Władimir Putin nie weźmie udziału uroczystościach z okazji 70. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau pod koniec stycznia - przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję Interfax.
Agencja Reutera informowała już w poniedziałek, że z powodu pogorszenia się sytuacji na Ukrainie jest mało prawdopodobne, by Putin dołączył do przywódców, którzy zbiorą się na terenie byłego obozu.
Podobną opinię wyraził w zeszłym tygodniu w TVN24 Biznes i Świat prof. Tomasz Nałęcz. Minister w Kancelarii Prezydenta RP zauważył, że "jeśli prezydent Rosji chciałby do Polski przyjechać, to jakieś kroki by już jego kancelaria podjęła".
Nie ma podróży w grafiku
Rzecznik Kremla przekazał we wtorek, że Putin nie przyjedzie, choć "przykłada dużą wagę do wszystkich uroczystości upamiętniających drugą wojną światową". Jednak - dodał - podróży do Auschwitz w grafiku Władimira Putina nie ma. Zaznaczył przy tym, że prezydent Rosji nie otrzymał oficjalnego zaproszenia na to wydarzenie.
Jak tłumaczył w zeszłym tygodniu Nałęcz, na obchody 70. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau "nie ma indywidualnych zaproszeń, ponieważ to kraj zainteresowany obchodami deklaruje, kto będzie go w Polsce reprezentował".
- Zaproszenie przez Międzynarodową Radę Oświęcimską zostało skierowane do całego świata. Rosjanie też są zaproszeni - dodał.
70 lat od wyzwolenia
W styczniu mija 70 lat od wyzwolenia KL Auschwitz. Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. W kompleksie obozowym funkcjonowała też sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innych narodowości. Obóz wyzwolili 27 stycznia 1945 r. żołnierze 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty. Na terenie zastali ok. 7 tys. więźniów.
Autor: js/ / Źródło: Reuters, TVN24 BiS