- O tym, czy był zamach, czy go nie było, powinna odpowiedzieć nawet nie komisja, ale niezawisły sąd i prokuratura - mówił w "Piaskiem po oczach" w TVN24 Joachim Brudziński z PiS. Poseł krytykował pracę rządowej komisji badającej katastrofę smoleńską argumentując, że Maciej Lasek "nie jest dla niego żadnym autorytetem".
W środę, w trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej, parlamentarny zespół kierowanego przez Antoniego Macierewicza zaprezentował trzecią część raportu nt. przyczyn katastrofy smoleńskiej, tzw. białą księgę.
"Ostatecznie o katastrofie nie przesądzili kontrolerzy lotu, lecz - najprawdopodobniej - eksplozja, która zniszczyła samolot jeszcze w powietrzu" - napisano w raporcie.
Dzień wcześniej Macierewicz oświadczył, że istnieją dowody na to, żę katastrofę przeżyły trzy osoby. Jak powiedział, informacje te posiada z trzech różnych niezależnych źródeł.
"Nie wierzę w raport Anodiny"
- Nie mam w sobie takiej odwagi (...), by z pełnym przekonaniem stwierdzić, że takie dowody są - skomentował w piątek w "Piaskiem po oczach" jego partyjny kolega Joachim Brudziński. Po czym dodał: - Natomiast mam odwagę, żeby powiedzieć, że jednak trzeba wyjaśnić wszystko.
Brudziński nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy uważa, że 10 kwietnia doszło do zamachu i czy w raporcie PiS znajduje się taka teza. Stwierdził jednak, że szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lorniczych Maciej Lasek "nie jest dla niego dzisiaj żadnym autorytetem". Przytoczył natomiast opinię dr. Grzegorza Szuladzińskiego, który uważa, że na pokładzie tupolewa doszło przynajmniej do dwóch wybuchów.
- Ten raport [Macierewwicza - red.] zawiera tytaniczną pracę ludzi. O tym, czy był zamach, czy go nie było powinna odpowiedzieć nawet nie komisja, ale niezawisły sąd i niezawisła prokuratura - mówił dalej poseł PiS.
Co się stało z brzozą?
Brudziński w programie podkreślał również, że nie wiadomo, co stało się z brzozą, która według raportu Millera została ścięta przez samolot.
- Pan twierdz, że kto ją ściął, że samolot? - pytał prowadzącego program Konrada Piaseckiego.
- Że samolot - odpowiedział dziennikarz.
- Ja łaską tej wiary, którą pan jest, dotknięty nie jestem.
Autor: nsz\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24