Pupa: PSL wpisało się w nieakceptowany układ

Zdzisław Pupa uważa, że PiS uzyskało bardzo dobry wynik wyborczy
Zdzisław Pupa uważa, że PiS uzyskało bardzo dobry wynik wyborczy
Źródło: tvn24
PiS wygrywa, bo PSL wpisało się w liberalno-lewicowy układ, który nie jest akceptowany na Podkarpaciu - stwierdził Zdzisław Pupa z PiS, który wygrał wybory uzupełniające do Senatu na Podkarpaciu.

Pupa podkreślił, że PiS uzyskało bardzo dobry wynik wyborczy.

- W wyborach podkreślałem, że nie jestem sam, że jestem z drużyną, drużyna to Prawo i Sprawiedliwość. Mówiliśmy o problemach, przed którymi stoją mieszkańcy, bylismy z wizytami u ludzi tam, gdzie nikt nie był. Pokazywaliśmy, że jest nadzieja, iż tak być nie musi. Staraliśmy się pokazać, że człowiek jest podmiotem, a nie przedmiotem gier i manipulacji politycznych - powiedział polityk PiS.

- To wszystko sprawiło, że wyborcy zaufali kandydatowi PiS - dodał.

Odnosząc się do stwierdzenia polityków PSL, w tym szefa ludowców na Podkarpaciu Jana Burego, że jego wynik nie zaskakuje, bo Podkarpacie od dawna jest bastionem PiS-u, odpowiedział, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby PSL starało się uczynić z tego regionu swój bastion.

- Jeśli jednak PSL nie otrzymuje poparcia na Podkarpaciu, to świadczy to o tym, że środowisko, które hołduje tradycyjnym, konserwatywnym wartościom nie akceptuje pana Burego - skiwtował Pupa.

Tradycyjne wartości

Dodał, że PiS ma na Podkarpaciu bardzo duże poparcie, bo jako partia "oddaje się wartościom tradycyjnym, narodowym, patriotycznym, czyli takim, które są żywe w sercach i umysłach mieszkańców Podkarpacia".

W opinii Pupy, PiS zaczyna wygrywać, co pokazują inne wybory uzupełniające w samorządach. Wygrywa nawet tam, gdzie do tej pory zwyciężało PSL.

- To znaczy, że pan Jan Bury z PSL-em wpisał się w liberalno-lewicowy układ, który nie jest akceptowany na Podkarpaciu - stwierdził polityk PiS.

Zdzisław Pupa (Prawo i Sprawiedliwość) został wybrany na senatora w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu nr 55 na Podkarpaciu, otrzymał 35 640 głosów.

Mandatu nie uzyskali m.in.: przedsiębiorca i radny wojewódzki Mariusz Kawa (PO-PSL) - 12 495 głosów, poseł Kazimierz Ziobro (Solidarna Polska) - 6494 głosy.

Uprawnionych do głosowania było - 375 985 osób, frekwencja wyniosła 15,84 proc.

Autor: MAC / Źródło: tvn24

Czytaj także: