- Platforma Obywatelska chce, by wizytę Władimira Putina w Polsce postrzegano jako wielkie wydarzenie, podczas gdy będzie to kilkugodzinny pobyt - tak sprawę wizyty premiera Rosji w Polsce komentuje Adam Hofman z PiS. - To nie jest duża oficjalna wizyta, tylko wizyta okolicznościowa - ripostuje Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.
Wizyta Władimira Putina w Polsce została już oficjalnie potwierdzona przez rosyjską ambasadę w Warszawie. Zdaniem dziennikarzy "Dziennika" były prezydent ma przebywać w Polsce tylko 1. września, kiedy to weźmie udział w obchodach 70. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej na Westerplatte. Premier Putin ma także w planach spotkanie w Gdańsku z Donaldem Tuskiem.
Źródło zbliżone do polsko-rosyjskiej komisji ds. trudnych powiedziało natomiast PAP, że Putin "nie tylko przyjedzie do Polski, ale także powie tam coś ważnego".
PiS: Mały kilkugodzinny pobyt
Taki obrót sprawy nie podoba się PiS. - Nie do końca normalną sytuacją jest, kiedy Platforma Obywatelska i rząd premiera Donalda Tuska zapowiada, że będziemy mieli do czynienia z wielką wizytą, MSZ planuje ją od kilku miesięcy z wielką pompą, podczas gdy z tej wizyty zostaje mały kilkugodzinny pobyt i spotkanie jedynie z premierem Donaldem Tuskiem - komentuje Adam Hofman.
Zupełnie inaczej całą sprawę widzi Małgorzata Kidawa-Błońska z PO. - Nie jest to duża oficjalna wizyta, tylko wizyta okolicznościowa, związana z uroczystościami wrześniowymi. Czasu będzie mało, więc to normalne, że premier spotyka się z premierem - argumentuje posłanka. - To jest nic nadzwyczajnego - dodaje.
Tusk chce porozmawiać o kwestiach gospodarczych
Szef polskiego rządu wypowiadał się kilka dni temu, iż bardzo liczy na "konsultacje międzyrządowe, które miałyby dotyczyć współpracy polsko-rosyjskiej, także w kwestiach gospodarczych, nie tylko historycznych. Nie jest na razie planowane spotkanie Putina z prezydentem Lechem Kaczyńskim, który również weźmie udział w rocznicowych uroczystościach.
Niepewna wizyta
Przyjazd Putina do Polski przez dłuższy czas był tematem medialnych spekulacji. Premier Rosji został zaproszony do wzięcia udziału w obchodach na Westerplatte przez Donalda Tuska. Zdaniem "Dziennika", Putin obawiał się jednak przyjazdu do Polski ze względu na możliwość wspomnienia podczas uroczystości o współudziale ZSRR w wybuchu II Wojny Światowej.
Jeszcze niedawno charge d`affaires rosyjskiej ambasady Dymitrij Polianski twierdził, że odnośnie wizyty Putina "wszystkie opcje są możliwe: że nie przyjedzie, że przyjedzie tylko na uroczystości rocznicowe oraz że zostanie na drugi dzień w ramach bilateralnej wizyty w Polsce".
Źródło: "Dziennik", TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. PAP/EPA