opublikowało opinie, których miała "zasięgnąć" marszałek Witek. Wszystkie pięć opinii pochodzi z kwietnia 2018 roku. Sama marszałek pokazała je w czasie wywiadu w telewizji rządowej.
BAS: marszałek Witek nie zleciła opinii
W piątek Biuro Analiz Sejmowych odpowiedziało na pytanie o okoliczności zarządzenia reasumpcji. Skierował je poseł koła parlamentarnego Polska 2050 Tomasz Zimoch.
Poseł zapytał, "czy 11 sierpnia w czasie zarządzonej przerwy w posiedzeniu Sejmu Marszałek Sejmu kontaktowała się z Biurem Analiz Sejmowych", a także "czy w czasie tej przerwy Biuro Analiz Sejmowych zostało poproszone o opinię", a jeśli tak, czego dotyczyła.
BAS odpowiedziało, że Elżbieta Witek nie zleciła takiej opinii.
"W dniu 11 sierpnia 2021 r. do Biura Analiz Sejmowych nie wpłynęło zlecenie od Marszałka Sejmu, w tym także takie, którego przedmiotem miałaby być analiza prawna regulacji odnoszących się do instytucji reasumpcji głosowania" - czytamy. "Jednocześnie należy wskazać, że konsultacje ustne nie podlegają rejestracji" - dodało Biuro Analiz Sejmowych.
Witek: była rozmowa i konsultacja ustna
Właśnie o konsultacjach ustnych mówiła Witek podczas środowej konferencji prasowej, kiedy to po raz kolejny tłumaczyła swoje działanie podczas obrad 11 sierpnia.
Mówiąc o tym, którzy prawnicy mieli jej doradzać w czasie przerwy, powiedziała: - To byli urzędnicy, pracownicy Biura Analiz Sejmowych, a także gabinetu marszałka Sejmu. Nie uważam, że mam podać publicznie nazwiska urzędników, którzy nie są osobami publicznymi.
- W tym dniu, w ciągu pół godziny, BAS nie zrobił opinii na piśmie. Te opinie powstały później, są w internecie. Tego dnia była rozmowa i konsultacja ustna - mówiła Witek.
Mówiła również, że opinie, na które powoływała się w telewizji rządowej i które publikowało CIS "były dodatkowo", żeby mogła się z nimi zapoznać. - Decyzję podjęłam suwerennie, po zapoznaniu się z opiniami moich prawników tutaj w Sejmie, a także po zapoznaniu się z tymi pisemnymi, które były przygotowane na okoliczność reasumpcji głosowania. Ona się nie zmieniła, regulamin się nie zmienił - powiedziała marszałek.
Źródło: TVN24