"Marco, przed nami wiele wyzwań"

Marco Rubio, polityk Partii Republikańskiej i wieloletni członek senackich komisji ds. zagranicznych i wywiadu, został zatwierdzony przez Senat na stanowisko sekretarza stanu USA. W ubiegły wtorek odbyła się uroczystość zaprzysiężenia go na tę funkcję przez wiceprezydenta J.D. Vance'a.

Rozmowę z nowym sekretarzem stanu USA przeprowadził w czwartek szef MSZ Radosław Sikorski. W opublikowanym na X wpisie wskazał, iż "pokazała ona, że polsko-amerykańska przyjaźń ma silne fundamenty".

"Marco, przed nami wiele wyzwań, ale sojusz Polski, Europy i Stanów Zjednoczonych im podoła" - zaapelował we wpisie Sikorski.

CZYTAJ TEŻ: USA uspokajają dwóch sojuszników w dwóch regionach świata

Szef MSZ potwierdził przeprowadzenie rozmowy z Rubio także podczas rozmowy z dziennikarzami na marginesie 55. Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Przekazał, że rozmawiał z "sekretarzem stanu USA na jego prośbę".

- To była dobra, strategiczna rozmowa dwóch sojuszniczych krajów. Nie tylko o stosunkach dwustronnych, nie tylko o wojnie w Ukrainie, ale także o sytuacji globalnej od Iranu po Kubę - powiedział. Oznajmił też, że "umówili się na spotkanie już w przyszłym miesiącu i być może na wizytę jeszcze w tym roku w Polsce". W ocenie Sikorskiego to "dowód na to, że Stany Zjednoczone stawiają Polskę za wzór jako sojusznika".

- Podziękowałem też sekretarzowi stanu za wczorajsze oświadczenie prezydenta (Donalda - red.) Trumpa o tym, że to (Władimir - red.) Putin musi zakończyć tę wojnę i że Stany Zjednoczone dają mu szansę na zakończenie jej szybko i z mniejszym bólem niż alternatywa. Uważam to za dobry omen dla niezachwianej przyjaźni polsko-amerykańskiej - wyjaśnił.

Sikorski powiedział również, iż "chciał tylko uprzedzić prezydenta Trumpa, że to już jest inny Putin niż ten, z którym miał do czynienia za swojej pierwszej kadencji". - To jest Putin, który rozpoczął pełnoskalową wojnę w Europie i który jest winien morderstw, zbrodni wojennych i jest oskarżonym o zbrodnię przed Trybunałem w Hadze - podkreślał.

CZYTAJ TEŻ: "Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Sikorski został też zapytany o udział amerykańskich przedstawicieli w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz. - Mamy potwierdzenie, że wysoki rangą przedstawiciel będzie obecny, ale jeszcze nie mamy potwierdzenia, czy będzie jeden czy dwóch - odpowiedział.

Odniósł się także do tego, czy Polakom w Stanach Zjednoczonych grożą deportacje. - My od zawsze mówimy, że nasi obywatele muszą przestrzegać prawa kraju, w którym się znajdują. Przekraczanie terminu, na który jest wiza, jest złamaniem prawa Stanów Zjednoczonych, i przypominam, że to takie praktyki przedłużyły nam o kilkanaście lat wejście do ruchu bezwizowego - oznajmił szef MSZ.

Dodał, że "oczywiście każdy polski obywatel ma prawo do uzyskania nowego paszportu i do powrotu do kraju". - Przypominam także, że w ogłoszonym przeze mnie na forum Senatu Rzeczypospolitej exposé polonijnym, które wynika z polityki polonijnej rządu, jest to, że zachęcamy rodaków do powrotów - powiedział.