Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący PO, przekazał w programie "Kampania #BezKitu" w TVN24, że ma informację, że na początku przyszłego tygodnia podejrzany o korupcję Włodzimierz Karpiński sam złoży dymisję z funkcji sekretarza Warszawy. - Zależy mu na tym, by ratusz mógł normalnie funkcjonować, bez żadnych zakłóceń - dodał.
Trzaskowski został zapytany w programie o sprawę podejrzanego o korupcję Włodzimierza Karpińskiego, który został zawieszony w pełnieniu obowiązków sekretarza Warszawy. To były prezes miejskiej spółki MPO i były minister skarbu, obecnie przebywa on w areszcie.
- Mimo że kontakt z panem sekretarzem (Włodzimierzem Karpińskim – red.) jest utrudniony, to mam informację, że na początku przyszłego tygodnia sam złoży dymisję. Zależy mu na tym, by ratusz mógł normalnie funkcjonować, bez żadnych zakłóceń - przekazał Trzaskowski.
Padło również pytanie o to, kto zastąpi Karpińskiego w obowiązkach sekretarza miasta. - Jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić, na razie podzieliliśmy obowiązki między urzędujących wiceprezydentów, żeby ratusz mógł normalnie funkcjonować. Natomiast ja w ciągu najbliższych tygodni oczywiście taką decyzję podejmę - odparł Trzaskowski.
Zarzuty i 90 dni aresztu
Karpiński jest podejrzany o przyjęcie prawie pięciu milionów złotych łapówki w związku z procedurą wyłaniania firm uczestniczących w procesie odbioru śmieci na terenie Warszawy. Pod koniec lutego Sąd Rejonowy Katowice-Wschód uwzględnił wniosek Prokuratury Krajowej i aresztował go na 90 dni. 15 marca Sąd Okręgowy w Katowicach nie uwzględnił zażalenia obrony w tej sprawie.
Śledczy uzasadniali, że w tej sprawie nie tylko zachodzi obawa matactwa, ale wręcz - w ich ocenie - podejrzany już podjął działania noszące znamiona matactwa. Kierując wniosek o aresztowanie, prokuratura wskazywała też na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego podejrzanemu przestępstwa i zagrożenie surową karą.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24