Na pewno szły z naszego ministerstwa dokładne wyliczenia - przekonywała w "Rozmowie Piaseckiego" minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, odnosząc się do zapowiedzi prezesa PiS dotyczących przyznania świadczenia 500 plus na pierwsze dziecko. - Tych pieniędzy wcześniej nie było, dzisiaj one są - dodała, pytana o możliwości budżetu w tej kwestii.
Pod koniec lutego na partyjnej konwencji Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło propozycje programowe. Były to wprowadzenie 500 plus od pierwszego dziecka, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, "trzynastka" dla emerytów, obniżenie kosztów pracy oraz przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych przede wszystkim w małych miastach i na wsiach.
"Musi być ten efekt niespodziewanych zapowiedzi"
Do tych obietnic odniosła się w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Pytana, czy dowiedziała się o nich dopiero podczas konwencji wyborczej, odpowiedziała, że stało się to "w wystarczającym czasie, żeby dobrze przygotować ustawę, która zacznie obowiązywać od 1 lipca 2109 roku".
- Najważniejsze, kiedy Polacy o tym usłyszeli - podkreśliła.
- Proszę pamiętać, że zawsze, kiedy się prezentuje tego typu program, musi być ten efekt niespodziewanych zapowiedzi (...). Natomiast na pewno szły z naszego ministerstwa dokładne dane, dokładne wyliczenia - przekonywała, odnosząc się do sugestii, jakoby mogła nie wiedzieć o tym wcześniej. Dodała, że "dyskusja w partii trwała na ten temat od dawna".
Rafalska była także pytana o to, co zmieniło się w stanie finansów państwa od czasu, kiedy mówiła publicznie, że budżet państwa nie jest w stanie finansować programu 500 plus na każde dziecko.
Przekonywała, że "zawsze mówiła prawdę". - To, co mówiłam w 2017 i w 2018 roku, było prawdą - mówiła.
"To nie jest system pomocy społecznej"
- To nie jest tak, że mówiąc to w 2017 i 2018, wiedziałam, że jest możliwe sfinansowanie tego programu - tłumaczyła minister. - Od samego początku zabezpieczyliśmy finansowanie tego programu, uszczelniamy system poboru podatku VAT, finansujemy to z dodatkowych wpływów do budżetu państwa - wyjaśniała. - Tych pieniędzy wcześniej nie było, dzisiaj one są - podkreśliła.
Jak dodała, "Polacy chcą być beneficjentami wzrostu gospodarczego i po raz pierwszy prowadzimy politykę rodzinną o charakterze uniwersalnym, powszechnym".
Rafalska przekonywała też, że propozycje programowe PiS "to niej jest system pomocy społecznej".
- To jest ta różnica, że my chcieliśmy oddzielić od pomocy socjalnej i nie stygmatyzować rodzin tym, że stoją w kolejce do ośrodka pomocy społecznej, bo to się identyfikuje wyłącznie z tym rodziną, która ma trudności materialne, bardzo często albo najczęściej niezawinione z własnej winy - tłumaczyła.
"W ciągu najbliższych dni projekt będzie ujawniony"
Minister rodziny w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 mówiła także o realizacji zapowiadanych zmian w programie 500 plus. Przekonywała, że "projekt "lada moment będzie sfinalizowany". - Najpierw musi trafić do pana premiera, mamy swoją określoną mapę drogową, 21 dni konsultacji, po konsultacjach - więc myślę, że w następnym tygodniu - zostanie przedstawiony - wyliczała.
Zapewniła, że "w ciągu najbliższych dni projekt będzie ujawniony", najpóźniej w ciągu tygodnia trafi na konsultacje społeczne, a potem zajmie się nim parlament.
Rafalska była także pytana, który z projektów z tak zwanej piątki Morawieckiego zostanie zrealizowany jako pierwszy. - Jako pierwszy pojawi się w Sejmie ten, który będzie realizowany od 1 maja, czyli dodatkowe świadczenie dla emerytów i rencistów - mówiła.
"Nie mogę teraz powiedzieć, że przygotowałam inny projekt"
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej odniosła się także do propozycji Polskiego Stronnictwa Ludowego, by obiecaną przez Prawo i Sprawiedliwość emerytom i rencistom "trzynastkę" zwolnić z podatku.
- PSL może swoją próbę podejmować w Semie, ale niech spojrzy historycznie na to, co robił w ciągu ostatnich ośmiu lat - skomentowała.
- Dzisiaj jest projekt w konsultacjach, nie mogę teraz powiedzieć, że przygotowałam inny projekt - dodała Elżbieta Rafalska w TVN24.
Minister Rafalska odniosła się również do obecnie obowiązującej ustawy o handlu w niedzielę, na podstawie której w 2019 roku tylko jedna niedziela w miesiącu będzie dniem handlowym. - Nie wydaje mi się, żeby ten system mógł ulec zmianie, ale oczywiście wszystko w rękach parlamentu, bo regulacja jest już w parlamencie, a nie w ministerstwie - stwierdziła.
Oświadczyła, że w resorcie "nie trwają żadne prace nad nowelizacją ustawy o handlu w niedzielę".
"Prawdopodobieństwo mojego trafienia do Parlamentu Europejskiego nie jest duże"
Rafalska mówiła także o swoim ewentualnym kandydowaniu w majowych wyborach do europarlamentu. - Prawdopodobieństwo mojego trafienia do Parlamentu Europejskiego nie jest duże - oceniła.
Dopytywana, czy chciałaby się na tej liście pojawić, odpowiedziała, że "polityka to gra zespołowa". - Elżbieta Rafalska doskonale rozumie mechanizmy politycznego funkcjonowania - przekonywała.
Pytana o to, czy nie dziwi jej start w eurowyborach między innymi wicepremier do spraw społecznych Beaty Szydło, odpowiedziała, że "plany związane z kandydowaniem pani premier Szydło chyba nikogo nie zaskoczyły". - Wielokrotnie na ten temat z nią rozmawiałam - dodała.
- Jako osoba odpowiedzialna za politykę społeczną miałam tą pośrednią instancję między Radą Ministrów, gdzie mogłam dobrze skonsultować i omówić z panią premier Szydło te projekty, które zawsze stawały na Komitecie Społecznym [Rady Ministrów - przyp. red.], więc jak dla mnie to było zawsze korzystne - oceniła Rafalska.
Autor: mjz//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24