Podsłuchiwany, obserwowany, bezprawnie zwolniony. Związkowiec teraz członkiem zarządu PWPW

Źródło:
tvn24.pl
Oświadczenie MSWiA
Oświadczenie MSWiAtvn24
wideo 2/2
Oświadczenie MSWiAtvn24

Do zarządu PWPW SA, strategicznej spółki Skarbu Państwa, powołany został właśnie Jacek Trabczyński, szef zakładowej komórki Solidarności - dowiedział się tvn24.pl. Pięć lat temu dyscyplinarnie zwalniano go z tej samej firmy. Jak się okazało - bezprawnie. Wcześniej był inwigilowany: podsłuchiwany, obserwowany przez całą dobę, a kulisy tej niezwykłej sprawy wyjaśniane są nadal przed stołecznym sądem.

O tym, że Trabczyński znajdzie się w ścisłych władzach spółki, która odpowiada za druk banknotów i dokumentów państwowych, zdecydowali sami jej pracownicy. Prawo do wyboru swojego przedstawiciela gwarantuje im ustawa o "komercjalizacji i niektórych uprawnieniach pracowników". Elekcję wśród liczącej 2200 osób załogi zorganizowano w marcu - Trabczyński wygrał w pierwszej turze, zdobywając ponad połowę głosów.

Szczęśliwy finał. Trabczyński: sporo przeszedłem

Teraz, w ostatnią środę, nadzorujący spółkę Skarbu Państwa minister Mariusz Kamiński zakończył proces wyborczy. Jego przedstawiciel na walnym zgromadzeniu władz podpisał powołanie do zarządu dla Trabczyńskiego.

- To happy end niesamowitej historii w której obecne są służby, spiskowa praktyka dziejów i jawne bezprawie. Wszystko w ramach tego samego obozu władzy, w firmie, która pełni kluczową rolę w systemie bezpieczeństwa państwa - mówi tvn24.pl jeden z pracowników PWPW.

Sam Trabczyński nie chciał w rozmowie z tvn24.pl wracać do przeszłości. - Rzeczywiście sporo przeszedłem przez ostatnich kilka lat. Myślę więcej o przyszłości, nad zadaniami do wykonania w nowej roli i miejscu, dla rozwoju spółki - powiedział.

Człowiek od teczek

Gdy na przełomie 2015 i 2016 roku w wyniku wyborów wygranych przez Zjednoczoną Prawicę zmieniały się władze PWPW, Trabczyński był już wieloletnim pracownikiem spółki: pracował tu od 1994 roku, a od 2006 roku był także szefem zakładowej Solidarności. 

- W efekcie powyborczego politycznego "podziału tortu" PWPW trafiło pod skrzydła resortu obrony narodowej, czyli ówczesnego ministra Antoniego Macierewicza - mówi nam pracownik spółki.

I to Macierewicz zdecydował, że ster w PWPW obejmie jego wieloletni bliski współpracownik Piotr Woyciechowski. Brał on udział, jako szef gabinetu politycznego ministra spraw wewnętrznych Macierewicza, w słynnej "nocy teczek", gdy ogłaszano listę tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa.

Jego pojawienie się w spółce w praktyce oznaczało lawinę zmian personalnych: od stanowisk kierowniczych po wykonawcze. To wkrótce przerodziło się w otwarty konflikt z Solidarnością.

Woyciechowski był prezesem PWPW (nagranie z 19.11.2016)tvn24

"Psychoza i terror"

W pismach, które związkowcy rozsyłali do premiera, ministrów, centrali związku informowali wręcz o "psychozie", która zapanowała w ich firmie.

Wniosek o pilną kontrolę do Państwowej Inspekcji Pracy uzasadniali w taki sposób: "Odkąd prezesem zarządu został Piotr Woyciechowski ma miejsce duża ilość zwolnień dotyczących osób znajdujących się w okresach ochronnych, na ich miejsce zatrudniane są osoby bez doświadczenia, nawet na bardzo wysokie stanowiska. Panuje psychoza strachu przed prezesem, że ludzie nie rozmawiają ze sobą i nie pomagają sobie z obawy przed utratą pracy, masowo przebywają na zwolnieniach lekarskich związanych z problemami psychicznymi". 

Dyscyplinarka dla szefa "S"

Konflikt tak eskalował, że na początku stycznia 2017 roku Trabczyński został zwolniony dyscyplinarnie z pracy. Mimo że - jako związkowiec - miał chroniony prawem etat. W uzasadnieniu upoważniona przez zarząd szefowa kadr wskazała osiem powodów, m.in. formułowanie bezpodstawnych zarzutów wobec władz spółki np. właśnie w pismach do Państwowej Inspekcji Pracy, premiera czy centralnych władz Solidarności.

Trabczyńskiemu zarzucono również, że czynnie działał jako związkowiec, choć przebywał na zwolnieniu lekarskim.

- Wcześniej były plotki, że cała zakładowa Solidarność jest inwigilowana. Pisemne uzasadnienie stanowiło dowód, że są obserwowani - mówi nam były pracownik PWPW, prosząc o zachowanie anonimowości.

"Esbek" w PWPW

Plotki, o których wspomina nasz rozmówca, wiążą się z postacią byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, który pojawił się w spółce wraz z Piotrem Woyciechowskim. 

Przed 1989 rokiem pracował w PRL-owskim wywiadzie, specjalizując się w zwalczaniu podziemia solidarnościowego, w tym rozbijaniu środowiska skupionego wokół Radia Wolna Europa. Przeszedł weryfikację. Już jako funkcjonariusz służb specjalnych wolnej Polski zbliżył się do środowiska politycznego Antoniego Macierewicza, przechodząc w 2013 roku na emeryturę jako pułkownik Agencji Wywiadu.

Podsłuchana narada "S"

Dla zarządu kierowanego przez Woyciechowskiego zajmował się "ochroną kontrwywiadowczą", a także m.in. sprawdzaniem kandydatów do pracy w spółce. Podejrzenia organizowania inwigilacji padły na niego, gdy związkowcy spotkali się w kawiarni Bombonierka, nieopodal wytwórni, by omówić swoje sprawy. Zwrócili uwagę, że przy jednym ze stolików siedział właśnie były funkcjonariusz SB i Agencji Wywiadu, a kilka dni później na swoje skrzynki pocztowe związkowcy, od nieznanego nadawcy, dostali nagrania z podsłuchanej narady.

"Bezpieczeństwo państwa"

Jak się okazuje, sytuację w PWPW na bieżąco śledziła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

- Ta spółka to nie tylko druk banknotów, poufne zabezpieczenia druku dokumentów, ale także rejestry danych, które muszą pozostać ścisłą tajemnicą państwa. Bez wchodzenia w szczegóły, to jedna z najbardziej wrażliwych dla bezpieczeństwa państwa firm i konflikty, odpływ doświadczonych pracowników z unikalną wiedzą stanowią zagrożenie - tłumaczy tvn24.pl funkcjonariusz kontrwywiadu cywilnego.

Banknot o nominale 20 złotych "1050-lecie Chrztu Polski", wyemitowany przez Narodowy Bank PolskiPWPW

Właśnie szczegółowy raport ABW stał się jednym z kluczowych dowodów w śledztwie, które nadzorowała warszawska prokuratura okręgowa. Zakończyło się ono skierowaniem do warszawskiego sądu aktu oskarżenia wobec prywatnego detektywa Szymona S.

Oskarżona agencja Ćma

Prokuratura oskarżyła detektywa prowadzącego agencję o nazwie Ćma z artykułu 267 Kodeksu karnego, który za "bezprawne uzyskanie informacji" przewiduje do dwóch lat więzienia.

Z akt, które znajdują się w warszawskim sądzie, wynika, że Szymon S. podpisał poufną umowę z kancelarią prawną adwokata Grzegorza Zaborowskiego. Ten zaś obsługiwał zarząd PWPW kierowany przez Piotra Woyciechowskiego.

Znajdująca się w sądowych dokumentach umowa z detektywem obejmowała "monitoring osób wskazanych przez zleceniodawcę, wykonywanie fotografii osób". Miesięczna stawka wynosiła 15 tysięcy złotych, wynagrodzenie detektywa rosło o 30 proc., gdy "materiały opracowane (...) zostaną zaakceptowane przez organy ścigania lub właściwe sądy i uznane za dowodzące winy osób ich dotyczących w postępowaniach przygotowawczych lub sądowych". 

Z dokumentów zgromadzonych przez policjantów i prokuraturę wynika, że w ramach tej umowy Trabczyński oraz czterech innych związkowców było inwigilowanych. Detektyw podłożył w jego samochodzie - a także w samochodzie żony Trabczyńskiego - lokalizatory GPS. Stało się tak, choć nie miała ona żadnego związku z PWPW. Mimo to detektyw szczegółowo opisywał jej zachowania w trakcie dnia.

Z analizy ABW, która znajduje się w aktach sprawy karnej, wynika, że wszystkie te działania podjęto na zlecenie zarządu PWPW. Prokurator ostatecznie ocenił jednak, że winien złamania prawa jest tylko detektyw. 

Sąd: bezprawne zwolnienie szefa "S"

Sam Woyciechowski, który jesienią 2017 roku został odwołany z funkcji prezesa PWPW, w tej sprawie ma status świadka.

"Nie znam detektywna Szymona S. Nigdy i w żadnym wypadku nie zlecałem jakichkolwiek działań polegających na inwigilacji związkowców działających w spółce" - przekazał nam w mailowej odpowiedzi.

Jesienią 2019 roku sąd pracy uchylił wszystkie osiem powodów, które zarząd Woyciechowskiego wskazał jako przyczyny dyscyplinarnego zwolnienia Trabczyńskiego i nakazał jego przywrócenie do pracy. Wrócił na swój etat analityka, a teraz członka zarządu. 

Woyciechowski dziś pracuje w Narodowym Banku Polskim. Blisko współpracuje z Instytutem Pamięci Narodowej, specjalizując się w rozliczaniu działań Służby Bezpieczeństwa wobec opozycji i ujawnianiu tajnych współpracowników tej formacji.

Autorka/Autor:Robert Zieliński

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Gophi, CC BY-SA

Pozostałe wiadomości

Reżim Kim Dzong Una wysłał Rosji najlepiej wyszkolone jednostki sił specjalnych "Burza", lecz już w pierwszych bitwach ponad tysiąc żołnierzy zginęło lub zostało rannych - przekazał w poniedziałek dziennik "The New York Times". Łącznie - podał prezydent Ukrainy - na froncie miało zginąć już ponad trzy tysiące Koreańczyków. Jak wskazuje amerykański dziennik, takie straty wynikają ze złego przygotowania żołnierzy Kima do walki w takich warunkach, jak te panujące na froncie rosyjsko-ukraińskim. Problemem jest choćby ukształtowanie terenu, czy nawet nieznajomość języka i problemy z komunikacją z Rosjanami.

Walczą w nieznanych sobie warunkach, nie znają języka. Idą "z nadzieją na zyski", giną ich tysiące

Walczą w nieznanych sobie warunkach, nie znają języka. Idą "z nadzieją na zyski", giną ich tysiące

Źródło:
PAP, Reuters, New York Times

Prezydent Polski staje po stronie człowieka, na którym ciąży jedenaście zarzutów? Przecież to jest coś niesamowitego - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister Marcin Kierwiński. Skomentował wypowiedź Andrzeja Dudy w sprawie posła PiS Marcina Romanowskiego, który dostał ochronę międzynarodową na Węgrzech.

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Źródło:
TVN24, PAP

Te siedem przypadków to jest wola mieszkańców wyrażona przez tamtejsze rady gmin. Chcą być miastami, jest to udokumentowane zgodą społeczną - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, pytany o korzyści związane z uzyskaniem praw miejskich.

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Oficerowie izraelskiego wywiadu opowiedzieli dziennikarce amerykańskiej stacji CBS News o kulisach wrześniowej akcji z wybuchającymi pagerami Hezbollahu. Jak udało się doprowadzić do tego, że organizacja kupiła broń przeciwko sobie, która następnie trafiła do kieszeni tysięcy bojowników? 

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Źródło:
CBS News

Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - powiedział w telewizji ATV lider węgierskiej opozycji Peter Magyar. Według niego premier Węgier Viktor Orban "wciąga kraj w międzynarodowe skandale, dając azyl Marcinowi Romanowskiemu".

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

Źródło:
PAP

Prokuratura Krajowa poinformowała o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed obfitymi opadami śniegu. Obowiązują też alarmy przed gęstymi mgłami i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drogi skute lodem, obfite opady śniegu. Alarmy w dziewięciu województwach

Drogi skute lodem, obfite opady śniegu. Alarmy w dziewięciu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Bilans ofiar śmiertelnych cyklonu Chido, który uderzył w Mozambik, wzrósł do 120 osób - podały w poniedziałek lokalne władze. Żywioł wyrządził też ogromne zniszczenia na Majotcie, francuskim terytorium zamorskim. W związku z tą katastrofą poniedziałek został ogłoszony dniem żałoby narodowej we Francji.

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Źródło:
PAP, Reuters

Nie patrzcie na ceny, mówcie o jakości. Na końcu kupujemy jakość. To jest najważniejsze w hematologii i onkologii - powiedział w TVN24 szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak. Odnosił się do selekcji sprzętu kupowanego przez WOŚP za zebrane w czasie Finału pieniądze.

Orkiestra zagra po raz 33. Owsiak: nie zatrzymujemy się, gramy na zdrowie

Orkiestra zagra po raz 33. Owsiak: nie zatrzymujemy się, gramy na zdrowie

Źródło:
TVN24

Trasa S8 na wysokości miejscowości Budykierz w powiecie wyszkowskim została zablokowana w kierunku Warszawy. Kierowca auta osobowego wjechał w samochód, który ciągnął przyczepę z jachtem. Łódź spadła na jezdnię.

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nowelizacja ustawy o sporcie została skierowana przez prezydenta Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego. Jak poinformowała kancelaria, jego wątpliwości wzbudził sposób wybierania części nowych członków zarządów polskich związków sportowych oraz proponowane przez ustawodawcę kary. Według resortu sportu celem nowych przepisów jest między innymi "zrównoważona reprezentacja płci we władzach polskich związków sportowych".

Prezydent zdecydował w sprawie ustawy o sporcie

Prezydent zdecydował w sprawie ustawy o sporcie

Źródło:
PAP

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

W połowie grudnia w Cieśninie Kerczeńskiej doszło do awarii dwóch tankowców i wycieku mazutu. Rosyjskie władze - które cytuje "The Guardian" - podały, że "nawet 200 tysięcy ton gruntu mogło zostać skażone".

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Zmarł krokodyl, który zagrał w największym australijskim przeboju wszechczasów - filmie "Krokodyl Dundee". O śmierci ponad 90-letniego gada poinformowało herpetarium Crocosaurus Cove, w którym mieszkał.

"Odszedł Burt, gwiazdor australijskiego klasyka". Zagrał w filmie "Krokodyl Dundee"

"Odszedł Burt, gwiazdor australijskiego klasyka". Zagrał w filmie "Krokodyl Dundee"

Źródło:
PAP, BBC
"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek utworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem była kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jan Wojciech Krzyszczak, aktor teatralny i filmowy, zmarł w wieku 82 lat. Był założycielem i dyrektorem Teatru Kameralnego w Lublinie.

Aktor Jan Wojciech Krzyszczak nie żyje

Aktor Jan Wojciech Krzyszczak nie żyje

Źródło:
PAP

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rumuński parlament zaakceptował skład nowego rządu Marcela Ciolacu. Lider Partii Socjaldemokratycznej (PSD) stanął na czele poprzedniego gabinetu w czerwcu 2023 roku, a obecny rząd został wyłoniony w wyniku wyborów parlamentarnych z 1 grudnia.

Rumunia ma nowy rząd. "Być może są gotowi poświęcić urząd prezydenta"

Rumunia ma nowy rząd. "Być może są gotowi poświęcić urząd prezydenta"

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych. "Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma" - przyznali urzędnicy.

"Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma"

"Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP